Zanurkuj, jeśli się odważysz. „Piekielna głębia 3” — recenzja filmu DVD

-

Po raz pierwszy o królach oceanów zaczęło być głośno , kiedy ci wypłynęli na szerokie wody popkultury w 1975 roku dzięki tytułowi Szczęki w reżyserii Stevena Spielberga. Wielkie rekiny ludojady dały ponad czterysta siedemdziesiąt milionów dolarów zysku na całym świecie. Wyglądało na to, że widzowie pokochali historie o tych krwiożerczych rybach!

W 1999 roku kina podbiła Piekielna głębia. Tym razem żarłacze nie były tylko mściwymi zwierzętami lubującymi się w ludzkim mięsie, ale inteligentnymi monstrami, które uciekły z tajnego laboratorium. W rolach głównych w produkcji mogliśmy zobaczyć wtedy  między innymi Thomasa Jane’a i Samuela L. Jacksona. Pamiętam, że film zrobił na mnie niemałe wrażenie do tego stopnia, iż nawet po dwudziestu latach, gdy pojawia się on w powtórkach publicznej telewizji, nadal chętnie go oglądam. Tak, jestem olbrzymią fanką rekinów ludojadów! Nie ukrywam, że przebierałam nóżkami z emocji, gdy usłyszałam o nadchodzącej kontynuacji.

Rekiny? Są

Piekielna głębia 3 w reżyserii Johna Pogue’a opowiada o doktor Emmie Collins (Tania Raymond), która na położonej u wybrzeży Mozambiku wyspie Little Happy bada wraz z zespołem naukowców wpływ zmian klimatu na zachowania godowe żarłaczy białych. Wszystko zaczyna się komplikować, gdy do tej samej wioski przybywa ekipa dowodzona przez Richarda Lowella (Nathaniel Buzolic), poszukująca groźnych, zmutowanych genetycznie rekinów, których istnienie jest poniekąd konsekwencją incydentu mającego miejsce w poprzedniej części serii.

Zanurkuj, jeśli się odważysz. „Piekielna głębia 3” — recenzja filmu DVD
„Piekielna głębia 3”, reż. John Pogue/@Galapagos Films
Akcja? Jest

Na pewno nie można napisać o tym tytule, że jest nudny. Od samego początku widz wciągnięty zostaje w historię. Krótki wstęp i już mamy krwiożercze rekiny. I chociaż raczej nie spotkamy tutaj zapierających dech w piersiach scen, które będziemy wspominać przez kolejne lata, to jednak twórcy zrobili wszystko, by zapewnić odbiorcy rozrywkę w każdej minucie filmu.

Mamy wybuchające okręty, atakujące monstra, burzące się budynki i walkę głównych bohaterów o przeżycie. Czegóż więcej potrzeba w takich filmach?

Źli i dobrzy? Są

Jak to bywa w tego typu produkcjach, mamy dokładny podział na tych, którzy chcą ratować rekiny i planetę, tych podążających jedynie za pieniądzem. Postacie okazują się bardzo schematyczne, jest chociażby ładna kobieta wyglądająca dobrze w stroju kąpielowym i szeroki w barach gość od rozwałki. Teksty pomiędzy bohaterami też są raczej bez polotu.

Czy polecam? Tak, ale…

Od samego początku Piekielna głębia 3 nie walczy o tytuł najlepszego horroru wszechczasów. Reżyser nie wysila się nawet, by nam udowodnić, że chce stworzyć coś nowego, psychologicznie głębszego, co zostanie z nami na długo po obejrzeniu.

Zanurkuj, jeśli się odważysz. „Piekielna głębia 3” — recenzja filmu DVD
„Piekielna głębia 3”, reż. John Pogue/@Galapagos Films

Dostajemy mnóstwo efektów specjalnych, prostą, dość przewidywalną fabułę, dużo krwi i rekiny. Film super sprawdza się w roli wieczornego odmóżdżacza, przy którym człowiek po prostu może się zrelaksować, nie wysilając specjalnie swojego umysłu. Jeśli z takim zamysłem podejdziemy do trzeciej części serii o wielkich rybach ludojadach, raczej nie będziemy rozczarowani. Jasne, całość nie powala na łopatki, ale uwierzcie mi, w dotychczasowej mojej filmografii widziałam o wiele gorsze produkcje.

Walor edukacyjny? Jest

Chociaż trudno uwierzyć, to jednak w tej rozwałce udało się przemycić nawet kilka ekologicznych mądrości. Plus za ten fakt, że już w pierwszych minutach główna bohaterka tłumaczy, iż same rekiny nie są niebezpieczne i rzadko atakują człowieka niesprowokowane. Dobrze, że zostało to dodane, bo te wielkie ryby nie cieszą się olbrzymią popularnością, budząc u ludzi raczej strach niż podziw i szacunek. Podjęto również tematykę zmian klimatu, podnoszenia się wód, a także wpływu tych przekształceń na życie morskich zwierząt (i nie tylko). Warto o tym mówić, bo ten problem istnieje i spędza sen z powiek wielu naukowcom i przyrodnikom.

DVD? Jest

Jeśli pośród czytelników popbookownika znajdują się wielbiciele Piekielnej głębi lub po prostu tacy, którzy szukają tytułu do zobaczenia po ciężkim dniu w pracy, to ta produkcja przypadnie im do gustu.

Dzięki Galapagos Films macie możliwość obejrzenia rekinów ludojadów już w wersji DVD. Na płycie dostaniecie także dodatki opowiadające o scenografii i produkcji samego obrazu.

Zanurkuj, jeśli się odważysz. „Piekielna głębia 3” — recenzja filmu DVD

 

Tytuł oryginalny: Deep Blue Sea 3

Reżyseria: John Pogue

Rok premiery: 2020

Czas trwania: 103 minuty

podsumowanie

Ocena
6

Komentarz

„Piekielna głębia 3” to filmowa rozwałka w dobrym stylu. Wybuchy, strzelanki, prosta fabuła i rekiny ludojady to zawsze sprawdzający się przepis na wieczorny odmóżdżacz.
Weronika Penar
Weronika Penarhttps://recenzowniaksiazkowa.blogspot.com/
Z zawodu behawiorystka i badaczka kociego zachowania -  nic co kocie, nie jest jej obce. Z zamiłowania czytelniczka dobrych kryminałów i książek przygodowych, kinomaniaczka i ciągła podróżniczka. Jeśli nie biega na swojej uczelni, nie uczy studentów lub nie czyta pod kocem książek, to na pewno podróżuje, szukając swojego miejsca w świecie.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

„Piekielna głębia 3” to filmowa rozwałka w dobrym stylu. Wybuchy, strzelanki, prosta fabuła i rekiny ludojady to zawsze sprawdzający się przepis na wieczorny odmóżdżacz.Zanurkuj, jeśli się odważysz. „Piekielna głębia 3” — recenzja filmu DVD