Z popielnika na Wojtusia…, czyli opowiem wam bajeczkę o dzieciach na Dzień Dziecka

-

Dzień Dziecka został ustalony przez ONZ w 1945 roku, aby uszanować prawa dzieci na świecie. Tak mniej więcej brzmi pierwsze zdanie w Wikipedii odnośnie tego święta. Jak dobrze wiecie, szkraby potrafią rozbawić, nauczyć, albo doprowadzić do obłędu, nie tylko rodziców. W książkach z różnych gatunków, a także filmach i grach, dzieci mają najróżniejsze role. Od demonów, po słodkie wróżki i aniołki.
Iskiereczka mruga

Najwięcej o dzieciach można dowiedzieć się z bajek. Nie tylko są głównymi bohaterami, ale też postaciami drugoplanowymi. W opowiadaniach poddaje się je próbom, które na sam koniec kończą się szczęśliwie. Jednakże bajki mają to do siebie, że muszą uczyć i wychowywać, a rodzice, czytając książki swoim pociechom,  zasiewają w nich ziarno wyobraźni i kreatywności. 

Jako postacie drugoplanowe dzieci często opisywane są jako niewinne stworzenia, które należy chronić przed złem. W wierzeniach słowiańskich anioły opowiadano małych istotach ze złotymi włosami i młodzieńczą twarzą. W grach fabularnych z kolei dzieci są zazwyczaj przewodnikami głównych bohaterów. Natomiast w literaturze, w zależności od gatunku, mogą być nawiedzonymi postaciami, młodocianymi magami czy też duchami, a czasem nawet rozbójnikami. Literatura fantastyczna potrafi zaskoczyć czytelnika bohaterami i na długo pozostawia w pamięci ślady po dzieciach.

Chodź, opowiem ci bajeczkę

Skoro o słodkich dzieciaczkach już było, to teraz czas na maluchy z piekła rodem. W rozmaitych tytułach pociechy przedstawiane są jako demony opętane przez siły nieczyste, diabły, omeny czy potworki oraz biesy i poltergeisty. Takie dzieci najczęściej miały złych rodziców albo były sierotami, przez co zeszły na złą ścieżkę. 

Te historie są bardzo często horrorami, bądź książkami z pogranicza grozy. Wyobraźnia wtedy sama podsuwa obrazek dziecka o pustych oczach, z sinymi ustami, trzymającego w rękach nóż rytualny z kapiącą krwią. Czytelnik, widz czy gracz czuje ciarki przechodzące po plecach, nie mogąc pojąć, dlaczego to słodkie stworzenie okazało się źródłem zła i nienawiści. Pisarze, reżyserzy, programiści, opisując w ten sposób dzieci pokazują, jak niewinność może być złudna, a za śliczną buźką kryje się potwór w uroczej powłoce.

Bajka będzie długa

Od samego zarania dziejów dzieci były, są i będą filarami naszego świata, sami zresztą kiedyś nimi byliśmy.  Biegaliśmy na boisko, chodziliśmy po drzewach, udawaliśmy hobbitów czy podkradaliśmy jabłka sąsiadowi. Mamy mnóstwo wspomnień z lat młodości. Jednakże pomimo stania się dorosłymi, w każdym z nas jest dziecko i co jakiś czas daje o sobie znać w najbardziej szalonych pomysłach. Dzień Dziecka to święto nas wszystkich, abyśmy pamiętali o radości, niewinności i wesołych, niezapomnianych dniach w szarej rzeczywistości świata dorosłych.

Pssyt… Iskierka zgasła

Każdy musi dojrzeć, lecz w głębi serca i duszy dorosłego człowieka zawsze pozostanie dziecięca iskra.  Choć rodzice często nie potrafią zrozumieć zachowania swojej pociechy, bo już nie akceptują jego prostolinijności, to analizując ich zachowanie dostrzega, że świat nie jest czarno-biały. Dzieci patrzą sercem, ucząc dostrzegania piękna świata i wzbudzają ciekawość w rozpędzonym życiu. My biegniemy: za pracą, karierą, pieniędzmi, celami. One potrafią się zatrzymać, zamknąć oczy i chłonąć otaczające je doznania. Powinniśmy rozpalić w sobie tę dziecięcą ciekawość, bo wtedy staniemy się szczęśliwsi, a to chyba jest najważniejsze.

Patrycja Sura
Patrycja Surahttps://tangozycia.blogspot.com/
Z zawodu administratywistka zakochana w tańcu towarzyskim i teatrze. Zawsze wynajdzie ciekawe wydarzenia i imprezy nie tylko w Krakowie ale w Polsce. Pełna sarkastycznego i wiedźmowatego humoru osóbka, która znajdzie dla każdego coś dobrego. Pisze recenzje spektakli i książek oraz felietony. Prowadzi bloga w formie powieści oraz stronę na FB: Krakowska Wiedźma.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu