Za udostępnienie kopii recenzenckiej filmu Sword Art Online. Progressive – Scherzo of Deep Night, do współpracy recenzenckiej, dziękujemy Piece of Magic Entertainment.
Wszyscy wiedzieli, że Sword Art Online (albo: SAO) – gra VRMMORPG, wirtualny on-line’owy multiplayer RPG – zrewolucjonizuje rynek gier, a okazał się być potencjalnie śmiertelną pułapką dla wszystkich grających. Wykorzystując hełmy do wirtualnej rzeczywistości, łączące się z umysłami korzystających z nich osób, rozgrywka miała pozwolić na całkowitą immersję w wykreowany świat fantasy – z magią, walkami, potworami do ubicia oraz zbieraniem fantów i szpeju. Z niejasnych powodów, tuż po uruchomieniu gry, twórca SAO zmienił zasady: nikt nie może się wylogować, a ci, co umrą w grze, umrą naprawdę. Jedynym ratunkiem dla uwięzionych jest dostać się na ostatni, setny poziom zamku Aincrad, pokonując coraz silniejszych bossów.
W Sword Art Online. Progressive – Scherzo of Deep Night wracamy do prawie samych początków przygody: oto właśnie gracze przygotowują się do pokonania bossa strzegącego przejścia na piąty poziom zamku.
Dystrybutor udostępnił w celach recenzji wersję z angielskimi napisami, więc tłumaczenia nazw własnych mogą różnić się od kinowych.
Wirtualne i ludzkie przeszkody
Minęły dwa miesiące od momentu, gdy Akihiko Kayaba uwięził tysiące graczy wewnątrz swojego wirtualnego świata. Gracze i graczki zaczęli budować nowe życia w obrębie SAO, a niektórzy, co bardziej zaradni w walce, sięgnęli po broń, by powoli, sukcesywnie pokonywać kolejnych bossów i przechodzić na następne poziomy zamku Aincrad. I tak, w otwarciu drogi na piąty level uczestniczyli członkowie i członkinie dwóch największych gildii: ALS (Aincrad Liberation Squad / Drużyna Wyzwolenia Aincrad) i DKB (Dragon Knights Brigade / Brygada Smoczych Rycerzy) oraz samotne wilki, protagoniści Sword Art Online: Czarny Szermierz Kirito i jego partnerka w walce, Asuna. Cóż, bitwa nie potoczyła się do końca zgodnie z planem i gdyby nie obecność głównych bohaterów, mogłoby się skończyć nieciekawie. Ostatecznie graczom udaje się jednak pokonać bossa dzięki pomocy Argo, brokerki informacji, oraz zasiedlić pełen urokliwych ruin piąty poziom. To na nim właśnie Asuna i Kirito zejdą do katakumb, by poszukać skarbów czy rzadkich przedmiotów, w zamian odkrywając… spisek mający na celu skłócenie ALS i DKB tak, żeby obie gildie już nigdy więcej ze sobą nie współpracowały. A najlepiej – by rzuciły się sobie, całkiem dosłownie, do gardeł. Po tajnej naradzie z przedstawicielami obu gildii, Kirito z Asuną zwołują swoich przyjaciół i postanawiają sami pokonać bossa piątego poziomu. Aby poprawić szansę na sukces, partnerka Czarnego Szermierza odnajduje dawną towarzyszkę, Mito.
Już nie początki, jeszcze nie finał
Scherzo of Deep Night to już drugi film ze świata Sword Art Online, który trafił do polskich kin, radując serca fanek i fanów serii. Oparty na czwartym tomie mangi Progressive, którą w Polsce wydaje Kotori, wraca do początków opowieści o Kirito oraz Asunie – do morderczej rozgrywki w świecie Sword Art Online. Czarny Rycerz jest już dość znanym, choć niekoniecznie lubianym graczem. Zamiast działać wspólnie w ramach jakiejkolwiek gildii, woli sam poprawiać swoje statystyki oraz zbierać niezbędne materiały. Asuna z kolei nie osiągnęła jeszcze pozycji oraz rangi wiodącej wojowniczki Aincrad, stanęła już jednak na nogi po pierwszym szoku, a dzięki współpracy z Kirito rozwija się jako graczka, coraz lepiej władając rapierem i radząc sobie w środowisku VRMMORPG. Tworzy to doskonałą okazję, byśmy mogli obejrzeć wycinek ich procesu dojrzewania w bardzo wymagających warunkach, a także przechodzenie przez kolejne oraz kolejne próby, kształtujące umiejętności wojowników Aincrad.
Scherzo of Deep Night pokazuje nam tak lubiany przez japońską kulturę popularną czas, w którym bohaterowie znajdują się w momencie, gdy ważące na ich przyszłości decyzje nie zostały jeszcze przez nich podjęte, wszystko może się jeszcze wydarzyć. W przypadku tego filmu, obserwujemy przejście od poczucia bezradności, do wzięcia sprawy w swoje ręce. Między innymi dlatego tak wiele czasu antenowego poświęcono Asunie, dziewczynie, która nie była wielką fanką gier, nie pracowała jako beta tester SAO (w przeciwieństwie do Kirito czy Argo) – ona całkiem dosłownie znajduje się w procesie stawania się wojowniczką w trakcie rozwoju fabuły.
Tylko dla fanów serii?
Scherzo of Deep Night ma dość specyficzną fabułę, która bardziej przypomina zlepione w dłuższą całość odcinki serialowe niż zaprojektowany od początku do końca film kinowy. Na dodatek takie wyjęte z już istniejącej narracji – gdyby ktoś trafił do kina przypadkowo, nie znając Sword Art Online, niekoniecznie zorientuje się w relacjach między postaciami czy założeniach co do świata gry. Ba! Jeśli sami gramy w MMORPG, przedstawiony tu system może nas zdenerwować znaczącym odejściem od tego, jak wyglądają współczesne produkcje tego typu. Jeśli przymkniemy jednak oczy na takie techniczne nieścisłości, wciąż pozostaje problem związany z bohaterami – twórcy animacji założyli, że jej widzowie będą już z nimi zaznajomieni, co szczególnie przeszkadzać będzie nieznającym SAO osobom w finałowych scenach Scherzo of Deep Night.
Inną kwestią jest fabuła, która pod względem konstrukcji pozostawia nieco do życzenia. Zdecydowano się, na przykład, umieścić w filmie dość długą sekwencję w gorących źródłach, której czas trwania nie jest współmierny do informacji czy rozwoju postaci, jaki nam przedstawia. Fani Sword Art Online (oraz Asuny), raczej będą z niej zadowoleni, ale niekoniecznie z powodów fabularnych. Biorąc pod uwagę to, w jaki sposób przygotowane zostały starcia z bossami – zaanimowane interesująco, z trafnie podłożoną muzyką i sprawnie budowanym napięciem – aż szkoda, że w filmie o świecie, w którym codziennością jest walka z potworami, było ich tak mało.
Jest poprawnie, ale trzeba znać konteksty
Sword Art Online. Progressive – Scherzo of Deep Night to film przyjemny, lekki oraz, w zasadzie, fabularnie nieskomplikowany. Zabierając nas do początku historii Kirito oraz Asuny, pozwala nam zobaczyć rozwój postaci, tak dobrze znanych fanom i fankom light novels, przeżyć ponownie ich przygody oraz odwiedzić niemożliwy, cyfrowy świat. Niestety – przez brak choćby niewielkiego zarysowania relacji między bohaterami, dla nie-fanów SAO ta produkcja może okazać się niezrozumiała i frustrująca.
Tytuł oryginalny: Gekijouban Sword Art Online the Movie: Progressive – Kuraki Yuuyami no Scherzo
Reżyseria: Ayako Kouno
Rok premiery: 2022
Czas trwania: 1 godzina 40 minut