Dziś przyjrzymy się grze imprezowej, w której możecie sprawdzić swoje zdolności mediumiczne i nawiązać kontakt z duchami. Przyciemnijcie zatem światła, a swoją uwagę skupcie na otaczającej ciszy, bowiem będziemy rozmawiać ze zjawami. Zbędna okaże się tablica Quija, a wystarczą jedynie Listy z zaświatów. Czy jesteście gotowi na seans spirytystyczny?
Przez ten jakże klimatyczny wstęp chciałam, abyście już na samym początku mojej recenzji poczuli atmosferę, jaką skrywają Listy z zaświatów. To nietypowa i ciekawa propozycja dla miłośników gier imprezowych oraz dedukcyjnych. Do zabawy w rozmowy z duchami zaprosić możecie od czterech do ośmiu graczy.
![Listy z zaświatów Listy z zaświatów](https://popbookownik.pl/wp-content/uploads/2023/06/IMG_6101.jpg)
![Listy z zaświatów Listy z zaświatów](https://popbookownik.pl/wp-content/uploads/2023/06/IMG_6101.jpg)
Czarne pudełko
Listy z zaświatów zostały zamknięte w stosunkowo małym, czarnym pudełku wykończonym złotymi elementami. Kartonik został bardzo ładnie zaprojektowany, a widniejące na nim ilustracje mają spirytystyczny vibe. W środku znajdują się: notatnik, karty pytań oraz obiektów i dwa ołówki. Notatki został podzielony na dwa osobne bloczki z kartkami. Jeden należy do drużyny Słońca, a drugi do zespołu Księżyca. Jak okazało się, niestety otrzymałam wadliwy egzemplarz. Nie jest to duża skaza – po prostu kilka kartek prawdopodobnie zagięło się podczas produkcji, przez co zostały źle przycięte do formatu bloczku. Naturalnie wykorzystałam je podczas rozgrywki, ponieważ w żaden sposób nie wpłynęło to na grę. Jednak pierwsze wrażenie po rozfoliowaniu pudełka pozostało bez efektu wow. Wydawca zadbał, aby można było rozpocząć rozgrywkę bez przejmowania się o coś do pisania. Ołówki w pudełku to miły akcent. Karty pytań i obiektów są wykonane dobrze i ozdobione klimatycznymi rewersami.
![Domowy seans spirytystyczny. „Listy z zaświatów” – recenzja gry 1 Listy z zaświatów](https://popbookownik.pl/wp-content/uploads/2023/06/IMG_6110.jpg)
![Domowy seans spirytystyczny. „Listy z zaświatów” – recenzja gry 1 Listy z zaświatów](https://popbookownik.pl/wp-content/uploads/2023/06/IMG_6110.jpg)
Rozmowy z duchami
Zasady są łatwe i szybkie do przekazania. Instrukcja mieści się na zaledwie czterech stronach. Gracze dzielą się na dwie drużyny: Księżyca i Słońca. W każdym zespole wybierany jest jeden śmiałek, który wcieli się w Ducha, natomiast reszta uczestników odegra rolę Mediów. W grze czteroosobowej podział jest prosty: udział biorą dwie Zjawy i dwaj pośrednicy. Jeśli przy stole zasiądzie więcej osób, wtedy należy utworzyć drużyny z większą liczbą Mediów.
Na początku tury Duchy dobierają jedną kartę Obiektu i bez słowa wybierają słowo, które będzie poszukiwane w czasie danej rozgrywki. Natomiast Media pobierają na ręce siedem kart Pytań. Zadaniem Zjaw jest przekazanie ukrytego hasła pośrednikom ze swojego obozu, ale w taki sposób, aby przeciwnicy nie odgadli go wcześniej. Czas na rozpoczęcie seansu, czyli momentu, w którym gra nabiera unikalnego charakteru.
![Domowy seans spirytystyczny. „Listy z zaświatów” – recenzja gry 2 Listy z zaświatów gra](https://popbookownik.pl/wp-content/uploads/2023/06/IMG_6105.jpg)
![Domowy seans spirytystyczny. „Listy z zaświatów” – recenzja gry 2 Listy z zaświatów gra](https://popbookownik.pl/wp-content/uploads/2023/06/IMG_6105.jpg)
Seans
Media wybierają z ręki dwa pytania, jakie chcą zadać swoim Duchom. W całej talii kart z zapytaniami jest ich sto. Mogą to być pytania na przykład o to gdzie dany przedmiot jest przechowywany, jak pachnie, jakie jest jego przeciwieństwo lub co można z niego zrobić. Kiedy Duch odbierze zapytania, decyduje się, na które z nich odpowie. Wybrane oddaje swojej drużynie, a to, na jakie nie chce odpowiadać, odrzuca.
Do komunikacji ze Zjawami posłuży notes, w którym Duch w czasie swojej tury będzie odpowiadać na zadane pytanie. Na pierwszym wolnym polu, po stronie własnej drużyny zaczyna powoli pisać wskazówkę, wypowiadając przy tym każdą literę danego słowa osobno. W momencie, kiedy Medium uzna, że zna odpowiedź na zadane przez siebie pytanie, głośno mówi „Cisza”. Jest to znak dla gracza wcielającego się w zjawę, aby przestał pisać. Jedna partia składa się z ośmiu tur. W czasie trwania rozgrywki Media mogą spróbować odgadnąć tajemnicze hasło, zamiast zadawać kolejne pytanie. Komunikacja jest podobna. Pośrednik zgadujący notuje powoli słowo i wypowiada na głos każdą literę osobno. Jeśli dany znak jest poprawny, Zjawa puka w stół. Natomiast gdy Medium jest w błędzie, Duch kładzie palec na swoich ustach, dając znak, iż powinien szukać dalej.
Gracze muszą współpracować, wymyślając strategie i analizując wskazówki, aby dotrzeć do poprawnej odpowiedzi. Wygrywa drużyna, która szybciej odgadnie tajemnicze hasło. Jeżeli żaden zespół przed upływem ośmiu rund nie wskaże poszukiwanego obiektu, przegrywają wszyscy.
![Domowy seans spirytystyczny. „Listy z zaświatów” – recenzja gry 3 Listy z zaświatów gra](https://popbookownik.pl/wp-content/uploads/2023/06/IMG_6122.jpg)
![Domowy seans spirytystyczny. „Listy z zaświatów” – recenzja gry 3 Listy z zaświatów gra](https://popbookownik.pl/wp-content/uploads/2023/06/IMG_6122.jpg)
Klimatycznie
Podoba mi się atmosfera panująca przy stole podczas gry w Listy z zaświatów. Choć jest to tytuł imprezowy, nie ma tu miejsca na głośne rozmowy. Gracze wcielający się w Duchy muszą komunikować się ze swoimi Mediami bez użycia słów, wykorzystując jedynie litery, dźwięki oraz gesty. Wszystko jest owiane tajemnicą i lekkim dreszczykiem.
Listy z zaświatów oferują ciekawą oprawę wizualną nawiązującą do spirytystycznych seansów. Ilustracje autorstwa Spring Yu zdecydowanie nadają tytułowi klimatu. Zatem zgaście światła, rozpalcie świecie i rozpocznijcie rozgrywkę, abyście całkowicie poczuli atmosferę spotkań z duchami. Jednak spokojnie, nie namawiam nikogo do tego typu aranżacji. Tak naprawdę wystarczy wam dobre towarzystwo miłośników gier dedukcyjnych. Listy z zaświatów to tytuł zdecydowanie dla osób, które lubią główkować, przy ograniczonych sposobach komunikacji.
Od czterech graczy
Wersja dla czterech graczy sprawdziła się dobrze, a każdy uczestnik miał pozytywne odczucia. Warto podkreślić, że jest to zaledwie limit dolny. Tak naprawdę przy stole może siedzieć więcej Mediów, stale podzielonych na dwa obozy. Wtedy wspólnie w drużynie podejmują decyzje, które pytania chcą zadać Duchowi lub razem zastanawiają się nad rozwiązaniem zagadki. Jak to mówią: co dwie głowy to nie jedna.
Ograniczona pula
Co prawda Listy z zaświatów oferują sto różnych pytań, jednak jak się okazuje, nawet przy takiej liczbie, nie zawsze pasują do poszukiwanego słowa. Zasady dopuszczają wymianę ręki z zapytaniami, ale tylko raz na grę. Nieraz to pomaga, ale czasem dalej trudno odpowiedzieć na niektóre z nich. Na przykład, kiedy tajemniczym obiektem jest szczoteczka, a Media zdecydują się zadać pytania: „Jaka restauracja najchętniej by go serwowała?” i „Który celebryta go ma lub używa?”, sami widzicie, iż Zjawa nie ma łatwego zadania już w momencie wyboru, na które z nich odpowie. Prowadzi to niestety do utraty tempa rozgrywki, co poniektórym może przeszkadzać.
![Domowy seans spirytystyczny. „Listy z zaświatów” – recenzja gry 4 Listy z zaświatów](https://popbookownik.pl/wp-content/uploads/2023/06/IMG_6121.jpg)
![Domowy seans spirytystyczny. „Listy z zaświatów” – recenzja gry 4 Listy z zaświatów](https://popbookownik.pl/wp-content/uploads/2023/06/IMG_6121.jpg)
Gotowi na seans?
Ogólnie rzecz biorąc, jest to dobra gra, która zapewnia wiele rozrywki i niezwykłych doświadczeń komunikacyjnych. Podoba mi się cała oprawa wizualna, nadająca planszówce klimatu. Jeśli jesteście fanami tytułów dedukcyjnych, to nie powinniście się zawieść. Mogę również śmiało polecić Listy z zaświatów osobom, które nie są aż tak bardzo wytrawnymi graczami, a szukają czegoś, co urozmaici wspólny wieczór ze znajomymi. Ja bawiłam się dobrze, choć nie jest to numer jeden na mojej liście gier imprezowych.
Za przekazanie egzemplarza recenzyjnego gry Listy z zaświatów dziękujemy Wydawnictwu Portal Games.
Liczba graczy: 2 – 8
Czas rozgrywki: 10 – 15 minut
Wydawnictwo: Portal Games