O, post-nuklearny świecie! „Neuroshima Hex 3.0” – recenzja gry planszowej

-

O Neuroshimie Hex od dobrych kilku lat mówią wszyscy starsi, młodsi, wytrawni gracze, ale także laicy. Jako twór plasujący się absolutnie pośrodku tego zacnego grona znaczy, już nie osoba stawiająca swoje pierwsze kroki w planszówkowym świecie, ale i nie totalny boardgameowy świr absolutnie nie dziwi mnie popularność tej planszówki.  Gra stworzona przez Michała Oracza jest po prostu świetna!

Taktyczna strategia osadzona w postapokaliptycznym uniwersum? Bardzo proszę!

Neuroshima Hex 3.0, Portal Games
Neuroshima Hex 3.0, Portal Games

Nie cierpię gier, które rozkłada się i tłumaczy dłużej niż trwa sama rozgrywka. Neuroshima Hex okazała się więc być iście perfekcyjnym wyborem, bo przygotowań do rozpoczęcia gry w niej tyle, co kot napłakał, a zasady może wytłumaczyć wam kolega podczas krótkiej przejażdżki tramwajem. Właśnie tak, jak lubię!

Ale o co tak właściwie chodzi? W samej grze wcielamy się w niezłomną armię, próbującą przeżyć w post-nuklearnym świecie. Postapo nigdy nie było moim ulubieńcem, raczej zagrywam się we wszystko, co ma choć odrobinę związku z fantastyką (elfy to ty lepiej szanuj!), ale gra Oracza przyciągnęła mnie nie swoją stylistyką, a mechaniką. Jej założeniem jest stworzenie i kontrolowanie frakcji, które walczą o przetrwanie w postapokaliptycznym świecie zniszczonym przez wojnę między ludźmi a maszynami. Nasze losy toczą się w odległej przyszłości, gdzie resztki ludzkości toczą rozgrywkę z krwiożerczymi, zmutowanymi potworami, ale też automatycznymi jednostkami wojskowymi.

Co będziecie musieli więc robić w czasie rozgrywki z przyjaciółmi?

Wcielicie się w przywódców różnych frakcji i postaracie się rozmieszczać swoje jednostki tak, aby jak najlepiej wykorzystać ich umiejętności i zdolności w walce.

Neuroshima Hex 3.0, Portal Games
Neuroshima Hex 3.0, Portal Games
Walcz i przeżyj!

Najważniejszy cel gry? Zniszczenie centralnej siedziby przeciwników i utrzymanie własnej w dobrej kondycji. Każda frakcja ma swoje unikalne zdolności i jednostki, co wprowadza element zróżnicowania i różnorodności w rozgrywce. Regrywalność tej planszówki naprawdę zadziwia! Planszę i kafle układane są w losowy sposób, co sprawia, że każda partia jest inna, a gracze muszą szybko myśleć i reagować na zmienne warunki. 

Jakimi frakcjami możemy zagrać w czasie rozgrywki?

Stosunkowo prosta fabuła stanowi tło dla rywalizacji między frakcjami, które toczą ze sobą brutalne walki w zrujnowanym przez globalną katastrofę. Jakie grupy mamy do wyboru?

Borgo – czyli stworzenia mechaniczne, będące wynikiem ewolucji eksperymentów genetycznych. Silni i wytrzymali, ale absolutnie pozbawieni emocji. Frakcja ta skupia się na agresywnym ataku i żywiołowym natarciu, a jej jednostki zadają całkiem sporo obrażeń.

Hegemonia – frakcja skupiająca pozostałości rządów i sił militarnych. Opiera się ona na zdolnościach kontrolowania obszaru i eliminowania jednostek przeciwnika, wykorzystując różnorakie tarcze i pułapki. 

Moloch – członkowie tej frakcji to potężne maszyny (roboty bojowe), które mają na celu zniszczenie wszystkiego, co pozostało po cywilizacji. Przemieszczają się one po planszy, atakując i zdobywając teren.

Posterunek – frakcja skupiająca się na obronie, zwiększaniu wytrzymałości swoich jednostek i budowaniu barykad wokół punktów kontrolnych.

Neuroshima Hex 3.0, Portal Games
Neuroshima Hex 3.0, Portal Games
Co znajdziemy w pudełku Neuroshima Hex 3.0?

Podczas pierwszego otwierania całkiem słusznych rozmiarów pudła, naszą uwagę z pewnością przyciągnie wysoka jakość jego wykonania oraz przyciągająca wzrok grafika w stonowanych kolorach. A w środku? Same wspaniałości!

Jakie jeszcze komponenty znajdziemy w Neuroshima Hex 3.0?

  • Planszę przedstawiającą teren, na którym toczy się rozgrywka,
  • Żetony jednostek poszczególnych frakcji (Borgo, Hegemonia, Moloch, Posterunek),
  • Żetony akcji, które reprezentują różne ruchy, jakie można wykonywać w trakcie gry,
  • Żetony obrażeń, służące do śledzenia liczby obrażeń zadanych jednostkom w walce,
  • Inne elementy – znaczniki ran, Sztabów, sieci, a także żetony zapasowe (po 1 dla każdej frakcji),
  • 55 Hexogłówek (jednoosobowych łamigłówek, wykorzystujących elementy Neuroshimy Hex),
  • Instrukcję. Bo bez niej, mimo że gra nie jest specjalnie skomplikowana, to ani rusz!

Komponenty gry, takie jak kafle, ilustracje i elementy graficzne, są porządnie wykonane, co przyczynia się do czerpania większej przyjemności z rozgrywki. W końcu kto z nas nie lubi poczuć w dłoni ciężaru kart?

Neuroshima Hex 3.0, Portal Games
Neuroshima Hex 3.0, Portal Games
Gra praktycznie dla każdego!

Neuroshima Hex to gra, o której dużo słyszałam, ale pierwotnie nie ciągnęło mnie do niej wcale. Tematyka postapokaliptycznego świata to nie zawsze było to, co jakoś szczególnie wywoływałoby we mnie euforyczną radość. Zdecydowanie z większą chęcią sięgałam po wszelkie gry w tematyce fantasy. Gra Michała Oracza jednak zmieniła moje podejście. Przy Neuroshimie bawiłam się po prostu wyśmienicie! Nie wspominając już o szerokich wachlarzu emocji, jakie wzbudza we mnie każda rozgrywka. A uwierzcie mi – nie są to sporadyczne momenty!

Nie wiem, czy spotkałam kogoś, kto nie lubiłby Neuroshimy Hex, jeśli tylko miał okazję w nią zagrać. Duża regrywalność i szybkość rozgrywki sprawiają, że często ląduje ona na stole moim oraz moich znajomych. I choć niektórzy z nich narzekają na zbyt dużą losowość, to wiem, że inne zalety tej planszówki pozwalają zapomnieć o powyższej niewielkiej niedogodności.

Za przekazanie egzemplarza recenzyjnego gry Neuroshima Hex 3.0 dziękujemy Wydawnictwu Portal Games.


O, post-nuklearny świecie! „Neuroshima Hex 3.0” – recenzja gry planszowejTytuł: 
Neuroshima Hex 3.0

Liczba graczy: 2 – 4

Czas rozgrywki: 30 minut

Wiek: +13

Wydawnictwo: Portal Games


podsumowanie

Ocena
9.5

Komentarz

Gra „Neuroshima Hex 3.0” to strategia, taktyka oraz elementy interakcji między graczami, dzięki czemu jest ona dynamiczna i angażująca. Fantastyczna zabawa dla 2-4 graczy? Mamy to!
Sylwia Gierczak
Sylwia Gierczak
Pożeraczka książek, nieoficjalna mistrzyni świata w Heroes III oraz perfumoholiczka. Kocha łyse koty, Lanę del Rey i wierzy, że jej przeznaczeniem jest małżeństwo z S. Kingiem – w przyszłym życiu, oczywiście! W wolnych chwilach pisze swoją książkę i w ramach researchu zgłębia mroczne sekrety seryjnych morderców.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Gra „Neuroshima Hex 3.0” to strategia, taktyka oraz elementy interakcji między graczami, dzięki czemu jest ona dynamiczna i angażująca. Fantastyczna zabawa dla 2-4 graczy? Mamy to!O, post-nuklearny świecie! „Neuroshima Hex 3.0” – recenzja gry planszowej