Duchy przeszłości zawsze nas znajdą. „Idealna para” – recenzja książki

-

Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki Idealna para, do współpracy recenzenckiej, dziękujemy Wydawnictwu Filia.

Marcel Moss to autor, który przyzwyczaił swoich czytelników do wstrząsających thrillerów poruszających odważne tematy. Idealna para to próba zderzenia nas z problemem prostytucji, przerysowanego życia w internecie i syndromu sztokholmskiego. Czy jest ona udana?

Idealne życie? Bynajmniej.

Życie Anety Herbik to pasmo niepowodzeń. Matka alkoholiczka, śmierć ojca, nieudane związki i wakacje w Dubaju, które miały zapewnić jej zastrzyk gotówki, a okazały się najgorszym koszmarem. Z pomocą przyjaciółki, kobieta ucieka z toksycznego otoczenia i wychodzi na prostą. Po latach zostaje rozpoznawalną w całej Polsce influencerką. Każdy swój dzień pokazuje w mediach społecznościowych, reklamując wszystko, co zaproponuje jej agentka. W ten sposób celebrytka próbuje wymazać z pamięci odbiorców to, czym zajmowała się jeszcze parę lat wcześniej. Gdy dostaje propozycję zostania twarzą aplikacji randkowej Mythlovic, zgadza się, mimo początkowych wątpliwości. Wysokie wynagrodzenie i perspektywa spędzenia kilkunastu dni na planie reality-show z przystojnym Erykiem przekonują ją do udziału w przedsięwzięciu. Szybko zaczyna jednak tego żałować, ponieważ wraz z rosnącą popularnością programu, jej życie osobiste zaczyna się komplikować, a duchy przeszłości wracają, siejąc spustoszenie. Aneta musi dokładnie przeanalizować – kto naprawdę jest jej przyjacielem, a kto wrogiem.

Brutalna rzeczywistość

Idealna para to thriller dla czytelników o mocnych nerwach. Od pierwszych stron znajdujemy szczegółowe opisy brutalnego, wręcz wynaturzonego seksu oraz gwałtów. Autor co jakiś czas wraca do nich podczas trwania książki, dlatego ostrzeżenie na okładce o tym, że to powieść tylko dla dorosłych, jest całkowicie uzasadnione.

Niełatwe w odbiorze są też osobiste rozterki protagonistki. Zmagająca się z niesprzecznie głęboką depresją kobieta nie radzi sobie z szerzonym na nią hejtem. Powiela błędy matki i rozwiązania swoich problemów szuka w alkoholu. Wciąż zakochana w swoim byłym partnerze, Aneta wieczorami rozmyśla o tym „co by było, gdyby…?”. Funkcjonowania nie ułatwia jej też agentka, która chce przejąć kontrolę nie tylko nad jej życiem zawodowym, ale również prywatnym. To wszystko sprawia, że moglibyśmy czuć współczucie do Herbik, jednak jej zachowanie i decyzje z pewnością przez większość czytelników zostaną odebrane jako absurdalne, wręcz głupie. Inni bohaterowie książki to silne charaktery, jednak niestety tak samo irytujące, jak protagonistka. Jedynie w stosunku do drugoplanowych postaci możemy poczuć odrobinę sympatii.

Ogromnym plusem Idealnej pary jest pojawiający się wątek dziewczynki zamkniętej w piwnicy. Na pozór poboczny, jednak bardzo znaczący dla całej historii. Śledźcie go uważnie! 

Akcja książki od samego początku trzyma w napięciu, a z każdą przewracaną stroną chcemy wiedzieć więcej o tym, jak dalej potoczą się losy Anety. Niestety, w trakcie lektury przeszkadzać mogą liczne przeskoki na linii czasu, co stało się już chyba charakterystycznym elementem w książkach Marcela Mossa. Autor niejednokrotnie wraca do przeszłości protagonistki, raz o trzy lata, raz o rok, później pisze o teraźniejszości i kolejny raz przenosi nas do wydarzeń sprzed lat. Ten zabieg miał zapewne na celu trzymanie nas do końca w niepewności lecz uważam, że było tego w pewnym momencie za dużo. Z pewnością niejednego czytelnika może to zdezorientować.

Pomijając tę uwagę o konstrukcji książki uważam, że jest to dobrze napisana pozycja. Ciekawe (choć jednocześnie druzgocące) wstawki ze statystykami dotyczącymi głównie traktowania kobiet, nadają powieści nieco pouczający i uświadamiający wydźwięk.

Ogromną część lektury zajmują dialogi, przez co książkę czyta się bardzo szybko. Zakończenie jest zaskakujące i na szczęście rekompensuje wszystkie niedociągnięcia. 

Mocny thriller z morałem

Idealna para to kolejny dowód na to, że autor lubi przybliżać nam tematy tabu. Coś, co często dzieje się za ścianą, tutaj mamy podane jak na tacy. Docenić trzeba zatem fakt, że w odpowiednich rękach książka ta może zdziałać dużo dobrego. Uważam, iż jest to obowiązkowa lektura chociażby dla rodziców, których dzieci rozpoczynają przygodę z Internetem. Pokazane w niej pułapki i zagrożenia wynikające z pogoni za popularnością pomogą im bacznie obserwować swoje pociechy.

Jeśli liczycie na lekką lekturę – nie sięgajcie po tę powieść Marcela Mossa. To dość mocny thriller, który pamiętać będziecie jeszcze długo po przeczytaniu. Co prawda momentami mogą irytować nas zachowania bohaterów lub chaotyczne powracanie do wspomnień protagonistki, jednak finalnie książka naprawdę może się podobać. 

idealna para

 

Tytuł: Idealna para

Autor: Marcel Moss

Liczba stron: 360

Wydawnictwo: Filia

podsumowanie

Ocena
7

Komentarz

Wstrząsający thriller, który wzbudza skrajne emocje. Dla czytelników o mocnych nerwach.
Joanna Augustyn
Joanna Augustyn
Realistka, śmieszek i komentator życia. Uwielbia czytać, szczególnie przy marcepanowej kawie. Wciąż szuka kryminału idealnego. Entuzjastka "Przyjaciół", Netflixa i muzyki wszelkiej maści. Prywatnie mama i właścicielka kota.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Wstrząsający thriller, który wzbudza skrajne emocje. Dla czytelników o mocnych nerwach. Duchy przeszłości zawsze nas znajdą. „Idealna para” – recenzja książki