Czarna pętla życia. „Russian Doll” – recenzja serialu

-

Nadia to singielka, ale nie byle jaka. Jest pewna siebie i w swoim życiu wyznaje zasadę: wygoda to podstawa. Z tego względu już w pierwszym odcinku można dostrzec, jak bardzo szalone są jej dni, nie tylko w momencie podbijania do kolejnego partnera w poszukiwaniu uciech. Mówi, co chce – to jej niewątpliwy plus.  Do tego nadużywa alkoholu, narkotyków i uprawia seks z przypadkowymi ludźmi.

Nadia jednak nie jest szczęśliwa. W dniu 36. urodzin wpada w wir, w zaklęte koło, z którego tak łatwo się nie uwolni, niezależnie od tego, czego będzie próbowała. To właśnie w ten dzień potrąci ją samochód, powodując jej kolejne, kolejne i kolejne odrodzenie. Fabuła brzmi nieco sztampowo, ale…

Russian Doll – pętla życia śmieszna jak śmierć

Jest coś, co ratuje od tej sztampy odbiorcę i sam serial. To humor, na samym początku. Nieco czarny, nieco taki w sam raz. A potem miejsce ustępuje mu coś innego – zwykła nostalgia. W końcu ile można beznadziejnie umierać? Ile razy można kręcić się w kółko? Wszystko, na logikę, powinno się kończyć. Dlaczego więc Nadia tak długo musi się męczyć?

Czarna pętla życia. „Russian Doll” – recenzja serialu
Kadr z serialu „Russian Doll”

Bo to nie jest do końca komedia. Owszem, ma w sobie coś zabawnego, coś, co przykuwa uwagę, coś smolistego – dla każdego odbiorcy. Ale ona ma sens tylko wtedy, kiedy jednocześnie jawi się jako mroczna i śmieszna.  Serial wyrywa się z tej sztampy również dzięki bardzo dobremu scenariuszowi i ciekawym rozwiązaniom fabularnym.

Skorupa, która musi zniknąć

Nadia jest uwięziona w skorupie – Emocji, wydarzeń, zbiegów okoliczności i życia. Ta pętla uwydatnia to, co jest negatywne w bohaterce – jej świecie i osobie. Dzięki temu spektakl zmienia się z czarnej komedii w pewnego rodzaju dramat, w który nieświadomie wchodzimy. Ale wyjdziemy na tym połączeniu dużo lepiej. Banalność rysująca się przy opisie serialu jest niczym   w porównaniu z tym, co otrzymujemy w trakcie seansu. I między innymi dlatego warto zawiesić oko na Russian Doll długo dłużej i bardziej uważnie.

Natasha Lyonne, znana najbardziej z Orange is the New Black, idealnie sprawdza się w swojej roli. Sama stylizacja, wygląd i dodatkowo bardzo dobra gra aktorska „namawiają”widza do przejrzenia całego sezonu od razu, bez chwili przerwy. Warto, a nawet trzeba docenić jej starania. Nie tylko fankom OITNB spodoba się aktorka znana z postaci Nicky z wymienionego serialu. W to po prostu musicie mi uwierzyć i przekonać się. Zresztą, co będę wam za wiele pisać – wystarczy zachwycić się już samym zwiastunem, dzięki któremu obejrzałam Russian Doll, ignorując zaległy sezon Lucyfera.

Czarna pętla życia. „Russian Doll” – recenzja serialu
Kadr z serialu „Russian Doll”
Bo Russian Doll wciąga…

I to bardziej niż można na początku przypuszczać. Podoba mi się również samo nawiązanie do matrioszek. Nie każdy tytuł jest tak trafny, zwłaszcza przy produkcjach Netflixa. Tym razem Nadia sprawdza się w tym przedstawieniu idealnie. Każda śmierć popycha i ją, i nas w coś bardziej człowieczego, aniżeli lekkiego. Jest jak matrioszka. Sięgamy po coraz głębiej ukrytą laleczkę, aż w końcu kończymy tę farsę – razem z bohaterką.

Przygotujcie się na długie godziny spędzone przed ekranem. Jeśli jeszcze nie oglądaliście Russian Doll, na pewno warto zasiąść do serialu w niezbyt dobrym humorze. To taka moja dygresja – paradoksalnie poprawił mi on moje złe samopoczucie, bo zobaczyłam, jak kruchy jest człowiek i w jak fajny sposób można wykorzystać niektóre sztampowe pomysły do stworzenia ciekawego przekazu. Za to kocham seriale!

Komu go polecam? Nie tylko miłośnikom Dnia Świstaka. Oni będą na pewno zachwyceni świeżym i ciekawym ujęciem tematu. Polecam go również osobom z nieco smolistym humorem i takim, które lubią wyraziste postacie kobiece na ekranie.

Popbookownik
Popbookownik
Britney była królową popu, a my jesteśmy królowymi i królami popkultury. Nowa recenzja, artykuł czy świeży news? Ups! Zrobiliśmy to znowu! Nie mamy swojego Timberlake’a, ale za to możemy pochwalić się tekstami, które są równie atrakcyjne.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu