Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego komiksu Elfy. Kryształ Niebieskich Elfów. Tom 1 do współpracy recenzenckiej dziękujemy wydawnictwu Egmont.
Redakcja Wydawnictwa Egmont wprowadza do linii wydawniczej kolejne uniwersum. Tym razem jest to świat Akwilonu wykreowany przez dwóch scenarzystów – Jeana-Luca Istina i Noclasa Jarry’ego. Album Elfy będzie pierwszym komiksem z ogromnego zestawu opowiadań. Cykl o rasie nieśmiertelnych składa się z pięciu serii, a każda z nich skupia się na jednym z rodzajów elfów. W tym wydaniu prześledzimy historię Niebieskich Elfów związanych z żywiołem wody.
Spisek
Bohaterami opowieści są Elfka Lanawyna i jej przyjaciel – człowiek Turin. Wspólnie podróżując, zmierzają ku elfiej enklawie – mieście Ennlya, miejsca słynącego z gościnności wobec strudzonych podróżników. Z daleka spostrzegli znaki, które dały im do zrozumienia, że w okolicy wydarzyło się coś makabrycznego.
Badając okoliczności i odkrywając ślady zbrodni, udają się do królewskiego miasta-wyspy Elsemur, gdzie panuje Król Aamnon. W zaistniałej sytuacji zostają poproszeni o przeprowadzenie śledztwa, a to ma ogromną wagę, gdyż pochopne wnioski mogłyby doprowadzić do wojny rasowej, ponieważ wszelkie podejrzenia skierowano w stronę ludzi Yrlanów.
Wyjaśnienie tak delikatnej sprawy wymaga użycia nadzwyczajnych środków, ale i powściągliwości. Towarzysze podróży mają to na uwadze, dlatego też uważnie stawiają swoje kroki w tej ponurej krainie. Jakby tego było mało, intryga sięga jeszcze głębiej, a ilość zamieszanych w nią osób ciągle się powiększa. Pojawiają się nowe motywy, które w pokrętny sposób komplikują wydarzenia – a te, cały czas eskalują.
Mroczny świat
Miejsca przedstawione w Elfach kreują ponury wizerunek świata Akwilonu. Choć elfie miasta wyglądają majestatyczne i sporo czerpią z innych kultur, to nie są tak świetliste i promieniste jak w innych opowieściach. Klimat tego świata odbija się nie tylko na architekturze, ale i postaciach. Trudno u nich o sielankowy klimat, a entuzjazm z siekania przeciwników wcale się z nich nie wylewa. Wszystko wydaje się bardziej realne, normalne, takie, gdzie życie nie rozpieszcza mieszkańców, a ci borykają się z trudami egzystencji.
Zauważyć można również nieprzyjazne podejście miejscowych owych krain. Występuje wśród nich wiele uprzedzeń, różnych fobii i innych negatywnych cech. W tym wszystkim pojawiają się wyjątki, chociażby w postaci Lanawyny, a te przynoszą pewną ulgę i nadzieję dla pozostałych.
Mimo wielu realistycznych cech, krainy te wypełnione są czarami. Występują w nich mityczne bóstwa czy magiczne przedmioty o wspaniałych właściwościach. Jest to też świat skrywający wiele tajemnic, które wydaje się, powinny zostać zapomniane.
Na ostatniej karcie albumu możemy zapoznać się z mapą kontynentów. Jest to wspaniały dodatek, który w dobitny sposób uświadamia nas, jaki maluczki fragment odkryliśmy w pierwszym tomie Elfów. Kryształu Niebieskich Elfów.
Pierwsze podejście
Nigdy wcześniej nie miałem przyjemności zapoznać się ze światem Akwilonu. Jak tylko pojawiła się możliwość, bardzo chciałem z niej skorzystać i muszę przyznać, że zostałem oczarowany. Na kartach tego komiksu, liczącego pięćdziesiąt cztery strony, zamieszczono tak dużo informacji, a mimo to wszystko było zrozumiałe.
Wielka intryga, duży świat, wiele postaci, konflikty, bóstwa i magia, jest w czym wybierać. Dodatkowo pojawiające się wstawki narratora tłumaczące sytuacje czy opisy lokacji w ciekawy sposób przygotowywały nas na kolejne panele.
Tom ten zrobił na mnie dobre wrażenie i odpowiednio przygotował na następne opowieści. Obecnie cała seria liczy ponad osiemdziesiąt albumów podzielonych na kilka podserii, dlatego też mam nadzieję, że Wydawnictwo Egmont sukcesywnie wyda je wszystkie w naszym kraju. Zaznaczyć muszę, że każdy album to inna historia, więc wszyscy z doskoku mogą sprawdzić, czy zostaną z Akwilonem na dłużej.
Recenzowany tom zasługuje na mocną ocenę, więc nie waham się dać 8/10. Widzę bardzo duży potencjał, a dodatkowo wiele smaczków, które można wykorzystać na sesjach RPG, co szczerze polecam!
Scenarzysta: Jean-Luc Istin
Ilustrator: Kyko Duarte
Tłumacz: Maria Mosiewicz
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 56
EAN: 9788328166516
Więcej informacji TUTAJ

