Inne piekło. „Niebo we śnie” – recenzja książki

-

Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki Niebo we śnie do współpracy recenzenckiej dziękujemy Wydawnictwu Yumeka.

Czasem trafiają się takie książki, które gdy się je czyta sprawiają, że nagle dostajemy od autora coś, co już znamy, ale w nie tym samym wydaniu. 

To jednak wcale nie przeszkadza w zobaczeniu piekła w jeszcze innej formie niż ta, którą kojarzymy dzięki rozmaitym powieściom czy też serialom. Jednak nie tylko o to chodzi w Niebie we śnie. Zacznijmy od początku tę niecodzienną przygodę. 

Książka z tajemnicą w środku… 

Podczas lektury nowego tytułu wydawnictwa Yumeka, Niebo we śnie, w pierwszej chwili czuje się, że to tytuł z drugim dnem, lecz dostrzegamy je dopiero, gdy docieramy do ostatniej strony. 

Jeżeli znacie Boską Komedię autorstwa Dantego, to skojarzy się wam ona z tym, co przygotował koreański autor Sin Chaeho. Im dłużej analizujemy tę książkę, tym bardziej chcemy wiedzieć, co jest dalej, nawet jeśli w pewnym momencie dochodzimy do miejsca, kiedy już mniej więcej możemy przewidzieć rozwój następnych wydarzeń.

To jest krótka przygoda  

Opisywana przeze mnie książka jest niesamowicie mała, ponieważ liczy ledwie 112 stron, więc odbiorca przeczyta ją w jeden wieczór, co z jednej strony dobre, ponieważ jej zawartość studiuje się płynnie. Gdy jednak zatrzymujemy się, bo trafiamy na nieznane słowo, z pomocą przychodzą proste przypisy, ułatwiające zrozumienie tego, co autor miał na myśli. 

Polecamy:

Niebo we śnie to książka, która bywa na tyle specyficzna w odbiorze, że w pewnym momencie zapomina się, iż to dzieło wydrukowane, a historia, jaką nam przedstawiono, przypomina bardziej opowieść starego człowieka, pamiętającego inne czasy. 

Wciągająca dystopia…

Czytając o niektórych krajach, zarówno tych faktycznych, jak i fikcyjnych, ma się wrażenie, że czasem to, co nie jest autentyczne, miesza się z realizmem. Często wręcz za mocno, przez co trudno wyzbyć się uczucia rozbicia między prawdą a kłamstwem. Podczas lektury Nieba we śnie nie da się również zniwelować doświadczenia, że świat pokazany przez autora przypomina ten znany z powieści Orwella, dziś bardziej aktualnej niż kiedykolwiek. 

Zarówno Niebo we śnie, jak i Rok 1984 opisują nam dystopie, w jakich nie chcielibyśmy się znaleźć, zwłaszcza będąc świadomymi obywatelami. Różnica jest jednak taka, że w przypadku tej pierwszej książki mamy do czynienia z odrobinę innym założeniem – dobrzy idą do nieba, a źli mieszkają w piekle i oczywiście są tam ze swojej winy, a na uwagi na to, iż czynią niezgodnie z obecnie panującymi zasadami w Niebiosach. 

Jest jednak pewien mankament

Sin Chaeho przygotował tę książkę z myślą o tym, by niosła ona ze sobą ponadczasową i uniwersalną lekcję. Nie wziął jednak pod uwagę tego, że uczynił to w taki sposób, gdzie czytelnik nieznający historii jego kraju czy chociażby wspomnianych wyżej publikacji, może, a wręcz nawet na pewno, odbije się od Nieba we śnie. 

Nie zrozummy się tutaj źle. Omawiana pozycja przypadnie do gustu wielu osobom, jednak więcej wyciągną z niej ci czytelnicy, którzy rozumieją koreańską kulturę i historię, a dodatkowo dobrze znają, lub przed jej lekturą odświeżą sobie właśnie Rok 1984.

Dla kogo w takim razie jest ta książka? 

Jest takie przysłowie „Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki” i podczas lektury książki Niebo we śnie nie można (już nawet od jej pierwszych stron) pozbyć się wrażenia, że przeczyta się ją za jakiś czas ponownie, by lepiej zrozumieć płynące z niej przesłanie czy też dostrzec wcześniej przegapione niuanse. 

Na pewno Niebo we śnie trafi do każdego, kto nie boi się spróbować czegoś totalnie nowego i jednocześnie nieznanego, wyjść ze swojej strefy komfortu, a dodatkowo będzie gotów na to, że lektura nowej pozycji Wydawnictwa Yumeka zostawi w nim więcej pytań niż odpowiedzi, które znalazł pośród jej kart.

niebo we śnie

 

Tytuł: Niebo we śnie

Autor: Sin Chaeho

Liczba stron: 112

Wydawnictwo: Yumeka

Więcej o książce dowiecie się TUTAJ.

podsumowanie

Ocena
8

Komentarz

Niebo we śnie to książka, która na pewno zostanie wam w pamięci. Jednak w jaki sposób, to już zależy od was i tego, jak dobrze znacie świat naokoło siebie. Jednak może się okazać, że jej lektura, zostawi w was więcej pytań niż odpowiedzi.
Karol Riebandt
Karol Riebandthttp://improbite.pl/
Gość, do którego dzwoni Rick, gdy Morty ma wolne. Maruda i gracz, ale nie pogardzi też dobrym komiksem i książką.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Niebo we śnie to książka, która na pewno zostanie wam w pamięci. Jednak w jaki sposób, to już zależy od was i tego, jak dobrze znacie świat naokoło siebie. Jednak może się okazać, że jej lektura, zostawi w was więcej pytań niż odpowiedzi. Inne piekło. „Niebo we śnie” – recenzja książki