Gdzie one są? „Piknik pod Wiszącą Skałą” – recenzja książki

-

Literatura australijska nie jest w Polsce zbyt popularna. A szkoda, bo jej przedstawiciele garściami czerpią nie tylko z brytyjskiego dziedzictwa, ale również lokalnych wierzeń i legend.
Felerny dzień Świętego Walentego

Pewnie zdajecie sobie sprawę z tego, że ze względu na położenie geograficzne pory roku w Australii występują odwrotnie do naszych. Zatem gdy w Polsce w lutym wszędzie mamy mróz i śnieg, tam panują upał i letnie słoneczne dni.

Ponieważ dzień Świętego Walentego w 1900 roku był szczególnie urokliwy, grupa uczennic z elitarnej pensji pani Appleyard wraz z dwoma nauczycielkami i woźnicą udała się na piknik w pobliże geologicznego cudu zwanego Wiszącą Skałą. Ta wulkaniczna formacja skalna znajduje się w stanie Wiktoria nieopodal góry Mount Macedon.

Niewinna prośba czwórki uczennic o możliwość oddalenia się w celu przyjrzenia się turni z bliska nie wzbudziła zaniepokojenia wśród dwóch odpowiedzialnych za dziewczęta nauczycielek. W końcu nic nie zapowiadało tragicznych wydarzeń, które miejsce się rozegrały. Gdy wieczorem okazało się, że nastolatki nie wróciły do grupy o wyznaczonej godzinie, rozpoczęto ich poszukiwania.

Nie czekajcie na fajerwerki

Jeśli w trakcie czytania Pikniku pod Wiszącą Skałą spodziewacie się przeżyć skrajne emocje, już teraz pragnę was poinformować, że nie macie co na to liczyć. W końcu to nie Wichrowe wzgórza. Jednak samo zaginięcie pensjonariuszek, zorganizowana akcja poszukiwawcza oraz konsekwencje felernych Walentynek 1900 roku mogą zmrozić krew w żyłach. Zwłaszcza jeśli czytelnik uzmysłowi sobie, ile niebezpieczeństw czyha w niezbadanych częściach Australii. Tragiczny los zagubionych dziewczynek, był niczym poruszona kostka domina, wywołująca reakcję na szeroką skalę.

Wątki i bohaterowie

Osobiście jestem zła na autorkę za to, jak w pewnym momencie ucięła wątki związane z niektórymi bohaterami. Chciałam poznać ich dalsze losy, niestety nie było mi to dane. Mam nadzieję, że twórcy serialu luźno zainspirowali się książkowym pierwowzorem i poświęcą moim ulubionym protagonistom nieco więcej czasu i uwagi…

Co interesujące, w Pikniku pod Wiszącą Skałą nie dowiadujemy się dużo na temat pensji pani Appleyard ani jej właścicielki. Jest to postać skrywająca wiele tajemnic, które moja ciekawska natura bardzo chciałaby poznać. Ponadto wbrew temu, jak mogłoby się wydawać, fabuła nie skupia się na codziennych losach uczennic wspomnianej szkoły, co również jest nietypowe.

Podsumowanie

Niestety ze względu na ewentualne spoilery nie mogę podsumować książki tak, jak zwykłam to robić. W związku z tym napiszę jedynie, iż Piknik pod Wiszącą Skałą niewątpliwie ma wszystkie elementy, typowe dla klasyki literatury. Fanom gatunku polecam, a ja tymczasem czekam na serial z fantastyczną Natalie Dormer w roli pani Appleyard!

Gdzie one są? „Piknik pod Wiszącą Skałą” – recenzja książki

 

Tytuł: Piknik pod Wiszącą skałą

Autor: Lindsay Joan

Wydawnictwo: Wydawnictwo Replika

Liczba stron: 288

ISBN: 978-83-767-4654-8

Wiktoria Mierzwińska
Wiktoria Mierzwińska
Crazy dog lady zakochana w Batmanie. Czyta dużo, nałogowo ogląda seriale i nie może żyć bez herbaty, czekolady i żółtego sera.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu