Zostań piratem-detektywem. „Piraci. Klątwa wyspy Shukanet” – recenzja komiksu paragrafowego

-

Jako osobie uzależnionej od popkultury, często zdarza mi się wpaść bez reszty w jakiś klimat. Pochłaniam wtedy w ilościach hurtowych tematyczne filmy, seriale, książki, komiksy, muzykę i wszystko, co można sobie tylko wyobrazić. Któregoś pięknego dnia, za sprawą serialu Piraci (Black Sails), całkowicie wciągnął mnie świat korsarzy. Zachęcona pozytywnymi opiniami na temat komiksów paragrafowych, włączyłam soundtrack ze wspomnianej powyżej produkcji i wyruszyłam na wyspę Shukanet, by przeżyć wspaniałą przygodę!
Ale z czym to się je?

Komiks paragrafowy jest relatywnie nową formą rozrywki na polskim rynku. Łączy ze sobą czytanie i granie, zatem to bardzo ciekawe medium, przy którym można się świetnie bawić. Oczywiście, podobnie jak w przypadku na przykład pozycji wydanych przez studio  Telltale Games, najważniejszy jest tu scenariusz. Jednak ze względu na człon „komiks” w nazwie, zwracam również uwagę na warstwę graficzną. A z tym u FoxGames jest rewelacyjnie. Przedstawione na planszach obrazki zawsze odpowiadają klimatowi danej publikacji. Zatem kreska z Zombi, obu części Piratów czy na przykład Porwania znacznie się od siebie różni.

Hasło przewodnie serii komiksów paragrafowych to: „Tutaj bohaterem jesteś ty!”. Początkowo może się ono wydać czytelnikowi/graczowi dziwne, ponieważ niby jak moglibyśmy być bohaterami czegoś, co już zostało wydane? Chodzi tu oczywiście o fakt, że to my decydujemy o tym, co w danym momencie zrobi nasza postać.

Zostań piratem-detektywem. „Piraci. Klątwa wyspy Shukanet” – recenzja komiksu paragrafowego

Mechanika

Na początku każdej gry należy wybrać postać, w którą się wcielimy. Co ciekawe, kartę postaci możemy wyciąć ze swojego egzemplarza książki lub wydrukować, po wcześniejszym pobraniu jej ze strony producenta (które to rozwiązanie, z oczywistych względów, polecam). W przypadku tytułu Piraci. Klątwa wyspy Shukanet mamy do wyboru jednego z czterech członków załogi statku pirackiego (trochę szkoda, że nie można wcielić się w kapitana…). Jeśli graliście wcześniej w Piratów – Polowanie i zostaliście mianowani zastępcą dowodzącego okrętem, zaczynacie w innym miejscu, niż początkujący.

Prosta mechanika sprawdza się w przypadku komiksów paragrafowych idealnie. Każdy obrazek opatrzony jest numerem, a przedstawione na nich treści odsyłają kolejnych. Zatem, przykładowo, jeśli na piątym rysunku mamy możliwość otwarcia prawych (opatrzonych numerem osiem) lub lewych (z liczbą dwanaście) drzwi, przechodzimy na ilustrację z odpowiednią cyfrą, umieszczoną na wybranym wejściu.

Twórcy umieścili w grze liczne zadania i zagadki, które trzeba rozwiązać, by móc ruszyć dalej. Co ciekawe, Piraci. Klątwa wyspy Shukanet ma dwa poziomy trudności (dla osób powyżej i poniżej piętnastego roku życia). Ponadto dzięki temu, że możemy zdecydować się na różne warianty, wzrasta współczynnik regrywalności, zatem publikacja dostarczy nam rozrywki więcej niż jeden raz.

Zostań piratem-detektywem. „Piraci. Klątwa wyspy Shukanet” – recenzja komiksu paragrafowego

Piraci detektywi i przeklęci mieszkańcy

Wyobraźcie sobie, że wasz statek płynie powoli ku wyspie z niewyobrażalnymi bogactwami. W głowie już snujecie plany batalii z mieszkańcami stającymi w obronie swoich skarbów. Wizualizujecie rapier rozcinający ciało mężnego tubylca stawiającego wam opór… Piraci. Klątwa wyspy Shukanet to nie jest historia tego typu. Owszem, wcielicie się w rolę pirata, jednak waszym zadaniem nie będzie plądrowanie, walka i tego typu atrakcje, a rozwiązanie zagadki tajemniczej klątwy, która dotknęła mieszkańców Shukanet. Z niewyjaśnionych przyczyn każde z nich zamieniło się w jakieś zwierzę, co znacznie utrudnia im codzienne życie. Oczywiście za udzieloną pomoc zapłacą wam w złocie, ale to już przecież nie to samo.

Pamiętajmy jednak, że komiksy paragrafowe są przeznaczone dla szerszej puli odbiorców, zatem nie mogą, z zasady, ociekać krwią i flakami. Przecież będą w to grały dzieci. Nie znaczy to jednak, że nie powinno się dać szansy temu tytułowi. Mnie osobiście bardzo przypadła do gustu idea wcielenia się w pirata, który wykonuje pracę detektywa. To trochę tak, jakbym została Batmanem, przecież on też na swój sposób jest przestępcą.

Zostań piratem-detektywem. „Piraci. Klątwa wyspy Shukanet” – recenzja komiksu paragrafowego

Grafika i oprawa

Ponieważ Piraci. Klątwa wyspy Shukanet to gra przeznaczona raczej dla młodszych czytelników, styl ilustracji jest dość bajkowy i bardzo kolorowy. Przyjemna dla oka kreska zdecydowanie różni się od tej, jaką możecie znać z Porwania. Przemienieni w zwierzęta mieszkańcy Shukanet zostali narysowani bardzo urokliwie, a próba odwzorowania ludzkiej mimiki u różnych stworzeń na niektórych planszach rozbawiła mnie do łez.

Podsumowanie

Piraci. Klątwa wyspy Shukanet to ciekawa i bardzo przyjemna forma rozrywki. W czasie rozgrywki gracz podejmuje próbę rozwiązania zagadki tajemniczej klątwy, która dotknęła tubylców. Poprzez dokonywanie wyborów i wypełnianie zadań czytelnik ćwiczy nie tylko spostrzegawczość ale też logiczne myślenie i dedukcję. Całość okraszono przyjemnymi dla oka ilustracjami, co niewątpliwie jest ważne w przypadku komiksu paragrafowego. Mam zamiar w przyszłości ograć inne tytuły z serii, ponieważ mnie zaintrygowały!

 

Zostań piratem-detektywem. „Piraci. Klątwa wyspy Shukanet” – recenzja komiksu paragrafowego

 

Tytuł: Piraci. Klątwa wyspy Shukanet

Autor: praca zbiorowa

Liczba stron: 144

Wydawnictwo: FoxGames

ISBN: 9788328046092

Wiktoria Mierzwińska
Wiktoria Mierzwińska
Crazy dog lady zakochana w Batmanie. Czyta dużo, nałogowo ogląda seriale i nie może żyć bez herbaty, czekolady i żółtego sera.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu