Zanim powiesz, że coś było od zawsze. „Podróże w czasie” – recenzja książki

-

W ostatnich latach podróże w czasie dość nam spowszechniały, stając się stałym elementem kultury popularnej. Są ważnym motywem tak w fantastyce naukowej, jak i fantasy oraz… romansach historycznych, w których to pojawiają się na tyle często, że powoli konstytuują cały podgatunek. Ale jak to się stało, że w ogóle zaczęto o nich pisać? A może stanowiły naturalną część wszystkich opowiadanych sobie przez ludzi historii? Co my w ogóle wiemy na temat czasu i w jakim stopniu ta wiedza znajduje odzwierciedlenie w tekstach kultury? Na te i inne pytania w swojej pozycji Podróże w czasie próbuje odpowiedzieć James Gleick, nagrodzony Pulitzerem dziennikarz i autor książek o nauce.
Wszystko skomplikowały zegarki

Punktem, od jakiego rozpoczynamy rozważania, jest Wehikuł czasu G.H. Wellsa, powieść, która jednocześnie wzbudziła zachwyt i oburzenie krytyków, popychając przy tym filozofów i fizyków do zajęcia się koncepcją czasu. Jak bowiem przekonuje autor tego opracowania, do momentu wydania książki – 1895 rok – zainteresowanie tym zagadnieniem nie było zbyt wielkie, sytuowało się raczej na marginesie teoretycznych dysput. Ale też nie do końca właściwie wiedziano, w jaki sposób podejść do czegoś, czego nie można dotknąć ani poczuć, a poza tym stanowi stałą część życia każdego kolejnego pokolenia. Z tego punktu Gleick zabiera nas w podróż przez kulturowe wyobrażenia o podróżach w czasie, uzupełniając je również o równocześnie rozwijające się teorie matematyczne, fizyczne oraz filozoficzne, próbujące zoperacjonalizować „czas” oraz ustalić, czy jest, czy nie czwartym wymiarem naszej rzeczywistości. Autor Podróży analizuje wiele związanych z wykorzystywaniem dzieł, w których przemieszczanie się do przyszłości i przeszłości nie stanowi problemu – przybliża używane przez nich metafory, jak i konstruowane przez nich pojazdy. Uwagę poświęca także krystalizacji zasad związanych z takimi wycieczkami w obu kierunkach, włączając w to skodyfikowanie najważniejszych, obowiązujących do dzisiaj paradoksów.

Złapać czas za ogon wcale nie jest tak łatwo

Książka Gleicka jest niezwykle interdyscyplinarna, łącząc poza wymienionymi wcześniej dziedzinami również kulturoznawstwo, historię czy socjologię historyczną. Ponadto znajdziemy w niej również wiele anegdotek związanych z rozwojem ludzkiej cywilizacji – jak na przykład przebieg konfliktu wynikającego z konieczności ustalenia stref czasowych spowodowanej… rozwojem kolei i coraz większej liczby realizowanych połączeń. Takie opracowanie z natury rzeczy przyjmuje więc dość szeroką perspektywę dociekań, a wręcz wiele by zyskało, gdyby omawiane zagadnienia Gleick zdecydował się jeszcze bardziej pogłębić i dołożyć jeszcze więcej informacji. Dużym plusem są również załączone, czarno-białe ilustracje urozmaicające lekturę oraz unaoczniające niektóre z poruszanych w tekście zagadnień.

Chociaż Podróże w czasie są niezwykle interesujące oraz informatywne, miejscami zamieszczone w tej książce omówienia okazują się szczątkowe, zakładające, że czytelnik wie więcej niż w rzeczywistości. Innym problemem przygotowanego przez Gleicka opracowania jest fakt, że pozostaje ono niezbyt sprawnie napisane, doprowadzając do tego, że nie wszystkie stwierdzenia są zrozumiałe. Na szczęście podobnych akapitów nie znajdziemy zbyt wiele, jednak wciąż ich obecność w książce nie powinna mieć miejsca. Dość dziwny jest również zastosowany system przypisów, raczej niestosowany w naszych rodzimych opracowaniach popularnonaukowych i naukowych. Dlatego też zajmie nam kilka stron zanim się z nim oswoimy – a choć większość czytelników omija te dodatkowe informacje, zazwyczaj konotujące jedynie źródła cytatów, zdecydowanie warto do nich zajrzeć i znaleźć te z uzupełniającą treścią.

Pakujcie plecaki i lecimy

Podróże w czasie będą idealne dla wszystkich fanów fantastyki oraz osób zainteresowanych tym, jak w kulturze przedstawiany jest czas. Pierwsi mogą prześledzić rozwój wyobrażeń na jego temat, ich konsekwencje, ale i wykorzystanie aktualnej wówczas wiedzy w konstrukcji poszczególnych narracji. Drudzy z kolei dowiedzą się, jak przebiegało formowanie się koncepcji „czasu” oraz kto i co miało na nią wpływ. To dobra, popularnonaukowa książka, choć niepozbawiona wad.


Zanim powiesz, że coś było od zawsze. „Podróże w czasie” – recenzja książki

 

Tytuł: Podróże w czasie

Autor: James Gleick

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Liczba stron: 408

ISBN: 978-83-8116-291-3

 

Agata Włodarczyk
Agata Włodarczykhttp://palacwiedzmy.wordpress.com
Nie ma bio, bo szydełkuje cthulusienki.

Inne artykuły tego redaktora

1 komentarz

Popularne w tym tygodniu