Trochę inne „Call of Duty”

Pracownicy Infinity Ward starają się zmienić realia ludzi dotkniętych wojną!

Kiedy Michał Drobot otworzył oddział IW, myślał, że wie na co się porywa, sam mówił, że zakładał, iż jest na to gotowy. Osoby zarządzające, zgodziły się, by powstał oddział w Krakowie.

Większość z osób, które rozpoczęły pracę w krakowskim oddziale IW pracowała w studio jedynie rok przed tym, kiedy w 2020 roku świat opanowała pandemia. To wywróciło wiele do góry nogami, nie tylko u nich.

Jednak to nie powstrzymało zespołu, skupił się na ulepszaniu obszernych map w Warzone i szczegółów w Modern Warfare 2.

Do lutego 2022 roku w studio pracowało już około 30 osób, a życie zaczęło powoli przypominać to sprzed pandemią. Nikt nie spodziewał się, że będziemy oni musieli mierzyć się z czymś jeszcze. Niespodziewanie rozpoczęła się wojna w sąsiadującej z Polską Ukrainie.

W ciągu kilku dni polskie stacje kolejowe i dworce autobusowe wypełniły się uchodźcami – kobietami, dziećmi i osobami starszymi. Tysiące ludzi, bez żadnego planu, gromadziły się w poszukiwaniu ubrań i prowiantu w placówkach pomocy, wykorzystując centra handlowe oraz parkingi przy kawiarniach jako miejsca noclegowe.

Kiedy pierwsze 3 miliony ludzi przedostało się przez polską granicę, Drobot wraz z ekipą postanowili działać i to szybko. Drobot już pierwszego dnia!

„Wtedy przyjechał do biura i zapytał resztę ekipy, czy nie zechciałaby pojechać do centrum wsparcia uchodźców i pomóc przy sortowaniu rzeczy. Szybko ustalił, że możemy wziąć płatny czas wolny w ramach pomocy uchodźcom oraz na wszystkie prywatne sprawy, które pomogłyby nam w uporaniu się z tą sytuacją. To było naprawdę wspaniałe.” – Wiktor Czosnowski

Polscy obywatele szybko użyczyli niezbędnego prowiantu, usług oraz swoich domów ponad 3.5 milionom uchodźców, którzy przekroczyli granicę Polski. I zrobili to jeszcze zanim inne państwa Unii Europejskiej wydały odpowiednie rozporządzenia inicjujące działania.

Jak wielu z polskich sąsiadów, kilkoro z członków zespołu przeszło od sortowania rzeczy do udostępniania swoich domów i łącznie z mieszkaniami wynajętymi przez firmę.

Dodatkowo, Drobot zaoferował swoje mieszkanie rodzinom, które szukały schronienia na kilka dni, by zatrzymać się i zrobić przerwę w podróży zanim pojadą dalej.

Matka Czosnowskiego odziedziczyła puste mieszkanie po swoim bracie. Zostało ono jednak przygotowane do tego, by przyjąć uchodźców.

Do połowy maja krakowski oddział IW nie tylko zapewnił ponad dwunastce ukraińskich uchodźców w znalezieniu schronienia. Zadbali o to, by również dostarczyć nieocenione wsparcie emocjonalne, zasoby i inne działania. Pomogli oni również w znajdowaniu przyjaciół w Polsce. Uchodźcy mogli zaznać choć odrobinę normalnego życia.

Daniel Duplaga, kierownik operacyjny krakowskiego studia IW, pomógł uchodźcom przygotowując i podarowując używane laptopy, których używają do nauki online, w czasie, kiedy dwie inne osoby pracują jako freelancerki.

Wsparcie emocjonalne płynie jednak z obu stron, jak twierdzą krakowscy członkowie Infinity Ward.

Karol Riebandt
Karol Riebandthttp://improbite.pl/
Gość, do którego dzwoni Rick, gdy Morty ma wolne. Maruda i gracz, ale nie pogardzi też dobrym komiksem i książką.

Popularne w tym tygodniu