Kaczory na meksykańskim pograniczu. „Wujek Sknerus i Kaczor Donald. Tom 9. Powrót trzech caballeros” – recenzja komiksu

-

Nierówna walka z meksykańskim bandziorem w stylu starego dobrego westernu. Czarownica Magika de Czar rzucająca groźne zaklęcie na umysły Sknerusa McKwacza i jego siostrzeńca. Pościg za dawno zaginionym skarbem Templariuszy. Kolejny tom serii Dona Rosy jest pełen wrażeń. Jak zwykle.
Co znajdziemy w środku?

Kolejny tom wspaniałego cyklu prezentującego czytelnikom najlepsze prace Dona Rosy stanowi pewnego rodzaju mieszankę. Nie kierujemy się tu ani chronologią, ani żadną inną dyrektywą, a przedstawione opowieści nie są ze sobą powiązane. Sporo tu przygodowo-historycznych fabuł (za które uwielbiam tego autora), uzupełnienia opowieści życia McKwacza, kilka typowo komediowych opowiastek. W środku odkryjemy nawet kompletne plany architektoniczne skarbca Sknerusa! Na końcu znalazło się też oczywiście miejsce na dygresje i ciekawostki napisane piórem samego autora. Należy też dodać, że Powrót trzech caballeros to najbardziej humorystyczny z czytanych do tej pory przeze mnie tomów serii. O czym opowiadają historie zawarte w części dziewiątej?

>>Polecamy: Kaczych podróży ciąg dalszy. „Wujek Sknerus i Kaczor Donald – Ucieczka z Zakazanej Doliny” – recenzja komiksu<<
  • Dawnych wspomnień czar – nietypowa opowieść. Główną rolę gra tutaj… moneta!
  • Najeźdźcy – skarbiec Sknerusa staje się celem ataku tajemniczych rabusiów, których… nikt nie
  • Powrót trzech caballeros – nietypowa historia Donalda. Okazuje się on mieć dwóch wspaniałych kompanów i przeżywa z nimi przygody na groźnym, meksykańskim pograniczu.
  • Spryciarz z Panamy – epizod z czasów Sknerusa McKwacza, gdzie tytułowy kaczor łączy siły z Theodorem Rooseveltem w poszukiwaniu bogactw dawnych mieszkańców Ameryki Środkowej.
  • Meandry architektury – tutaj właśnie znajdują się wspomniane już przeze mnie plany skarbca, a sama fabuła jest bardzo kreatywnym podejściem do wykorzystania szkiców przy okazji włamania braci Be.
  • Korona Krzyżowców – monumentalne poszukiwania skarbu Templariuszy, zaskakujące rozmachem zarówno samej historii, jak i ogromem przekazywanej przez autora wiedzy.
  • Każda różdżka ma dwa końce – niesamowicie zabawna opowieść o hipnozie Magiki de Czar.
  • Pierwszy wynalazek – jest to kontynuacja słynnego komiksu Carla Barksa opowiadająca o genezie wynalazcy Diodaka.
Sentyment robi swoje

Niestety nie jestem w stanie ukryć tego, jak dużą część własnej oceny każdego z tomów serii o Sknerusie McKwaczu i Kaczorze Donaldzie stanowi moja osobista nostalgia i uwielbienie dla tych postaci. To właśnie Don Rosa ze swoimi opowieściami sprawił, że jako dziecko zainteresowałem się historią. Dokładnie Korona Krzyżowców, fabuła znajdująca się w tym tomie, przekazała mi wiedzę na temat zakonu Templariuszy, jaką później zaskoczyłem wszystkich dorosłych wokół. Autor ten potrafi bawić jak mało kto, ale przy okazji jego komiksy posiadają ogromną, niezaprzeczalną wartość edukacyjną. Wypływa z nich wiedza, którą dzieci mogą przyswajać bezboleśnie, jeszcze się z tego ciesząc. Ja sam jestem tego najlepszym przykładem.

Pochwała skąpstwa?

Niektórzy mogliby krytykować Rosę za promocję skąpstwa i konsumpcjonizmu. Jego główny bohater to w końcu najbogatszy kaczor świata, który jednak niemiłosiernie wykorzystuje pracowników (nawet własną rodzinę), a podróżuje właściwie po to, aby zgromadzić fortunę na dziedzictwie kulturowym innych cywilizacji. Pamiętajmy wszakże, że Don Rosa wyraźnie rozdziela historię Sknerusa McKwacza. W jednej części jest on pozytywnym bohaterem, który osiąga wiele dzięki ciężkiej pracy i ambicji. Później przeradza się on w skąpca, co nie przynosi dobrych skutków. Odwraca się od niego każdy, także rodzina. Z czasem pozostają mu tylko Donald i jego siostrzeńcy. Gdyby nie oni i ich wpływ, protagonista z pewnością już dawno popadłby w całkowite szaleństwo. Czy jest to pochwała skąpstwa? Nie wydaje mi się.

Rosa to legenda, temu nie da się zaprzeczyć

Kolejny już tom serii zbiorczej dzieł Dona Rosy i kolejna wspaniała publikacja. Autor ten jest legendą, która wzięła wszystko co najlepsze od Carla Barksa, a następnie stworzyła świat Kaczogrodu, jaki znamy i kochamy. Twórca pozwolił swoim bohaterom podróżować, odnajdywać zaginione skarby, przeżywać niesamowite przygody, a czytelników karmił wiedzą na temat otaczającego nas świata. W mojej opinii prace Dona Rosy to jedna z najlepszych rzeczy, jakie spotkały rynek komiksowy. Powrót trzech caballeros jest kolejnym tego przykładem.

Za materiał do recenzji dziękujemy
egmont

Powrót trzech caballerosTytuł: Wujek Sknerus i Kaczor Donald. Powrót trzech caballeros. Tom 9

Scenariusz: Don Rosa

Ilustracje: Don Rosa

Liczba stron: 224

Wydawnictwo: EGMONT

EAN: 9788328198593

Więcej informacji TUTAJ

podsumowanie

Ocena
9

Komentarz

Kolejny zbiór wspaniałych, pełnych wiedzy historyjek. Mnóstwo humoru i jeszcze więcej ciekawostek.
Piotr Tomczuk
Piotr Tomczuk
Futbolista amerykański, jeździec, bokser i podróżnik na część etatu. W wolnych chwilach czyta wszystko, co wpadnie mu w ręce, nadrabia klasyki światowego kina i spędza godziny na próbach poznania najlepszych historii, które stworzyła kultura popularna. Miłośnik wszystkiego, co amerykańskie - znany też jako the Polish Cowboy.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Kolejny zbiór wspaniałych, pełnych wiedzy historyjek. Mnóstwo humoru i jeszcze więcej ciekawostek.Kaczory na meksykańskim pograniczu. „Wujek Sknerus i Kaczor Donald. Tom 9. Powrót trzech caballeros” – recenzja komiksu