Pepperoni czy hawajska? „Pizzeria. Jedz i graj” — recenzja gry planszowej

-

Chociaż nie należy ona do tradycyjnych, polskich dań, to jednak nikt nie wyobraża sobie bez niej żadnej imprezy. Pizza, bo o niej mowa, to zdecydowanie królowa spotkań towarzyskich! Duża, mała, na grubym lub cienkim cieńcie, z podwójnym serem, z dodatkiem pepperoni i kukurydzy. Każdy znajdzie taką, która będzie pasować mu idealnie. Jeszcze do niedawna najbardziej popularną w Polsce była klasyczna Margeritha. Dziś jednak o wiele większym uznaniem cieszy się Capricciosa, z pieczoną szynką i pieczarkami.

Pizzożercy, mamy dla was grę idealną! Bo chociaż planszówek o samym jedzeniu możemy znaleźć sporo, to jednak po raz pierwszy pojawiła się taka, która w całości poświęcona jest temu włoskiemu przysmakowi. Pizzeria. Jedz i graj to nowość od wydawnictwa Nasza Księgarnia, idealnie nadająca się zarówno dla młodszych odbiorców, jak i tych bardziej doświadczonych, poszukujących krótkiej przerwy pomiędzy dłuższymi tytułami.

Pepperoni czy hawajska? „Pizzeria. Jedz i graj” — recenzja gry planszowej

Podano do stołu!

W czasie rozgrywki wybieracie się z przyjaciółmi do tytułowej knajpki. Zamawiacie włoski przysmak – jeden, w każdej rundzie. Dostajecie jednak danie złożone z różnych smaków. Z lewej strony leżą pieczarki, kilka fragmentów jest z owocami morza, a na jeszcze paru leżą listki bazylii. Jak podzielić to wszystko na porcje, jeśli jedna osoba chce fragment pepperoni, inna – wiejską, a nam zależy na wegetariańskiej? To rola głównego gracza, który kroi naszą pizzę na liczbę części odpowiadającą liczbie graczy. Uwaga, porcje wcale nie muszą być równe. Ma tutaj pełną dowolność, jednak trzeba pamiętać, że ostatki (niewybrane przez innych) przypadną właśnie jemu. Dlatego od początku warto myśleć strategicznie. Trzeba pokroić nasze danie tak, by zostało dokładnie to, na czym nam zależy, a przy okazji nie pozwolić innym graczom dostać zbyt dobrych kawałków. Im więcej mamy fragmentów pizzy, tym więcej zbieramy punktów pod koniec rozgrywki.

Pepperoni czy hawajska? „Pizzeria. Jedz i graj” — recenzja gry planszowej

Po zgarnięciu upatrzonych części, każdy może albo je zjeść (tylko fragmenty z liśćmi bazylii), albo zaryzykować i odłożyć na później. W pierwszym wypadku kładziemy zakryte wycinki przed sobą. Te odłożone na później umieszczamy także na stole, ale jawnie dla innych graczy. Gra kończy się, gdy podzielona zostanie ostatnia pizza.

Tak apetyczna, że by się jadło!

Największym atutem samej Pizzerii jest jej wykonanie. Różnorodność kawałów i ich realistyczne oddanie spowoduje u wygłodzonych gości nagły ślinotok. W środku mamy nawet nóż do pizzy, którym faktycznie możemy wydzielać kawałki włoskiego specjału. Wyciągajcie tę grę wtedy, gdy wszystkie brzuchy będą już zapełnione!

Występujące komponenty są zrobione w stylu wydawnictwa Nasza Księgarnia — czyli grube i trwałe. Sama gra będzie wam pewnie służyć przez długie lata. Całość zamknięta jest w niedużym, lekkim i bardzo ładnym pudełku. A dołączona instrukcja w całości jasna i zrozumiała.

Pepperoni czy hawajska? „Pizzeria. Jedz i graj” — recenzja gry planszowej

Rozgrywka

Według opakowania czas potrzebny na przejście całej gry to dwadzieścia pięć minut. I faktycznie tak jest. Nie ma znaczenia czy gramy we dwie czy w więcej osób, zawsze powinniśmy zmieścić się w pół godziny.

W Pizzeriiwystępuje też wariant solo, który dobrze sprawdzi się na czas pandemii, gdy wizyty znajomych są raczej niepolecane. Instrukcję do niego znajdziemy na stronie wydawcy i jest to dodatek, który został dołączony tylko do polskiej edycji. Rozgrywka w pojedynkę to dobre urozmaicenie, jednak dużo lepiej gra się w większym towarzystwie.

W grze występuje losowość podczas układania każdej pizzy, bowiem kawałki kładzie się na stół po kolei i nie można ich przestawiać. Przypadkowy dociąg fragmentów sprawia, że szanse na pojawienie się na stole tego samego układu maleją. Potem już trzeba skupić się na myśleniu strategicznym, by stworzyć odpowiednie porcje i wybrać akurat tę, która może nam się przydać najbardziej. Musimy jednak nie tylko główkować o swoich zbiorach, ale także na bieżąco obserwować zebrane fragmenty współtowarzyszy. Być może w ostatniej chwili będziemy zmuszeni zmienić nasz plan.

Pepperoni czy hawajska? „Pizzeria. Jedz i graj” — recenzja gry planszowej

Pizzeria to gra na dobrym poziomie, biorąc pod uwagę cenę, którą przyjdzie nam za nią zapłacić. Swoją mechaniką wymusza na grających stworzenie pewnej koncepcji, a czy będzie ona polegać na zbieraniu najbardziej punktowanych fragmentów, albo wręcz przeciwnie – przeszkadzaniu innym grającym, to już tylko zależy od nas. Sam tytuł można opisać jako szybką i prostą gra, z pewnymi intrygującymi zasadami. Nowość od Naszej Księgarni to planszówka, do której chętnie wrócę, ale przy częstszym używaniu może się po prostu znudzić.

Pepperoni czy hawajska? „Pizzeria. Jedz i graj” — recenzja gry planszowejTytuł: Pizzeria

Liczba graczy: 1-6

Wiek: 8+

Czas rozgrywki: 25 minut

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

 

 

 

Za przekazanie gry do recenzji dziękujemy wydawnictwu Nasza Księgarnia, więcej o grze przeczytacie tutaj:

Pepperoni czy hawajska? „Pizzeria. Jedz i graj” — recenzja gry planszowej

podsumowanie

Ocena
7

Komentarz

„Pizzeria. Jedz i graj” to prosta, rodzinna planszówka idealnie sprawdzająca się podczas niedzielnego spotkania! Bo chociaż gier o samym jedzeniu można znaleźć sporo, to jednak po raz pierwszy pojawiła się taka, która w całości poświęcona jest temu włoskiemu przysmakowi. Wielbiciele hawajskiej też się tutaj odnajdą!
Weronika Penar
Weronika Penarhttps://recenzowniaksiazkowa.blogspot.com/
Z zawodu behawiorystka i badaczka kociego zachowania -  nic co kocie, nie jest jej obce. Z zamiłowania czytelniczka dobrych kryminałów i książek przygodowych, kinomaniaczka i ciągła podróżniczka. Jeśli nie biega na swojej uczelni, nie uczy studentów lub nie czyta pod kocem książek, to na pewno podróżuje, szukając swojego miejsca w świecie.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

„Pizzeria. Jedz i graj” to prosta, rodzinna planszówka idealnie sprawdzająca się podczas niedzielnego spotkania! Bo chociaż gier o samym jedzeniu można znaleźć sporo, to jednak po raz pierwszy pojawiła się taka, która w całości poświęcona jest temu włoskiemu przysmakowi. Wielbiciele hawajskiej też się tutaj odnajdą! Pepperoni czy hawajska? „Pizzeria. Jedz i graj” — recenzja gry planszowej