Skąd się wzięła walizka na zakręcie? „Kobieta w walizce” – recenzja...
"Kobieta w walizce" jest ósmym tomem cyklu o Hubercie Meyerze, a historia toczy się tu dwutorowo.
Postęp ponad wszystko? „Blue Phobia” – recenzja mangi
„Blue Phobia” to miła, interesująca lektura bez zobowiązań.
Kiedy smutek wylewa się ze stron. „Gorzki smak jej wielkiej radości”...
Gorzki smak jej wielkiej radości to książka napisana w sposób bardzo przyjazny dla czytelnika. Chociaż niektóre rozwiązania fabularne są przewidywalne lub nie do końca satysfakcjonujące, to lektura jej jest płynna, a styl autorki piękny i obrazowy.
Matczyna miłość przetrzyma wszystko? „OKP Dolores. Ostatnia kula” – recenzja...
"Ostatnia kula" to komiks, którego bohaterowie – prędzej czy później – dają się lubić.
Przełam klątwę. „Sześć szkarłatnych żurawi” – recenzja książki
„Sześć szkarłatnych żurawi” to retelling baśni braci Grimm.
Burzliwe losy Kore. „Girl, Goddess, Queen” – recenzja książki
"Girl, Goddess, Queen" to książka, po którą zdecydowanie powinni sięgnąć miłośnicy takich historii, jak "Lore" Alexandry Bracken czy "Lore Olympus" Rachel Smythe.
Morderczy High School Musical. „Talentless Nana” – recenzja mangi, tomy 5–10
Talentless Nana zaczyna przypominać krwawy thriller, do którego ktoś naprędce dopisał fabułę.
Inna historia. „Inna historia uniwersum DC” – recenzja komiksu
INNA HISTORIA UNIWERSUM DC to nie jest komiks dla każdego, co może sprawić, że wielu czytelników się po prostu od niego odbije. Jednak jest to coś, co pokazue, że pomysł był, lecz z jego realizacją jest nieco gorzej.
Mistrz Grozy bez tajemnic. „Stephen King: Instrukcja obsługi” – recenzja książki
Nie ma takiego człowieka, który nie słyszał o autorze Stephenie Kingu. Amerykański pisarz cieszy się sławą, która wykracza poza standardowe granice. Za jego debiut...
I bohater czasem musi odpocząć. „Usagi Yojimbo Saga. Księga 6” –...
Słabszy moment rozbudowanego cyklu przypada na Księgę 6 sagi o Usagim Yojimbo.
W tym wariancie przyszłości na pewno nie chciałbyś żyć. „Empatajzer” –...
Jak J.R.R. Tolkien wymyślił Śródziemie, by wykorzystać stworzony przez siebie język, tak Aleksandra Borowiec napisała Empatajzera, by zutylizować pomysł na dystopijną, ale wcale nie nieprawdopodobną, przyszłość. (Ale to informacja niepotwierdzona).