Kto zabił? „Kryminauci. Tajemnice Nadrzecznej” — recenzja gry interaktywnej

-

Jakkolwiek nie zabrzmi to przerażająco – my, Polacy, lubimy morderstwa. Uwielbiamy czytać o zabójstwach, oglądać seriale dokumentalne o przerażających zbrodniach, a także słuchać podcastów o niewyjaśnionych zaginięciach czy seryjnych dusicielach. 
Najnowsze badania, prowadzone przez Bibliotekę Narodową, wskazują jednoznacznie, że najczęściej wybierany przez nas typ literatury to ten łączący sensację i kryminał.* Wychodzi na to, że większość chciałaby się poczuć jak Sherlock Holmes czy Harry Hole i od nitki do kłębka szukać rozwiązania zagadki.
I wiecie co? Macie teraz taką możliwość! Mowa oczywiście o nowej, detektywistycznej grze interaktywnej Kryminauci. Jedyne, czego potrzebujecie do rozgrywki, to kartki do notowania, jakiś pisak i przeglądarka internetową Musicie rozwiązać tajemnicę zbrodni!
Kryminauci
Kryminauci
CSI: Kryminalne zagadki Olsztyna

Wszystko zaczyna się od telefonu gosposi, gdy ta znajduje na kanapie nieżyjącego właściciela posiadłości. Lekarz stwierdza zgon. Początkowo wszystko wskazuje na to, że biedakowi nie wytrzymało serce. Praca w stresie robi swoje. Jednak wersje zdarzeń usłyszane od świadków nie zgadzają się ze sobą. Pojawiają się coraz nowsze ślady wskazujące na to, że ktoś jednak pomógł biznesmenowi szybciej przeprawić się na tamten świat.

I tak oto stajemy się częścią zewnętrznej jednostki dochodzeniowej. Na zlecenie sierżanta Sercza próbujemy rozwikłać sprawę i dojść do tego, co wydarzyło się w podolsztyńskiej miejscowości. Z etapu na etap dochodzą do nas coraz nowsze raporty, zdjęcia (ludzi i różnych dowodów rzeczowych), przesłuchania. Naszym zadaniem jest poskładanie tego w całość. Oczywiście o wszystkim musimy meldować przełożonemu.

Kryminauci
Kryminauci
Czytaj, oglądaj, szukaj

Logujemy się do aplikacji, wpisujemy kod startowy i możemy przez chwilę poczuć się jak prawdziwi detektywi! Trzeba przyznać, że Kryminauci powalają na kolana samym wykonaniem. Główny program jest prosty w obsłudze, nie trzeba być mistrzem komputera, by ogarnąć, jak poruszać się po poszczególnych dowodach śledztwa. Nagrania, które możemy sobie odsłuchać, są bardzo realistyczne. Sam Sercz brzmi dokładnie tak, jakbyśmy wyobrażali sobie surowego sierżanta, który sarkastycznie komentuje nasze nieudolne próby połączenia poszlak. Poszczególne wywiady, zdjęcia czy wycinki dostajemy także w wersji papierowej. Do wszystkiego możemy powracać tyle razy, ile potrzebujemy.

Do kolejnego etapu śledztwa przechodzimy wtedy, gdy poprawnie wskażemy ślady przybliżające nas do rozwiązania zagadki zabójstwa.  A to wcale nie jest takie proste! Czasami naprawdę mocno trzeba się nagłowić, by znaleźć dane powiązania.

Jeśli zupełnie zagubiliśmy się w śledztwie, zawsze możemy użyć podpowiedzi. Z doświadczenia wiem, że czasami lepiej wrócić do danego raportu następnego dnia, niż siedzieć nad papierami do późnej nocy (jak prawdziwi detektywi). Sprawdzone na sobie! Tak, rozwiązanie zagadki to były trzy podejścia do gry. Analizowanie wszystkiego zabiera jednak sporo czasu.

Kryminauci
Kryminauci
Pomysł dobry, wykonanie świetne, ale…

Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała też o kilku minusach gry. Chociaż sam pomysł należy do tych naprawdę świetnych, a wykonanie poszczególnych komponentów wygląda bardzo realistyczne, to jednak nie wszystko jest tak idealne.

Po pierwsze — łączenie wskazówek. Jak już wspomniałam wcześniej, przejście do następnego etapu śledztwa wymaga wskazania dwóch fragmentów dowodów, które o czymś konkretnie świadczą. Zdarzyć się wam może jednak, że będziecie miotać się pomiędzy poszczególnymi fragmentami zdjęć czy raportów i zaznaczać podobne, ale nie do końca te, o jakie chodzi aplikacji. Bywa to frustrujące. Bo przecież inna część zdjęcia też pokazuje to samo, ale jej program już nie uznaje. A widać, że podążacie dobrym tokiem myślenia!

Po drugie — problem ze stroną. Nie wiem czy był to jedynie jednorazowy problem, czy pojawiało się to częściej, niestety podczas jednej mojej próby rozwiązania zagadek aplikacja przestała działać. Wyświetlił się błąd, a całość nie pozwalała się włączyć na żadnym dostępnym urządzeniu. Naprawiono to dopiero następnego dnia rano. Uważam, że takie rzeczy raczej nie powinny mieć miejsca.

Po trzecie — aplikacja nie działa na mniejszych urządzeniach. Szkoda, bo nie każdy ma ochotę wozić ze sobą duży tablet czy laptopa. A przecież wszystkie potrzebne materiały śledcze dostępne są też w wersji papierowej.

Po czwarte — niestety muszę o tym napisać, zbyt wysoka cena. Gra, chociaż zajmuje dużo czasu, wciąż jest rozgrywką jednorazową. Rozwiążemy śledztwo i tyle. Tytuł możemy odsprzedać dalej.

Kryminauci
Kryminauci
Czas na werdykt

Jak można wywnioskować ze strony sprzedawcy, Tajemnice Nadrzecznej to pierwsze, ale nie jedyne śledztwo z serii Kryminauci. Są w planach kolejne. A jak to bywa z tymi początkowymi tytułami, autorom nie udało się ustrzec od błędów. Ale ja im je wybaczam, bo podczas prowadzenia śledztwa bawiłam się przednio. Liczę, że wraz z następnymi częściami Kryminautów, całość będzie coraz lepsza. Mocno trzymam kciuki za rozwój w dobrym kierunku!

Cudownie, że ktoś w końcu pozwolił nam — fanom kryminologii i kryminalistyki – wykazać się zdobytą wiedzą!

Tytuł: Kryminauci

Liczba graczy: 1 – 6

Wiek: +14

Czas rozgrywki: 4 – 8 godzin

podsumowanie

Ocena
7

Komentarz

Jeśli kiedyś chciałeś poczuć się jak Sherlock Holmes czy Harry Hole i od nitki do kłębka szukać rozwiązania zagadki morderstwa, to mam dla ciebie fantastyczną propozycję! Mowa o nowej, detektywistycznej grze interaktywnej – „Kryminautach”. Czytaj raporty, przeglądaj zdjęcia, odsłuchuj wywiadów ze świadkami i decyduj o śledztwie.
Weronika Penar
Weronika Penarhttps://recenzowniaksiazkowa.blogspot.com/
Z zawodu behawiorystka i badaczka kociego zachowania -  nic co kocie, nie jest jej obce. Z zamiłowania czytelniczka dobrych kryminałów i książek przygodowych, kinomaniaczka i ciągła podróżniczka. Jeśli nie biega na swojej uczelni, nie uczy studentów lub nie czyta pod kocem książek, to na pewno podróżuje, szukając swojego miejsca w świecie.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Jeśli kiedyś chciałeś poczuć się jak Sherlock Holmes czy Harry Hole i od nitki do kłębka szukać rozwiązania zagadki morderstwa, to mam dla ciebie fantastyczną propozycję! Mowa o nowej, detektywistycznej grze interaktywnej – „Kryminautach”. Czytaj raporty, przeglądaj zdjęcia, odsłuchuj wywiadów ze świadkami i decyduj o śledztwie. Kto zabił? „Kryminauci. Tajemnice Nadrzecznej” — recenzja gry interaktywnej