„Don’t try”*. „Charles Bukowski. Świecie, oto jestem. Wywiady i spotkania 1963-1993” – recenzja książki

-

Z jakiej kloaki wyłaniają się artyści najprawdziwsi? Z jakiego bagna wypełzają na światło dzienne? Jak przepoczwarzają się w próbach dostosowania do rzeczywistości, a jak dostosowują rzeczywistość do siebie? Ilu twórców – tyle sposobów. Ilu artystów – tyle dróg. Ilu czytających – tyle interpretacji. Ilu fanów – tyle obrazów. Ilu ludzi – tyle nastrojów. Tym razem zaś – przyćmiona tęcza blizn i brudów według jednego z bardziej znanych alkoholików pióra.
Problem z piciem…

„Na tym polega problem z piciem.
Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć.
Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić.
A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego,
pijesz po to, żeby coś się działo więcej”.**

Poeta codzienności, prozaik rzeczywistości, głośny nonkonformista. Henry Chinaski Stanów Zjednoczonych Ameryki. Szukający bliskości outsider, pragnący intymności babiarz. Prosty wielki człowiek. Niechlujny wrażliwiec o ostrym jak brzytwa umyśle. Zapijaczony ćpun wrażeń. Wielbiciel kotów, miłośnik życia.

Strzykający krwią podczas wywiadów, bluzgający jadem podczas spotkań, wyrzucający z siebie czarną materię realizmu na karty powieści i opowiadań. W strofy wierszy.

Gniewny artysta czasów brudnych, brudny artysta czasów gniewnych. Charles Bukowski. Legenda.

… problem z życiem…

„Miałem zły dzień.
Tydzień. Miesiąc. Rok.
Życie. Cholera jasna”.***

Obraz Bukowskiego, jaki wyłania się z wywiadów, to ten sam, jaki widzimy w jego wierszach, opowiadaniach i powieściach. To poezja i proza życia artysty, zaklęta w barwno-gotyckich wypowiedziach, pułapkach pytań bez odpowiedzi i odpowiedzi na pytania, które nie padły.

Buck wciąga, jak zwykle. Czy robi to umyślnie, czy kocha tę grę – jogę mózgu, manipulację zmysłami i regułami? Czy jak kot chce nagiąć czasoprzestrzeń pod swoje dyktando? Chyba tak. I – w zasadzie – udaje mu się to.

Książka porywa. Czyta się ją lekko, szybko, niecierpliwie. Wybuchając śmiechem, wzdrygając się na cierpki język Mistrza. Uśmiechając pod nosem i zamyślając nad jakością piwa w Ameryce. Czy Yeti istnieją? Czy poezja umarła? Jak często i jak długo jeszcze będziemy wymyślać koło od nowa i wywarzać zamknięte drzwi? Czy kręcimy się w kieracie życia na wszystkich jego poziomach? Czy meandry rzeczywistości powielają się jedynie i nic nowego nigdy już nie powstanie?

… problem z tożsamością…

„Facet potrzebuje wielu kobiet tylko wtedy,
kiedy żadna z nich nie jest nic warta.
Można utracić tożsamość, pieprząc się na prawo i lewo”.**

Praktyczne wydanie w twardej oprawie, zachęcające dużym, wyraźnym drukiem i nienachalnym łamaniem.

Książkę rozpoczyna wstęp Davida Stephena Calonne’a, przedstawiający sylwetkę Charlesa Bukowskiego, jego twórczość i… spotkania z dziennikarzami. Postać, która zafascynowała Calonne’a do tego stopnia, że przez cztery lata badał kwestie wywiadów, zbierał informacje, wsiąkał w ten kawałek życia pisarza.

Dzięki temu możemy się cieszyć „magicznym, śpiewającym, pięknym Bukowskim” w różnych odsłonach. Trzydzieści trzy spotkania wybrane z całego życia amerykańskiego twórcy niemieckiego pochodzenia obrazują jego rozwój, przemianę, wykluwającą się z poczwarki barową ćmę. Formę przybierają różnorodną. Niektóre z nich to wywiady sensu stricto, inne to miniportrety Bukowskiego albo swoiste wspomnienia ludzi, którzy po prostu spotkali go na swojej drodze.

Kończący książkę indeks nazwisk i tytułów ułatwia wyszukanie interesujących czytelnika informacji.

Do tego dobre, żywe, soczyste tłumaczenie Maksymiliana Tumidajewicza podkręca jeszcze fantastyczny, barwny, plugawo-gotycki styl wypowiedzi Bucka.

… czyli życie artysty

„Nie hoduj w sobie więcej, niż możesz połknąć:
miłości, uniesień czy nienawiści”.

Nie tylko dla uzależnionych od Bucka. Nie tylko dla tych, którym otworzył umysły. Nie tylko dla tych, którzy czytali go, bo „wypadało”. Tak naprawdę dla wszystkich. Bo Bukowski, bo biografia, bo dobry warsztat dziennikarski. Bo spotkanie z Mistrzem i jego wycinkiem życia na mapie Ziemi.

Bo warto.

„Don’t try”*. „Charles Bukowski. Świecie, oto jestem. Wywiady i spotkania 1963-1993” – recenzja książki

 

 

Tytuł: Charles Bukowski. Świecie, oto jestem. Wywiady i spotkania 1963-1993
Redakcja: David Calonne
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 384
ISBN:978-83-767-4706-4

 

 

 

 

 

 

 

 

 


* Epitafium widniejące na grobie Charlesa Bukowskiego.

** Cytaty pochodzą z utworu Charlesa Bukowskiego Kobiety.

*** Cytat pochodzi z utworu Charlesa Bukowskiego Szmira.

Anka Misztal
Anka Misztal
Redaktor, korektor i Treser Słów. Czyta i pisze, odkąd pamięta - zawsze, wszędzie, o wszystkim i na wszystkim. Kocha szeroko pojętą sztukę i kulturę oraz naturę (zwłaszcza morza, lasy oraz wilki, gryfy i konie). Lady Vader, miłująca czarną herbatę, gorzką czekoladę i suszone pomidory oraz podróże małe i duże. Smoczy jeździec, firewalker i zjogowana miłośniczka Drogi Mlecznej

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu