W miejscu, które nie istnieje. „Dom Luster” – recenzja książki

-

Pierdomenico Baccalario to autor, który podczas tworzenia serii Ulysses Moore wykazał się ogromną kreatywnością. We wstępach do swoich książek umieszcza listy. Informuje w nich redakcję o rzekomych postępach w pracy nad manuskryptami tajemniczego mężczyzny, zamieszkującego nieistniejące miasteczko Kilmore Cove. Tłumaczenia zeszytów starego Ulyssesa możemy przeczytać w kolejnych tomach serii uzupełnionych o różnorodne rysunki znalezione w kufrze właściciela willi. Ten nietypowy sposób narracji wyróżnia cykl na tle innych tytułów młodzieżowych i sprawia, że po każdą następną część sięgam z nieskrywaną ciekawością. Nie inaczej było w przypadku Domu Luster

Po niespodziewanej podróży do Krainy Puntu Julia, Rick i Jason mają więcej pytań niż odpowiedzi. Czas jednak nie jest ich przyjacielem. Obliwia Newton znajduje się o krok przed przyjaciółmi. Nastolatkowie muszą spieszyć się, by powstrzymać kobietę przed realizacją planu zagrażającemu Wrotom Czasu. By to zrobić, decydują się poznać sekrety skrywane przez miasteczko, w którym tory wiodą donikąd, a w centrum stoi pomnik nigdy nieistniejącego króla. Wszystkie tropy prowadzą do niezwykłego obrotowego domu, skonstruowanego przez Petera Dedalusa – Domu Luster. 

Zwyczajni nastolatkowie 

Trzeci tom serii Ulysses Moore to kolejna porcja przygód pomysłowej i odrobinę porywczej grupy przyjaciół, która odkrywa tajemnicę Willi Argo i położonego poniżej klifu miasteczka Kilmore Cove. Pierdomenico Baccalario nie zwalnia tempa. Od pierwszych stron wprowadza odbiorcę w świat pełen tajemnic. Pokazuje, że choć już tyle się wydarzyło, to był dopiero początek. Każdy kolejny rozdział przynosi czytelnikom moc wrażeń i ukazuje, jak wiele sekretów może skrywać jedno miasteczko. 

W Domu Luster odbiorca po raz kolejny spotyka niebanalnych i ciekawie wykreowanych bohaterów, tak dobrze znanych z poprzednich tomów. Z uśmiechem na twarzy wraca do rzeczywistości, w której żyją inteligentna i nieco za bardzo przejmująca się wszystkim Julia, porywczy Jason i zaradczy Rick. To postaci niezwykle sympatyczne. Tym jednak, co najbardziej w nich oczarowuje, jest fakt, że to zwykli jedenastolatkowie. Nie są idealnymi bohaterami, niebojącymi się podjąć ryzyka. To dzieci, które przez przypadek wplątały się w dziwną, ale też niesamowitą sytuację. Czasami zachowują się brawurowo, w innych momentach ich wiek sprawia, że są bezradni. Mimo to starają się, bo wzięli na swoje barki ciężar ochrony Kilmore Cove przed takimi ludźmi jak Obliwia Newton. Taka kreacja oczarowuje i sprawia, że historię trójki przyjaciół czyta się z jeszcze większą przyjemnością. 

Nie spodziewajcie się wybuchów. „Agent w terenie” – recenzja książki

Rąbek tajemnicy został uchylony

Tym, co mnie najbardziej cieszy, jest fakt, że w końcu czytelnik dowiaduje się więcej na temat starego właściciela willi oraz miasta. Krok po kroku, wraz z rodzeństwem i ich przyjacielem, poznaje sekrety miejsca, które nie istnieje na żadnych mapach oraz nieżyjącego mężczyzny, starającego się, by miasteczko zniknęło z każdego przewodnika i każdej mapy. Przez to historia staje się jeszcze bardziej fascynująca. Autorowi udało się wykreować miasto realne i jednocześnie w pewien sposób magiczne. 

Kilmore Cove to miejsce, które chciałby odwiedzić każdy, w tym sam autor książki, nikt jednak nie wie, gdzie ono się znajduje. Sposób prowadzenia narracji przez Pierdomenico Baccalario sprawia, że zacierają się granice pomiędzy światem realnym a fikcyjnym. Wprowadzone przez mężczyznę zabiegi, w tym chociażby e-maile do redakcji, sprawiają, że w sercach czytelników powstaje nadzieja, że być może gdzieś istnieje takie miasteczko z willą na szczycie klifu, gdzie uważny poszukiwacz znajdzie stare, podniszczone drzwi, mogące zabrać go wszędzie – Wrota Czasu. 

Dom Luster to książka, która wciąga już od pierwszych stron. Jest lepsza od poprzednich tomów, bo pozwala czytelnikom na poznanie niektórych sekretów skrywanych przez mieszkańców miasteczka. Uchylenie rąbka tajemnicy sprawia, że powieść czyta się z jeszcze większym zainteresowaniem. Sama historia zaś wciąga i fascynuje. Od opowieści o odważnych jedenastolatkach nie sposób się oderwać. To pozycja idealna nie tylko dla nastoletnich miłośników przygód, ale dla każdego, kto uwielbia tajemniczy i odrobinę mroczny klimat w młodzieżówkach.

Okładka książki Dom Luster Pierdomenico BaccalarioAutor: Pierdomenico Baccalario

Tytuł:Dom Luster

Wydawnictwo:Firma Księgarska Olesiejuk

Liczba stron: 258

ISBN: 8374237791

Więcej informacji TUTAJ

podsumowanie

Ocena
8

Komentarz

„Dom Luster” to powieść idealna dla miłośników wciągających i niebanalnych młodzieżówek. Sposób narracji sprawia, że podczas czytania granice między światami realnym i fikcyjnym zacierają się. To książka idealna zarówno dla młodych miłośników przygód, jak i osób, które po prostu uwielbiają wciągające młodzieżówki z sympatycznymi, nieco naiwnymi, ale i odważnymi bohaterami. 
Patrycja Nadziak
Patrycja Nadziak
W żadnej szafie nie znalazła wejścia do Narnii, a sowa zgubiła list z Hogwartu. Pozostało jej jedynie oczekiwać na Gandalfa. Do jego przyjścia ma zamiar czytać, pisać, oglądać seriale i mecze w Bundeslidze… a także poślubić Jacka Sparrowa.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

„Dom Luster” to powieść idealna dla miłośników wciągających i niebanalnych młodzieżówek. Sposób narracji sprawia, że podczas czytania granice między światami realnym i fikcyjnym zacierają się. To książka idealna zarówno dla młodych miłośników przygód, jak i osób, które po prostu uwielbiają wciągające młodzieżówki z sympatycznymi, nieco naiwnymi, ale i odważnymi bohaterami. W miejscu, które nie istnieje. „Dom Luster” – recenzja książki