Być matką. „Córka” – recenzja książki

-

Elena Ferrante od swojego debiutu pozostaje anonimowa. Pisane przez włoską autorkę historie, chętnie przenoszone są na duży ekran. Wydana niedawno po raz kolejny w Polsce, powieść Córka, została zekranizowana w 2021 roku. Ta niepozorna, bo licząca niewiele ponad dwieście trzydzieści stron książka, to opowieść o nieco zagubionej egzystencjalnie kobiecie, rozpamiętującej trudy własnego macierzyństwa. Wyjazd na wakacje i obserwacja innej rodziny to dla niej impuls do snucia rozważań o swojej przeszłości, związanej z wychowywaniem córek. 
Być kobietą

Główna bohaterka ma na imię Leda i jest profesorką literatury, osobą obytą, wykształconą, ale osiągnąć tę pozycję nie było jej łatwo. Musiała pogodzić rolę matki z obowiązkami kobiety pragnącej realizować własne pasje, a nawet – w pewnym momencie życia – podjąć pewien radykalny krok. Taka kreacja protagonistki nakreśla obraz postaci, która często musi podporządkować się innym, lecz nadal pozostaje sobą. Okazuje się, że jednak nie można zagłuszyć własnych potrzeb. Dają one o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie…

Czy Leda była dobrą matką? Czy jej rodzicielską bezsilność można zrozumieć i zaakceptować? Ile warto poświęcić dla dzieci i gdzie widnieje granica pomiędzy kobiecością a macierzyństwem? I w końcu – co zrobić, jeśli upragniona wolność nie okaże się wyzwoleniem? Ta powieść to rozważania nad rolą matki, brutalne lecz szczere podkreślenie jej wyrzeczeń, poświęceń, trudów. Wyzwala rożne emocje, ale nie pozostawia wątpliwości, że przedstawia różne sceny z życia bohaterki nad wyraz prawdziwie. 

Sięgnęłam po Córkę, gdyż zaintrygowała mnie notka o autorce i jej twórczość. Byłam ciekawa dzieła osoby piszącej historie, które włoscy reżyserzy uważają, za tak inspirujące, że pragną tworzyć na ich podstawie filmy. Temat macierzyństwa także nie jest mi obcy, więc tym bardziej chciałam poznać tę opowieść. I było warto. 

Macierzyństwo na pierwszym planie

Autorka wzięła na warsztat ważny i trudny temat, może nawet nieco kontrowersyjny. Niby każdy wie, że bycie matką to nic łatwego, ale, gdy kobieta popełnia błędy, łatwo jest ją ocenić i przypiąć łatkę złej, nieporadnej, niezaradnej rodzicielki. Zbyt często, stając się matkami, zatracamy swoje własne osobowości i gubimy pragnienia, które nas definiują. 

Córka jest historią jednej kobiety, ale odnosić się może do wielu z nas. Zachęca do refleksji i stawiania pytań, które mogą pozostać bez konkretnych odpowiedzi, ale mobilizują do zmian na lepsze, do nieustannego dążenia do szczęścia. Głównym wątkiem jest tu bez wątpienia macierzyństwo, przedstawione jakby z dwóch perspektyw. Wraz z Ledą bowiem jesteśmy obserwatorami (na równi z nią) pewnej neapolitańskiej rodziny i analizujemy relacje w niej panujące. Wspólnie z protagonistką wracamy też do jej przeszłości i odkrywamy portret matki nieidealnej. 

Prosty choć niejednoznaczny przekaz

Temat trudów macierzyństwa niejednokrotnie był poruszany w literaturze, ale Elena Ferrante zrobiła to w niezwykle sugestywny sposób. Przedstawiła nam jego wszystkie niedoskonałości i zawiłości w ciekawej formie. Nie rozpisywała się, stawiając na konkretne sytuacje i przykłady z życia bohaterki. Styl autorki w tej powieści jest prosty w przekazie, choć nie brakuje tu rozbudowanych, niejednoznacznych zdań. Tego, czego oszczędza nam autorka to dialogi, jest ich w tej powieści bardzo mało, co tworzy swoisty klimat. 

Multiwersum pełne możliwości. „Doktor Strange w multiwersum obłędu“ – recenzja filmu

Główna bohaterka również wyzwala skrajne odczucia. Z jednej strony chce się jej współczuć, wyrazić zrozumienie dla podjętych przez nią działań. Z drugiej zaś, kreuje się czytelnikom w wyobraźni obraz osoby nawet nieco szalonej. Jej postępowanie można odebrać metaforycznie. Chodzi mi tu o pewną sytuację z lalką, która jako jedyna w całej historii nie wydaje mi się realna i kładzie cień skazy na zdrowie psychiczne Ledy. Powieść tę uważam zatem za oryginalną, wyjątkową, nieszablonową, a przede wszystkim wartościową.

Wyjątkowa książka

Gdybym miała w jednym zdaniu opisać Córkę, napisałabym: wyjątkowa, ale nieidealna. Dlaczego? Jest ona niezwykła pod wieloma względami: formy przekazu, stylu, prawdziwości, przesłania, a nieperfekcyjna przede wszystkim dlatego, że nie każdy będzie umiał docenić jej nieszablonowy styl. Największą wadą książki jest to, że z pewnością nie wpisze się w gusta wszystkich odbiorców. Można też jej zarzucić, że nie w pełni wszystko wyjaśnia. Zakończenie pozostawiło mnie w lekkim osłupieniu, nie wiedziałam, jak miałam je interpretować. Przyznam szczerze, że mnie nie usatysfakcjonowało. Przez specyficzny klimat można odbierać tę historię jako niecodzienną, być może też momentami dla niektórych nieprzystępną. 

Jednakże jedno jest pewne: ta krótka lecz sugestywna powieść ma swój istotny przekaz skierowany w stronę kobiet, matek i wszystkich, którzy zdecydują się ją przeczytać.

Córka - Ferrante Elena
Córka / Wydawnictwo Sonia Draga

Tytuł: Córka 

Autor: Elena Ferrante

Liczba stron: 232

Wydawnictwo: Sonia Draga

ISBN: 9788366661745

podsumowanie

Ocena
7

Komentarz

Szukacie, krótkiej lecz treściwej, sugestywnej, prawdziwej i ważnej w przekazie powieści? Zatem „Córka” idealnie wpisze się w wasze oczekiwania. 
Paulina Adamczuk
Paulina Adamczuk
Indywidualistka szukająca nowych wyzwań. Pasjonatka literatury z zamiłowaniem do kryminałów, uwielbia zagadki i mroczne klimaty. Chętnie buja w obłokach oderwana od rzeczywistości poznając fantastyczny świat popkultury. Specjalista od spraw nieziemskich - nic, co trudne nie jest jej straszne. Nie zaczyna dnia bez uśmiechu, czarnej kawy i dobrej książki.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Szukacie, krótkiej lecz treściwej, sugestywnej, prawdziwej i ważnej w przekazie powieści? Zatem „Córka” idealnie wpisze się w wasze oczekiwania. Być matką. „Córka” – recenzja książki