Najciekawsza Era Śródziemia. „Upadek Numenoru” – recenzja książki

-

Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego książki Upadek Numenoru, do współpracy recenzenckiej, dziękujemy wydawnictwu Zysk i S-ka.

Upadek Numenoru pod redakcją Briana Sibleya to próba zebrania w jedną całość informacji dotyczących Drugiej Ery Śródziemia. Czy o tamtych czasach i tytułowej krainie możemy dowiedzieć się czegoś nowego?

Mroczne czasy Drugiej Ery Śródziemia

Brian Sibley w Upadku Numenoru stara się, głównie słowami samego J.R.R. Tolkiena, przedstawić chronologię wydarzeń Drugiej Ery, ze szczególnym uwzględnieniem rajskiej wyspy. Tytuły kolejnych rozdziałów w większości wskazują konkretne lata, rządzących aktualnie władców i przypisane do nich wydarzenia, począwszy od końca Pierwszej Ery Śródziemia, założenia Numenoru, poprzez odrodzenie się zła w Śródziemiu, na Ostatnim Przymierzu elfów i ludzi kończąc.

Książka napisana jest w formie swego rodzaju kroniki, z wieloma komentarzami autora, fragmentami listów Tolkiena oraz książek Silmarillion, Władca Pierścieni, Niedokończone opowieści, czy Historia Śródziemia. Dotychczas o Drugiej Erze nie powstało zbyt wiele publikacji, gdyż sam Tolkien mówił, że były to mroczne czasy, których nie potrzebuje szczegółowo opisywać. Dlatego zebranie wszystkiego w jedną całość przez Briana Sibleya, jest na pewno czymś świeżym w sadze „Śródziemia i okolic”.

Numenor – rajski dar Valarów

Numenor to wyspa wydźwignięta z morza przez Valarów jako podziękowanie dla Edainów za pomoc w walce z Morgothem w czasie Pierwszej Ery. O samej wyspie i jej wyglądzie dowiadujemy się w książce bardzo dużo. Spory fragment dotyczący geografii, ale też flory, fauny czy życia Numenoryjczyków, może być dla niektórych lekko przynudzający, ale prawdziwi fani Tolkiena na pewno będą zadowoleni. Przedstawia on też czytelnikowi wizję Numenoru jako krainy po prostu pięknej, gdzie ludzie są szczęśliwi i dzięki przychylności Valarów, żyją dłużej niż w Śródziemiu.

Droga w otchłań i odrodzenie zła

Znane są szerokie odniesienia dzieł brytyjskiego pisarza do Biblii. Nie inaczej jest z upadkiem Numenoru, który został opisany przez Tolkiena jako „Drugi upadek człowieka”, a sama wyspa to odniesienie do Atlantydy –, zatopionego miasta, nie biblijnego, lecz mitycznego. Mimo że każdy, kto nie jest kompletnym ignorantem świata Śródziemia (a takowi raczej po książkę nie sięgną), wie jak skończył Numenor, to nie wszyscy są świadomi drogi upadku tej krainy.

Sibley w świetny i uporządkowany sposób podaje historię całej Drugiej Ery. Mimo że autor nie mógł wymyślić niczego nowego, a jedynie skompilował w całość dostępne informacje, to napięcie ciągle rośnie, czasy stają się coraz ciekawsze i mroczniejsze. Bardzo istotna w Upadku Numenoru jest postać Saurona – to, jak ponownie siał zło w Śródziemiu po pokonaniu Morgotha, oraz jego rola w upadku tytułowej krainy i motywacje, które nim kierowały. Relacje Władcy Ciemności z elfami, takimi jak Galadriela, Elrond, Gil-galad czy Celebrimbor, są bardzo ciekawe i znacząco poszerzają świadomość czytelnika w odniesieniu do tego, co wydarzyło się w Trzeciej Erze Śródziemia, znanej z Władcy Pierścieni. Przy czytaniu lub oglądaniu największego dzieła Tolkiena, odczuwa się ciekawość tego, co działo się w minionych czasach, jak powstały pierścienie władzy, jak upadł Sauron. Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w Upadku Numenoru. Nazgule, cielesna postać sługi Morgotha, założenie Mordoru, los brata Elronda… wszystko to jest opisane. W tych wydarzeniach mniejszą lub większą rolę odgrywa rajska wyspa.

Upadek Numenoru a Pierścienie Władzy

Publikacja Briana Sibleya może znacząco wpłynąć na ocenę serialu Amazona Pierścienie Władzy. Sporo serialowych wątków wydało mi się trochę niezrozumiałych lub chaotycznych. Upadek Numenoru może być naprawdę pomocny w przyswojeniu wielu kwestii Drugiej Ery, w której osadzono akcję produkcji. Niestety, książka odrze nas też z niektórych złudzeń dotyczących zgodności serialu Amazona z myślą Tolkiena. Mimo to, polecam skonfrontowanie treści obu dzieł, bo sądzę, że dla wielu Upadek Numenoru może być swoistą instrukcją obsługi Pierścieni Władzy.

Podsumowanie

Podsumowując, Upadek Numenoru to pozycja wybitna, wnosząca bardzo dużo do Tolkienowskiego uniwersum. Co najważniejsze, porządkuje informacje, które nie są już tylko wycinkami z różnych dzieł, a stanowią spójną i ciekawą całość. Myślę, że nie pomylę się, gdy stwierdzę, że Druga Era Śródziemia, po lekturze, może stać się dla wielu najciekawszym okresem w historii.

Nie można również przejść obojętnie obok wspaniałych ilustracji legendarnego Alana Lee. Obrazy Numenoru i Śródziemia robią wrażenie, a przy mapach znajdujących się w książce można spędzić naprawdę długie chwile.

upadek numenoru

 

Tytuł: Upadek Númenoru

Autor: J.R.R. Tolkien, pod redakcją Briana Sibleya

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Liczba stron: 324

ISBN: 9788383350820

podsumowanie

Ocena
9

Komentarz

Wszyscy fani twórczości Tolkiena powinni przeczytać „Upadek Numenoru”, a ci, którzy nigdy nie czytali, ale oglądali „Władcę Pierścieni” lub „Pierścienie Władzy” również będą oczarowani i z wypiekami na twarzy pochłoną kolejne strony. Druga Era Śródziemia nareszcie stoi przed czytelnikami otworem, w całej okazałości.
Artur Karpeta
Artur Karpeta
Ma zdecydowanie dużo więcej książek niż powinien. Literatura, film czy serial - wszystko, co związane z kryminałem, pochłania w ogromnych ilościach. Wielki fan Harry’ego Pottera i Star Wars. Ceni też Stephena Kinga i Sherlocka Holmesa. Piłka nożna to jego drugie życie, dlatego wszelkie piłkarskie biografie nie są mu obce. Na jego półce, obok książek, stoi kolekcja figurek Funko Pop.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Wszyscy fani twórczości Tolkiena powinni przeczytać „Upadek Numenoru”, a ci, którzy nigdy nie czytali, ale oglądali „Władcę Pierścieni” lub „Pierścienie Władzy” również będą oczarowani i z wypiekami na twarzy pochłoną kolejne strony. Druga Era Śródziemia nareszcie stoi przed czytelnikami otworem, w całej okazałości.Najciekawsza Era Śródziemia. „Upadek Numenoru” – recenzja książki