Grupa osób, która nigdy nie słyszała o komiksie Alice Oseman, Heartstopper, wciąż maleje – niemała w tym zasługa wydawnictwa Jaguar, polskiego wydawcy tej historii, oraz dostępnej na Netflixie ekranizacji. A także, być może przede wszystkim, polecenia innym tej jakże uroczej, słodkiej fabuły. Tym razem w nasze ręce trafia dodatek: Yearbook. Łączy on w sobie cechy tradycyjnej dla Anglosasów publikacji przygotowywanej pod koniec roku szkolnego dla wszystkich uczniów, jak również wspomnień Oseman z pracy nad Heartstopperem.
Jak było i jest teraz
Co zatem znajdziemy w Yearbooku? Strony poświęcone ulubionym bohaterom komiksu, zawierające ich profil oraz króciusieńki komentarz odautorski. Podzieloną na lata historię powstawania Heartstoppera, nawiązującą bezpośrednio do wydarzeń z życia Oseman – początkowo tak silnie wpływających na jej pracę oraz kształtowanie się opowieści o Nicku i Charliem. Ilustracje, które pojawiały się wcześniej w mediach społecznościowych autorki oraz takie przygotowane specjalnie z myślą o Yearbooku, a także te starsze, pochodzące jeszcze z okresu pracy nad debiutancką powieścią Oseman – Solitaire – jak i najnowsze, przedstawiające różne wycinki z życia bohaterów. Największą gratką dla fanek i fanów tej serii okażą się jednak oryginalne, krótkie komiksowe historie uzupełniające fabułę – poświęcone temu, jak Darcy i Tara zaczęły ze sobą chodzić, jak potoczyły się „po-paryskie” losy panów Farouka i Ajayiego, czy rozterkom powoli zakochanego Charliego z drugiego rozdziału komiksu. A wszystko to – w kolorze.
Dodatek do kożuszka
Nie ma co ukrywać – Yearbook jest dodatkiem do głównej serii, cukierkiem przekazanym wszystkim fankom i fanom, uchylającym rąbka tajemnicy powstawania ich ulubionej komiksowej opowieści o dwóch kochających się chłopcach. Chciałoby się wręcz rzec: łapówką wręczoną tym, co odświeżają maniakalnie stronę wydawcy, w oczekiwaniu na zapowiedź piątego tomu. Czy wystarczy, aby zaspokoić głód? W pewnym sensie tak, a w pewnym – nie. Zamieszczone w tej książce dodatkowe rozdziały – zwłaszcza te opowiadające o postaciach pozostających wciąż pobocznymi – trochę zaspokajają ten czytelniczy głód dalszych rozdziałów, tomów, skrawków informacji. Przy okazji pozwalają również poznać kolejny mikroskopijny fragment wykreowanej przez Oseman rzeczywistości. Z drugiej jednak strony, niewiele nam mówią one o tym, co dalej: wciąż trwamy w zawieszeniu po czwartym tomie komiksu, być może również nieco jesteśmy rozdarci i połechtani po lekturze opowiadającej o przyszłości bohaterów – nowelce Nick i Charlie.
Zamieszczone w tomie pierwsze szkice, w połączeniu ze wspomnieniami Alice Oseman, pozwalają nie tylko prześledzić rozwój umiejętności rysunkowych autorki, ale zrozumieć coś jeszcze – coś, co niestety często nam w XXI wieku umyka, gdy myślimy o jakimkolwiek dziele: nikt nie zaczyna drogi artystycznej wszystko umiejąc. Nie siada nagle do komputera i od razu spod palców nie wychodzi mu dzieło skończone – powstawanie powieści, komiksu, rysunku to zawsze jest proces. Eksperymentowania, szkicowania, wyrzucania, skreślania oraz poprawiania. Dobrze czasem sobie o tym przypomnieć – nie tylko w chwilach, gdy nas samych dopada kryzys, ale również wówczas, gdy chcemy się czegoś nauczyć i nie wychodzi nam od razu idealnie. Alice Oseman pokazuje wyraźnie: nikomu nie wychodzi, ale najważniejsze, żeby tworzyć dalej i kochać historie, które się opowiada.
Ozdoba kolekcji
Jedno jest pewne – Yearbook to coś dla każdej fanki i każdego fana Heartstoppera. Nawet jeśli to nie kolejna odsłona przygód ukochanych przez nas postaci, to stanowi interesujący dodatek do serii. Zdecydowanie warto do niego zajrzeć, choćby po to, aby poczytać dołączone do niego shorty.
Tytuł: Heartstopper. Yearbook
Autorka: Alice Oseman
Liczba stron: 160
Wydawnictwo: Jaguar