Wakacje za nami, ale to wcale nie oznacza, że nadszedł okres filmowej posuchy. Wręcz przeciwnie. Nadchodzące miesiące będą obfitować z kinowe perełki, już sam wrzesień ma ich kilka. Chcecie wiedzieć jakich? Czytajcie dalej!
Zakonnica, reżyseria Corin Hardy
Kinowe zapowiedzi września rozpoczniemy od horroru. Tak, zdaję sobie sprawę, że obie Annabelle nie należały do najlepszych, ani nawet przeciętnych, filmów grozy. Mam jednak nadzieję, że ten spin-off okaże się straszniejszy i będzie miał klimat. Niech chociaż trochę nas przestraszy!
Predator, reżyseria Shane Black
Dwa horrory, na które warto się wybrać, w jednym miesiącu? Powiało grozą! Przynajmniej w zapowiedziach, ale trzeba mieć nadzieję, że same produkcje także wniosą coś do kanonu filmów grozy. Z obrazami o Predatorach różnie bywa, ten ma potencjał. Oby tylko dobrze go wykorzystano.
Czarne bractwo. BlacKkKlansman, reżyseria Spike Lee
A może by tak coś innego niż horror? Produkcja oparta na wydarzeniach autentycznych brzmi dobrze, prawda? Za kamerą stanął Spike Lee, a przed John David Washington oraz Kylo Ren, znaczy się Adam Driver. Zapowiada się naprawdę kawał dobrego kina.
Smak zemsty. Peppermint, reżyseria Pierre Morel
Oglądając zapowiedź, myślałam, że to jakiś romans o szczęśliwej rodzinie. Do czasu aż nastąpił zwrot o sto osiemdziesiąt stopni. Wprawdzie film nie wyróżnia się niczym oryginalnym, może poza powierzeniem głównej roli Jennifer Garner, mam jednak ochotę na kino z silną kobiecą postacią, a to jawi się właśnie jako takie.
Tajemnice Silver Lake, reżyseria David Robert Mitchell
Andrew Garfield w nowej roli, dał już sobie spokój z kinem superbohaterskim, co tylko wyszło mu na dobre. Nowa produkcja to coś, co powinien obejrzeć każdy zafascynowany popkulturą.
Zegar czarnoksiężnika, reżyseria Eli Roth
W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć czegoś dla młodszych widzów. Przynajmniej teoretycznie dla młodszych, bo nie od dziś wiadomo, że ci starsi także lubią sobie czasem pójść na lekką familijną produkcję, pełną magii i interesujących bohaterów. Zegar czarnoksiężnika kusi, więc trudno powiedzieć NIE.
Korpo, reżyseria Joe Lynch
W świecie, gdzie praca w korporacji jest już na porządku dziennym, postanowiona zaserwować nam horror, którego akcja rozgrywa się w wielkim biurowcu. Będzie krwawo, brutalnie i nieobliczalnie i… zabawnie. Pracujecie w korporacji? Lepiej tego nie oglądajcie!
Searching, reżyseria Aneesh Chaganty
Na koniec zostawiamy coś, co może się okazać najbardziej niepokojącym filmem miesiąca, o ile nie roku. Oto produkcja, która wykorzystuje media społecznościowe, niby nic nowego, jednak robi to w zaskakująco dobry sposób, przez co oddziałuje na odbiorców. Jak bardzo? O tym musicie się już przekonać na własnej skórze.