Netflix opublikował oficjalny zwiastun serialu Plemiona Europy. W rolach głównych między innymi Emilio Sakraya
Premiera niemieckiego serialu oryginalnego Plemiona Europy już 19 lutego na Netflix. Showrunner i twórca serialu Philip Koch: “Plemiona Europy to ukłon w stronę gatunku science fiction. Serial przedstawia ekscytujący świat, który dopiero staje na nogi po tajemniczej katastrofie, a na końcu daje nadzieję na nowy początek dla Starego Kontynentu”.
W rolach głównych występują: Emilio Sakraya, Henriette Confurius, David Ali Rashed, Oliver Masucci, Robert Finster i Ana Ularu. Zachwycająca wizualnie przygoda sci-fantasy została wyprodukowana przez producentów Dark, Quirina Berga i Maxa Wiedemanna, a także Maximiliana Vettera z W&B Television.
W Plemionach Europy przygody trójki rodzeństwa rozpoczynają się w futurystycznej Europie, która została dotknięta przez tajemniczą katastrofę. „W grudniu 2029 roku technologia nagle zaczęła wariować. Bam! Zgasły światła i nastała ciemność. To było ten moment. Nastało średniowiecze” (Mojżesz, wybawca i samotnik, grany przez Olivera Masucciego). 45 lat później, Europa jest podzielona na mikropaństwa, a ludzie żyją w plemionach. „Teraz Plemiona rządzą naszym kontynentem, Europą” (Varvara z plemienia Wron, grana przez Melikę Foroutan).
W centrum wydarzeń znajduje się trójka rodzeństwa Liv, Kiano i Elja z pokojowego plemienia Źródlan, którzy zostają rozdzieleni podczas ataku. Liv grana przez Henriette Confurius: „Myśleliśmy, że będziemy mogli żyć w pokoju na zawsze. Ale myliliśmy się. Moja rodzina gdzieś tam jest. Zrobiłabym wszystko, by ją odzyskać”. Pozostawieni sami sobie, walczą o przetrwanie i ponowne zjednoczenie rodziny: „Bez względu na wszystko, zawsze będziemy trzymać się razem!” (Kiano, grany przez Emilio Sakraya).
Trójka rodzeństwa, trzy miejsca przeznaczenia i ich wspólna nadzieja na życie razem w pokoju: „Do Europy zbliża się wielkie zagrożenie. Musimy je powstrzymać!” (Elja, grany przez Davida Ali Rasheda). Bohaterowie przezwyciężają swoje lęki, wykazują się odwagą i ostatecznie akceptują, że „czasami trzeba zdobyć się na szokujący czyn, aby skierować historię na właściwe tory”. (David Voss ze Szkarłatnej Republiki, grany przez Roberta Finstera).