Polowanie. „Drapieżne bestie” – recenzja książki

-

Dżungla – miejsce piękne i niebezpieczne, mroczne i barwne, przerażające i zachwycające. Z jednej strony urzekają nas fauna i flora tych zielonych terenów, z drugiej terytorium budzi strach, gdyż nie wiadomo, co czeka na nas w gęstwinie. Krwiożercze bestie z piekła rodem? Nieprzyjaźnie usposobieni tubylcy? A może jakieś inne niebezpieczeństwa?

Koffi i Ekon, główni bohaterowie książki Ayany Gray pod tytułem Drapieżne bestie, na własne oczy przekonają się, jakie zagrożenia czekają na ludzi w dżungli, do której zapuszczają się albo najwięksi śmiałkowie, albo szaleńcy.

Powołanie

Koffi większość swojego życia przebywa w Nocnym Zoo – miejscu, gdzie można obejrzeć pokazy z udziałem niesamowitych bestii. Wraz z mamą trenują niektóre z nich, niebawem jednak mają opuścić siedzibę, w jakiej spędziły kilka ostatnich lat. Kończy się bowiem dług, który został im do spłacenia. Jeszcze tylko parę rat i będą wolne, będą mogły same decydować o swoim życiu.

Niestety pewnej nocy ich plany ulegają zmianie – jedno ze zwierząt, jakimi się zajmują, atakuje żonę wpływowego człowieka, przez co Nocne Zoo popada w niełaskę. Na dodatek wybucha w nim pożar, który wywołała Koffi. Bohaterka i jej rodzicielka postanawiają uciec, niestety matce protagonistki nie udaje się to, zostaje zaatakowana przez ścigających ją Synów Sześciu. Koffi jest przekonana, że napastnicy zabili bliską jej sercu osobę. Co teraz zrobi?

Ekon, odkąd sięga pamięcią, chciał należeć do elitarnej grupy, jaką są Synowie Sześciu. Jego starszy brat już dostał się w szeregi jednostki, a bohater niebawem może do niego dołączyć. Została mu tylko jedna próba do przejścia. Niestety podczas egzaminu dochodzi do wybuchu pożaru w Nocnym Zoo, Synowie Sześciu zostają oddelegowani do opanowania sytuacji i powstrzymania treserów zwierząt przed ucieczką.

Ekon w trakcie akcji dostrzega Koffi, jednak zamiast ją zatrzymać, pozwala zbiec dziewczynie. Wszystko przez to, że na drodze staje mu Shetani – groźna bestia, która odpowiada chociażby za śmierć ojca bohatera. Za to, że nie powstrzymał Koffi, zostaje ukarany – odbiera mu się prawo dołączenia do Synów Sześciu. Co teraz zrobi?

Wybory i decyzje

Drapieżne bestie to opowieść o poświęceniu, odwadze, trudnych wyborach, magii i bestiach. Nie chodzi jednak tylko o potwory z krwi i kości, o jakich snuje się historie w domowym zaciszu. Tytuł powieści Gray jest symboliczny – autorka wielokrotnie zwraca uwagę na fakt, iż drapieżne bestie to również doczesne kłopoty. A tych w książce nie brakuje. Co i rusz na młodych bohaterów czekają przeciwności do przezwyciężenia.

Główna oś fabularna dotyczy polowania na niebezpieczną Shetani – Koffi chce oddać ją w ręce właściciela Nocnego Zoo, by spłacić dług, który się zwiększył po pożarze, Ekon uważa, iż dzięki bestii zostanie jednym z Synów Sześciu. W pewnym momencie, co łatwo przewidzieć, drogi protagonistów krzyżują się ze sobą, para wyrusza do dżungli, by odnaleźć potwora.

Pierwsza część opowieści przybliża nam sytuacje życiowe bohaterów, pokazuje, jak i dlaczego podjęli decyzję o wyprawie na niebezpieczne tereny. Druga połowa przedstawia wydarzenia, które rozgrywają się w dżungli. I ta okazuje się o wiele ciekawsza, bardziej emocjonująca i wciągająca.

Podczas przeprawy przez niesprzyjające terytorium na bohaterów czeka mnóstwo zagrożeń – tajemnicze opary, trujące owoce, straszne bestie. Z zainteresowaniem czyta się o kolejnych przeciwnościach, jakim muszą stawić czoła Koffi i Ekon, ale jeszcze bardziej intrygująca okazuje się prawda o pochodzeniu Shetani.

Ayana Gray w drugiej części swojej powieści mocniej podkręca tempo, a zakończenie historii, choć nie do końca dobrze poprowadzone, jawi się bowiem jako urwane, wzmaga apetyt na więcej.

Drapieżne bestie to z jednej strony opowieść o młodych bohaterach, którzy poznają prawdę o otaczających ich świece, z drugiej książka, w jakiej autorka sięga po mity i legendy afrykańskie. Wplata je do snutej fabuły, tworząc historię pełną magii, bogów i niesamowitych kreatur. Miejscami można odnieść wrażenie, że pewne wątki są podobne do tych z utworu Tomi Adeyemi Dzieci krwi i kości, jak choćby motyw związany z magią. Nie są to jednak nachalne i uderzające analogie.

Podsumowanie

Drapieżne bestie wpisują się w schematy młodzieżowych książek fantasy, jednak autorka mocno ubarwia tę opowieść elementami zaczerpniętymi z afrykańskich wierzeń i podań. Owszem,  pierwsza część utworu nie wciąga tak jak druga, sporo rozwiązań okazuje się łatwych do przewidzenia, ale magia zawarta w powieści i styl pisarki rekompensują wszystko.

Za materiał do recenzji dziękujemy Wydawnictwu You&YA

Polowanie. Drapieżne bestie recenzja książkiTytuł: Drapieżne bestie

Autor: Ayana Gray

Wydawnictwo: You&YA

Ilość stron: 384

ISBN: 9788328722583

Więcej informacji TUTAJ.

podsumowanie

Ocena
6

Komentarz

Bezkresna dżungla, dwójka zagubionych nastolatków, magia i bestie nie z tego świata. Oto opowieść o odwadze, poświęceniu i niesamowitościach.
Monika Doerre
Monika Doerre
Dawno, dawno temu odkryła magię książek. Teraz jest dumnym książkoholikiem i nie wyobraża sobie dnia bez przeczytania przynajmniej kilku stron jakiejś historii. Później odkryła seriale (filmy już znała i kochała). I wpadła po uszy. Bo przecież wielką nieskończoną miłością można obdarzyć wiele światów, nieskończoną liczbę bohaterów i bohaterek.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Bezkresna dżungla, dwójka zagubionych nastolatków, magia i bestie nie z tego świata. Oto opowieść o odwadze, poświęceniu i niesamowitościach. Polowanie. „Drapieżne bestie” – recenzja książki