Wczoraj, 6 września, zmarł jeden z najsłynniejszych francuskich aktorów – Jean-Paul Belmondo. O jego śmierci poinformował pełnomocnik prawny, Michel Godest.
Na ekranach zadebiutował produkcją Moliere, jednak przełomem w jego aktorskiej karierze okazał się obraz Do utraty tchu, dzięki któremu zyskał międzynarodową sławę. Belmondo stanowił bożyszcze ówczesnych widzów i nosił miano amanta srebrnego ekranu.
Otrzymał także tytuł ambasadora Nowej Fali – nurtu artystycznego we francuskiej kinematografii, a jego nazwisko było kojarzone z siłą i charyzmą.
Belmondo na swoim koncie ma około dziewięćdziesięciu ról. Jego kariera aktorska trwała cztery dekady.
Aktor odszedł we śnie, w swoim domu w Paryżu. Miał 88 lat.
Redakcja Popbookownik składa rodzinie i bliskim wyrazy współczucia.