Książka wielka, jak Tyranozaur. „Atlas przygód dinozaurów” – recenzja książki

-

Atlas przygód dinozaurów ma coś wspólnego z dawnymi mieszkańcami Ziemi: jest bardzo duży i kolorowy, dlatego na pewno przyciągnie uwagę dziecka. Zwłaszcza takiego, które zachwyca się wielkimi gadami, bo to zamiłowanie często występuje wśród najmłodszych. Ten obiekt zainteresowań zrozumieją również rodzice, ponieważ sami pewnie przeżywali to samo, będąc brzdącami.

Książka opowiada o przygodach zwierząt prehistorycznych, a robi to za pomocą kilku rozdziałów. Każda część jest zależna od kontynentu, a w nich autorka prezentuje różne stworzenia i ich przeżycia. Można zaobserwować tyranozaura i jego tropienie zdobyczy, gigantozaura z Argentyny, który szuka padliny, czy łowiącego ryby spinozaura. Każde przedstawienie jednego z gadów odbywa się za pomocą krótkiej historii, mieszczącej się na dwóch stronach, dzięki czemu przed sobą ma się wielki obraz świata sprzed wielu lat, liczący ponad sześćdziesiąt centymetrów szerokości (tyle mierzy rozłożony atlas). Oprócz opowieści o wydarzeniach z życia gadzin, na planszach znajdują się przede wszystkim ilustracje stworzone przez Lucy Letherland, a są one kolorowe i w ciekawy sposób oddają wygląd bohaterów książki. Na pewno trafią w gust niejednego małego czytelnika. Ponadto, obrazki nie dość, że są spore, to znajduje się na nich dużo elementów. Oprócz omawianego gatunku, krajobraz wypełniają drzewa czy lasy, ale także inni mieszkańcy Ziemi sprzed wielu lat. Po przeczytaniu intrygującego wstępu przez dłuższy czas można oglądać scenerię i doszukiwać się tego, co na niej umieszczono. Zwłaszcza, że w pobliżu olbrzymów mieszkały także małe żyjątka, a więc należy wytężyć wzrok, aby je odnaleźć.

Plusem pozycji jest poczucie humoru rysowniczki, bo urozmaiciła wizerunki dinozaurów poprzez dorysowanie im chusteczek zawieszonych na szyjach (przecież dinuś nie może się pobrudzić podczas posiłku, prawda?) czy też siatki na motyle w łapach pełnych pazurów. Taki zabieg ociepla wizerunek zwierzaków i pasuje do kreski artystki. Szkice postaci są dość proste, przez co nie można ich nazwać fotorealistycznymi, jednak taki kreskówkowy styl na pewno spodoba się dzieciom. Dobrze to współgra z próbą przedstawienia gadów w bardziej pozytywnym świetle, bo mimo historii o zjadaniu siebie nawzajem, przemoc nie jest odczuwalna i na pewno nie przerazi – rzecz jasna nie uświadczy się tu widoku krwi.

Emily Hawkins, odpowiedzialna za tekst, oprócz fabularnego wprowadzenia, przygotowała również metryczki omawianych zwierząt, dzięki czemu pociecha będzie mogła sobie wyobrazić (czasem z pomocą rodzica) ich wielkość czy też miejsce zamieszkania. Nieco starszych czytelników zainteresuje także okres, w którym żył dinozaur. Książka zawiera kilka trudnych pojęć, a więc dociekliwie osoby poszerzą swoją wiedzę, a tym młodszym rodzic będzie musiał wytłumaczyć niektóre terminy.

Słusznych rozmiarów scenerie okraszono dużą liczbą jednozdaniowych ciekawostek, co mocno podnosi walor edukacyjny tego tytułu, ale również przyciąga uwagę i nie pozwala oderwać się od książki. Informacje dodano w różnych miejscach tak, aby pasowały do zaprezentowanych obrazków, zatem czasem trzeba będzie obrócić głowę nieco w prawo, za chwilę zaś w lewo. Szukanie takich wiadomości sprawi frajdę.

Wydawnictwo Nasza Księgarnia bardzo dobrze wydało dzieło Emily Hawkins, dbając o jakość wydruku oraz grubość stron, których jest osiemdziesiąt osiem. Całość umieszczono w twardej oprawie – bardzo ważnej, ponieważ książka o wymiarach 272 x 370 mm, mając miękką okładkę, na pewno szybko uległaby zniszczeniu – ten problem jednak wyeliminowano. Kłopot może sprawić jedynie umieszczenie omawianej pozycji na półce, ponieważ większość osób pewnie będzie zmuszona wsunąć ją na regał poziomo, a nie pionowo, bo nie każdy ma tak wysokie szafki. Atlas przygód dinozaurów kosztuje 59,90 zł, co może odbić się na niektórych portfelach, ale warto zauważyć, że w sklepie wydawcy cena jest znacznie niższa.

Czy warto kupić to dzieło o dinozaurach? Zdecydowanie tak, bo przedstawia mnóstwo informacji w ciekawej formie. Ilustracje zdecydowanie zainteresują dzieci, jak i dorosłych, a zebrane ciekawostki zaspokoją głód wiedzy. Wielkość książki może wprawić w osłupienie, jednak tak duże kartki dobrze przedstawiają narysowane sceny, a odszukanie wszystkich szczegółów wymaga czasu.

 

Książka wielka, jak Tyranozaur. „Atlas przygód dinozaurów” – recenzja książki

 

Tytuł: Atlas przygód dinozaurów

Autor: Emily Hawkins

Liczba stron: 88

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

ISBN: 978-83-10-13291-8

Artur Sobala
Artur Sobala
Miłośnik dwuznaczności, cytatów, patosu i śmieszkowania. Eskapizm i fantastyka świetnie się uzupełniają, tworząc światy, w których doskonale się czuje. Ma więcej pomysłów, niż zapału, by je zrealizować. Zmienia zdanie częściej niż Kylo Ren.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu