Życie to pole walki. „Arcane” — recenzja serialu
Arcane to serial nie tylko dla fanów League of Legends.
Ponownie czerwona pigułka. „Matrix Zmartwychwstania” – recenzja filmu
„Matrix Zmartwychwstania” to niełatwy film do oglądania. Jest on chaotyczny, co nie ułatwia zrozumienia wizji Lany Wachowskiej. W konsekwencji nie trafi on do wszystkich, którzy zdecydują się go obejrzeć.
A mogło być inaczej. „Emily w Paryżu” – recenzja 2. sezonu...
Choć już od czasu premiery w październiku 2020 roku można było traktować "Emily w Paryżu" bardziej jak umilacz czasu niż rozrywkę z wyższej półki, to pierwszy sezon nie pozostawił po sobie najgorszego wrażenia.
Jastrząb (nie) sam w Nowym Jorku. „Hawkeye” – recenzja serialu
Tej zimy pojawiła się nowość, Hawkeye – serial Marvela, który nie kryje się z tym, że jest typową świąteczną produkcją.
Płoń rzeźniku, płoń. „Wiedźmin” – recenzja 2. sezonu serialu
Aż dwa lata czekaliśmy na powrót Netflixowego "Wiedźmina".
Czy powiedzą ponownie sakramentalne „tak”? „(Nie)długo i szczęśliwie” – recenzja filmu
Nowa produkcja Paolo Costelli, twórcy filmów Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie oraz W domu wszystko ok., już 14 stycznia br. trafi na ekrany kin. Tym razem włoski scenarzysta i reżyser proponuje widzom podróż do malowniczego Rzymu, gdzie cztery pary stają przed wielkim dylematem – muszą zdecydować, czy ponownie chcą powiedzieć sobie sakramentalne „tak”.
Zatraceni w miłości. „You” –recenzja 3. sezonu
Aż trudno uwierzyć, że to już trzeci sezon tej specyficznej produkcji.
Na to czekamy w 2022 roku – filmy
Jedni czytają książki, inni grają w gry, kolejny oglądają seriale.
Księżycowa tajemnica. „The Silent Sea” – recenzja serialu
Czy The Silent Sea dorównało poziomem „grze w kalmara”, czy jednak okazał się zgniłą rybą?
Wojna z narkotykami nigdy się nie kończy. „Narcos: Mexico” – recenzja...
Na czym polega fenomen Narcos? Czy trzeci sezon Narcos: Mexico trzyma poziom? O tym w niniejszej recenzji.
Nasz koniec w krzywym zwierciadle. „Nie patrz w górę” – recenzja...
Nie patrz w górę można wręcz nazwać satyrą, nie silącą się na subtelność, a wprost punktującą wszystko to, co jest nie tak z dzisiejszym społeczeństwem.