Premiera filmu „Mitchellowie kontra maszyny”

Gotowi na kolejną animację? Jeśli lubicie takie produkcje, mamy dla was dobrą wiadomość, niebawem na Netflixie pojawi się obraz Mitchellowie kontra maszyny. Poniżej znajdziecie trailer promujący tytuł, plakat oraz opis fabuły. 

Premiera produkcji przewidziana została na 30 kwietnia.

Nowa produkcja twórców oscarowego hitu Spider-Man Uniwersum i filmu Lego: Przygoda. To pełna akcji komedia animowana o zwykłej rodzinie, która staje przed niecodziennym wyzwaniem. Gdy na świecie dochodzi do buntu maszyn, to właśnie oni muszą… zapobiec apokalipsie. Historia zaczyna się, gdy kreatywna outsiderka Katie Mitchell dostaje się na wymarzone studia filmowe i chce jak najszybciej wywrać się z domu, by poznać swoich nowych przyjaciół. Te plany sabotuje jednak jej kochający naturę tata, który postanawia, że cała rodzina powinna wspólnie zawieźć Katie na uczelnię, by zacieśnić łączące ich więzi. Gdy wydaje się, że już nie może być gorzej, cała rodzina trafia w sam środek buntu robotów! Wszystkie urządzenia – od smartfonów przez inteligentne odkurzacze po złośliwe Furby – zostają zaangażowane, by wyłapać z planety wszystkich ludzi. Teraz to Mitchellowie, czyli tata Rick, mama Linda, córka Katie, jej dziwaczny młodszy brat Aaron, uroczy mopsik Monchi i dwa przyjazne, ale niezbyt lotne roboty, muszą uratować ludzkość.

Premiera filmu „Mitchellowie kontra maszyny”

Reżyseria: Mike Rianda.
Scenariusz: Mike Rianda, Jeff Rowe.
Produkcja: Phil Lord, Christopher Miller, Kurt Albrecht.
W oryginalnej wersji językowej głosów postaciom użyczyli: Abbi Jacobson, Danny McBride, Maya Rudolph, Mike Rianda, Eric Andre, Olivia Colman, Fred Armisen, Beck Bennett, Chrissy Teigen, John Legend, Charlyne Yi, Blake Griffin, Conan O’Brien, Doug the Pug, Sasheer Zamata, Elle Mills, Alex Hirsch i Jay Pharoah.

Źródłonota prasowa
GrafikaNetflix
Monika Doerre
Monika Doerre
Dawno, dawno temu odkryła magię książek. Teraz jest dumnym książkoholikiem i nie wyobraża sobie dnia bez przeczytania przynajmniej kilku stron jakiejś historii. Później odkryła seriale (filmy już znała i kochała). I wpadła po uszy. Bo przecież wielką nieskończoną miłością można obdarzyć wiele światów, nieskończoną liczbę bohaterów i bohaterek.

Popularne w tym tygodniu