Mroczna historia. „Hazel Wood” – recenzja książki

-

Mroczne historie przerażają, wciągają, wzbudzają strach. Mają także w sobie coś magicznego i pociągającego, coś, co skłania czytelnika do sięgania po nie i zagłębiania się w ich świecie. Oczywiście nie każda opowieść potrafi oczarować odbiorcę – źle napisana historia nie przypadnie mu do gustu.

Baśnie nie zawsze kończyły się szczęśliwe. Większość z nich opowiadała mrożące krew w żyłach przygody bohaterów, dopiero później ugrzeczniono te opowieści, by nadawały się dla młodszych odbiorców. Melissa Albert w swoim utworze Hazel Wood nie zabiera czytelnika do krainy miodem płynącej. Wykreowani przez nią bohaterowie przeżywają niebezpieczne przygody, a ich przeciwnicy nie zawahają się przed niczym, byle osiągnąć cel.

Dawno, dawno temu

Alice i jej rodzicielka Ella otrzymują wiadomość – dowiadują się z niej, że członkini ich rodziny, babcia tej pierwszej – Althea, umarła. U większości osób ta informacja wzbudziłaby smutek, załamaliby się, pragnęli wrócić w rodzinne strony i uczestniczyć w pogrzebie. Ale nie nasze bohaterki. Ella uciekła od swojej matki, kiedy była jeszcze młoda, od tej pory nie utrzymywała z nią kontaktu. Po otrzymaniu wiadomości odetchnęła z ulgą, twierdząc, że wreszcie pech opuścił ją i jej córkę Alice. Młodsza z bohaterek nie znała swojej babci, trudno więc tęsknić za kimś, kto nie odegrał żadnej większej roli w naszym życiu.

Wprawdzie nastolatka często marzyła o tym, że spotyka członkinię rodziny, interesowała się jej dziejami, jednak na tym się kończyło. Althea wydała kiedyś zbiór mrocznych opowieści – niestety nie zachowała się żadna jego kopia. Alice wszędzie szukała, czytała na forach internetowych, wypytywała ludzi, jednak nie mogła odnaleźć książki.

Pewnego dnia, jakiś czas po otrzymaniu wiadomości, ktoś porywa Ellę. Alice zrobi wszystko, byle tylko odzyskała najważniejszą osobę w jej życiu. Bardzo szybko dochodzi do tego, kto jest odpowiedzialny za porwanie. Okazuje się, że historie napisane przez Altheę nie są zwykłymi opowieściami.

Mroczny świat

Hazel Wood to powieść łącząca w sobie elementy gatunku fantasy, horroru sensacji i książek detektywistycznych. Ten mariaż rodzajowy wyszedł pozycji na dobre – autorka bardzo ciekawie splotła ze sobą różne elementy, dzięki czemu otrzymujemy wciągającą i mroczną opowieść o poszukiwaniu własnego „ja” i miejsca w świecie.

Książkę można podzielić na trzy części. Pierwsza stanowi wprowadzenie do historii i przypomina nieco powieść drogi – bohaterki cały czas podróżują, nigdzie nie zagrzewają na dłużej miejsca. W dalszej części zostaje dokładnie wyjaśnione, dlaczego Ella obrała taki tryb życia. Jeśli chodzi o ten fragment – nie znajdziemy w nim za wielu fantastycznych wątków. To historia dwu kobiet, które muszą zmierzyć się z rzeczywistością i poradzić sobie w życiu. Wszystko się zmienia, gdy jedna z nich zostaje porwana. Wtedy na scenę wkracza fantasy i horror.

I właśnie ta część okazuje się najgorsza. Nie ze względu na czerpanie z dwu gatunków fantastyki, tylko samo poprowadzenie wątków.  Albert nie do końca wie, jak zaciekawić czytelnika – w pewnym momencie pojawia się za wiele dziwnych i nie do końca pasujących do siebie rozwiązań. Mamy wrażenie, jakbyśmy śnili – często zdarza się tak, że nasze marzenia senne nie mają ni składu, ni ładu, są poplątane. I właśnie tak dzieje się w tej części powieści – wszystko jest za bardzo pomieszane.

Na szczęście trzeci etap Hazel Wood niejako niweluje wrażenia, jakie zrodziły się w odbiorcy po przeczytaniu drugiej. To najbardziej baśniowa, najmroczniejsza i najciekawsza część całej opowieści. Wciąga, hipnotyzuje i zadziwia.

Opowieści w opowieści

Hazel Wood nie jest zwyczajną historią, która sięga po baśniowe motywy. Nie każdy ją zrozumie, nie każdy polubi i nie każdy da się wciągnąć przygodom Alice. Warto jednak dać książce szansę – nie jest może zbyt równa, ma gorsze i lepsze momenty, jednak widać, że Albert potrafi stworzyć coś nietuzinkowego.

Bardzo dobrze połączyła różne gatunki, czasami za bardzo udziwniała, ale zakończenie poprowadziła w sposób zajmujący i intrygujący.

Mroczna historia. „Hazel Wood” – recenzja książki

 

Tytuł: Hazel Wood

Autor: Melissa Albert

Liczba stron: 376

WydawnictwoMedia Rodzina

ISBN: 978-83-8008-501-5

podsumowanie

Ocena
6

Komentarz

Mroczna opowieść, która momentami fascynuje, momentami zadziwia, momentami przeraża. Są jednak elementy, które okazują się niedopracowane i źle poprowadzone.
Monika Doerre
Monika Doerre
Dawno, dawno temu odkryła magię książek. Teraz jest dumnym książkoholikiem i nie wyobraża sobie dnia bez przeczytania przynajmniej kilku stron jakiejś historii. Później odkryła seriale (filmy już znała i kochała). I wpadła po uszy. Bo przecież wielką nieskończoną miłością można obdarzyć wiele światów, nieskończoną liczbę bohaterów i bohaterek.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Mroczna opowieść, która momentami fascynuje, momentami zadziwia, momentami przeraża. Są jednak elementy, które okazują się niedopracowane i źle poprowadzone. Mroczna historia. „Hazel Wood” – recenzja książki