Filmy idealne na Black Friday

-

Piątek – dla jednych to najpiękniejszy i najbardziej radosny dzień tygodnia. Właśnie wtedy czują już oddech nadchodzącego weekendu, wolnego i zasłużonego odpoczynku. Jednak dzisiejszy piątek nie jest tylko dniem zapowiadającym nam dwa dni laby i lenistwa, mamy bowiem Black Friday! Komercyjne „święto”, które ma nam dostarczyć powodów do wybrania się na zakupy.

Jasne, pojawia się sporo okazji, ale wszyscy wiemy, jak to z nimi bywa. Najpierw piękna sukienka ma jedną cenę, później podnosi się ją specjalnie, by na Black Friday była niższa, ale równa pierwotnej. Nieco skomplikowane, ale zapewne wiecie, co mam na myśli.

—> Top najbardziej denerwujących książkowych bohaterów

Jeśli więc nie chcecie dać się porwać zniżkom i bonusom Black Friday, możecie obejrzeć film, w którym zakupy i piękne ciuszki stanowią głównych bohaterów. To nic nie kosztuje! Oczywiście wymienione niżej produkcje możecie także obejrzeć po zakupowym szaleństwie, tylko nie miejsce wtedy shoppingowego kaca!

Wyznania zakupoholiczki, reżyseria P.J. Hogan

Pierwszy na liście filmów idealnych na Black Friday jest ten poświęcony problemowi zakupoholizmu. Szok! No dobrze, to niesamowita, przezabawna i wciągająca komedia, ekranizacja książki o tym samym tytule. Przy czym papierowa wersja była o wiele gorsza, bohaterka okazała się nader denerwująca… Filmowa Rebecca Bloomwood została lepiej wykreowana, a sam obraz widziałam około stu razy. Nie żartuję. Znam go na pamięć, ale to mi nie przeszkadza włączyć go kolejny raz. Zakupy, Hugh Dancy i szalona protagonistka? Kupuję to!

Diabeł ubiera się u Prady, reżyseria David Frankel

To dopiero film. Niesamowita rola Meryl Streep, aktorka kolejny raz pokazała, że potrafi się wcielić nawet w samego diabła, znaczy się – diablicę. W markowych ciuchach, modnej fryzurze i wysokich obcasach, ale siejącego postrach wśród swoich podwładnych. Jedną z nich jest Andrea, w tej roli Anne Hathaway. Biedna dziewczyna da się porwać szałowi pięknych ubrań i modowych dodatków! Warto nadmienić, że w tym przypadku film znowu okazał się lepszy od książki.

Pretty Woman, reżyseria Garry Marshall

Klasyka, ach ta klasyka. Ona – młodziutka Julia Roberts, on – przystojny Richard Gere. Ich ścieżki się krzyżują, co prowadzi do… Sami wiecie, do czego. A jeśli jeszcze nie znacie tego obrazu, macie świetną okazję, by nadrobić zaległość. A warto! Romantycznie, miejscami zabawnie, oczywiście mamy moment łamiący serca, ale też i piękne zakończenie. I tak, są ubrania!

Bajecznie bogaci Azjaci, reżyseria Jon M. Chu

Nieco nowsza produkcja, o tym jak dziewczyna poznaje rodzinę swojego ukochanego. Okazuje się, że miłość jej życia posiada dość pokaźną sumkę na koncie, jest uznawany za jednego z bogatszych Azjatów. Mamy więc piękne stroje, bajeczne imprezy i wredne środowisko. Nieco zmieniona wersja o Kopciuszku.

Słodkie zmartwienia, reżyseria Amy Heckerling

Grzechem byłoby nie wspomnieć o jeszcze jednej dość znanej produkcji – tym razem wejdziemy do świata bogatych nastolatków. Główna bohaterka żyje pod kloszem, liczą się dla niej tylko modne ubrania i dodatki oraz bycie popularną. Ale dziewczyna zakocha się i nieco przewartościuje swoje życie. Pełna humoru opowieść, którą pokochały miliony ówczesnych nastolatków.

Obejrzeć film związany z ubraniami czy wybrać się na zakupy? – oto jest pytanie! Musicie podjąć decyzję, czy dacie się porwać zakupowemu szałowi, czy wybierzecie oglądanie filmów o modzie.

Monika Doerre
Monika Doerre
Dawno, dawno temu odkryła magię książek. Teraz jest dumnym książkoholikiem i nie wyobraża sobie dnia bez przeczytania przynajmniej kilku stron jakiejś historii. Później odkryła seriale (filmy już znała i kochała). I wpadła po uszy. Bo przecież wielką nieskończoną miłością można obdarzyć wiele światów, nieskończoną liczbę bohaterów i bohaterek.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu