Chodź, opowiem ci bajeczkę… „Niedźwiedź i słowik” – recenzja książki

-

Tajemnicza, baśniowa, a jednocześnie mroczna – takimi słowami można określić Niedźwiedzia i słowika, pierwszy tom trylogii i zarazem debiut pisarski Katherine Arden. Starcie pogaństwa z chrześcijaństwem, żyjące w głębi lasu odwieczne zło, z każdą kolejną zapadającą zimą przybiera na sile. I młoda dziewczyna, która jako jedyna może się mu przeciwstawić.

Północna część carskiej Rusi. Wasilisa jest jednym z kilkorga dzieci zamożnego bojara. Nieszczególnie urodziwa dziewczyna posiada jednak magnetyzm, któremu nie potrafią oprzeć się niektórzy mężczyźni, lecz nie w głowie jej romanse, Wasia ma o wiele poważniejsze zadania i zmartwienia. Szczególne pochodzenie ze strony matki sprawiło, że dziewczyna dostrzega to, co niewidoczne dla oka zwykłego śmiertelnika. Kiedy za sprawą fanatycznego popa mieszkańcy wsi odwracają się od pogańskich wierzeń i przestają przynosić dary dla ochronnych istot, siły zła zyskują coraz większą moc, a głęboki las, dający dotychczas opał i pożywienie, zaczyna pochłaniać ludzkie żywota. Wasilisa postanawia zrobić wszystko, co w jej mocy, by ocalić swoich pobratymców, nawet jeśli cena tej pomocy będzie bardzo wysoka.

Słowiańskie bajania

Opisany w powieści świat jest magiczny, głównie dzięki potężnej dawce folkloru, który pojawia się na stronach Niedźwiedzia i słowika. Autorka przedstawiła czytelnikom tradycyjne wierzenia i obrzędy, niegdyś praktykowane na wsi i w małych miasteczkach, jak zostawianie miseczek z pokarmami dla opiekuńczych duchów domów i gospodarstw, a także zwyczaje związane z codziennym życiem. Zagłębiając się w lekturę odbiorca wyczuwa szacunek, jakim Katherine Arden darzy kulturę, o której pisze. Kulturę obecnie odchodzącą w zapomnienie, spotykaną teraz najczęściej na zaściankowej wsi, gdzie jeszcze nie w pełni dotarła cywilizacja.

Drugim, być może bardziej znaczącym elementem, podkreślającym baśniowość Niedźwiedzia i słowika, są bogate nawiązania do słowiańskiej mitologii. Postacie Mroza, Karachuna, rusałki, domowika, waziły pokazują zaledwie ułamek z bogatego i barwnego folkloru. Ich obecność pokazuje jednocześnie jak silne było ścieranie się pogaństwa z chrześcijaństwem. Walka o rząd dusz była podsycana płomiennymi kazaniami o wiecznym potępieniu i konieczności natychmiastowego ukorzenia się przed religią prawosławną. Reprezentujący cerkiew pop Konstanty, człowiek jednocześnie głęboko wierzący, jak i pyszny w swojej wyznaniu, stanowi silny kontrast do prostej, acz charakternej Wasilisy, która zna swoją siłę i niezwykłość i za nic nie zamierza się jej wyrzec. Starcie tych wyrazistych osobowości jest jednym z głównych wątków w Niedźwiedziu i słowiku.

Wsi spokojna, wsi wesoła…

…niejednokrotnie chciałoby się rzec, czytając plastyczne opisy przyrody, zarysowane przez Katherine Arden żywym i pięknym językiem. Pod tym kątem udało się jej oddać sielskie krajobrazy, występujące nawet w surowym klimacie północnej Rosji. Doskonały warsztat pisarski autorki przejawia się również w atmosferze niepokoju i narastającej grozy, którą czuć od pierwszych stron książki. Z początku niepozorna, ledwie zaznaczona, wraz z kolejnymi rozdziałami zaczyna przybierać na sile, jednocześnie nie odbierając powieści niczego z jej baśniowego charakteru.

Odwieczna walka dobra ze złem

Fabuła Niedźwiedzia i słowika skupia się na wątku, jakim jest przeznaczenie Wasilisy. Owszem, w powieści pojawiają się inne, mniej znaczące motywy, które być może zostaną rozwinięte w kolejnych tomach serii, na co szczerze liczę. Jednakże w pierwszej części trylogii najbardziej wyrazistym tematem jest walka dobra ze złem, reprezentowanego przez dwie postacie: Wasilisy i ojca Konstantyna. Są to niezwykle silne i ekspresywne charaktery, walczące się ze sobą przy każdym spotkaniu. Ich upartość ma inne podłoże, skąd indziej czerpią siłę, lecz ich cel jest taki sam: przekonać ludzi do swojej racji i jednocześnie sprawić, by mieszkańcy wioski potępili drugą stronę. Ukazane jako starcie pogaństwa z chrześcijaństwem dążenie do indywidualności i opieranie się utartym schematom podkreśla metaforyczny charakter powieści.

Niedźwiedź i słowik to świetny debiut literacki. Baśniowy charakter, słowiańska mitologia, mroczna atmosfera i rewelacyjny warsztat autorki sprawiają, że książkę czyta się błyskawicznie i zaraz po odłożeniu żałuje się, że nie ma pod ręką kolejnej części.

Chodź, opowiem ci bajeczkę... „Niedźwiedź i słowik” – recenzja książki

 

Tytuł: Niedźwiedź i słowik

Autor: Katherine Arden

Liczba stron: 448

Wydawnictwo: Muza

ISBN: 978-83-287-0827-3

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu