Podczas wywiadu dla rosyjskiego kanału telewizyjnego TV-3 pisarz Dmitrij Głuchowski zapowiedział powstanie ekranizacji swojego światowego bestsellera – Metro 2033.
Autor powieści Metro 2033 nie ukrywał, że od dziesięciu lat starał się pozyskać producenta, który pomoże pisarzowi przenieść jego postapokaliptyczny świat na wielki ekran.
W Rosji nie widziałam żadnych producentów, którzy mogliby zrobić dobrą [adaptację] mojej książki. Wydawało się to po prostu niemożliwe. Jednak teraz, nareszcie spotkałem zespół, któremu mogę powierzyć Metro. Nasze ambicje i wizje okazały się podobne: stworzyć światowej klasy przebój i zachwycić nawet największych fanów uniwersum, znających książki na pamięć. Aby ich nie rozczarować, jestem gotów zostać producentem kreatywnym filmu i pomóc w tworzeniu go zarówno swoją radą, jak i działaniem.
-powiedział pisarz.
Autor zdradza, że szukał producentów także w Holywood, jednak Ci zamierzali osadzić akcję filmu do Ameryki, jednocześnie rezygnując z kluczowych wątków komunistów czy faszystów prowadzących wojnę w metrze. Na takie warunki Głuchowski stanowczo się nie zgadzał.
Dziś już wiemy, że produkcją obrazu zajmą się rosyjskie Telekanal TV-3, Central Partnership Film oraz TNT Premier Studios. Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się w przyszłym roku, natomiast rosyjską premierę zaplanowano na 1 styczna 2022 roku.