W wieku 91 lat zmarł Ennio Morricone, włoski kompozytor i dyrygent – przekazały w poniedziałek włoskie media.
Jak podaje agencja ANSA, artysta zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek we włoskiej klinice w Rzymie. Kilka dni wcześniej upadł i złamał kość udową. Przyjaciel i prawnik rodziny kompozytora Giorgio Assumma przekazał, że pogrzeb będzie mieć prywatny charakter.
Morricone był autorem muzyki do ponad pięciuset filmów. Ponad czterdzieści z napisanych przez niego ścieżek dźwiękowych zdobyło najważniejsze nagrody w kategoriach związanych z muzyką. W 2016 roku otrzymał Oscara za muzykę do filmu „Nienawistna ósemka” (2015). Jego dzieł mogliśmy posłuchać w produkcjach takich jak: „Dobry, zły i brzydki”, „Dawno temu w Ameryce”, „Cinema Paradiso”, „Misja”, „Koneser” czy „Frantic”. Podczas swojej kariery pracował z wieloma znanymi artystami. Wśród nich byli między innymi Andrea Bocelli, Eminem, Metallica, Michael Jackson, Bruce Springsteen czy Hans Zimmer.
Kariera kompozytorska Ennio Morriconego objęła blisko siedem dekad. Zaczął tworzyć już w wieku sześciu lat, zaś pracę w zawodzie rozpoczął w wieku lat osiemnastu. Po ukończeniu studiów w konserwatorium w klasie trąbki, orkiestracji i kompozycji w 1954 roku podjął się pracy jako autor i aranżer muzyki filmowej. Sławę na całym świecie przyniosła mu rozpoczęta w 1964 roku współpraca z reżyserem filmowym Sergio Leone, jego kolegą z klasy ze szkoły podstawowe
W Polsce bywał kilkukrotnie. Ostatni występ przypadł w 2009 roku na Festiwalu Solidarności w Stoczni Gdańskiej. Maestro odpowiadał także za muzykę do dwóch telewizyjnych filmów o Janie Pawle II w reżyserii Giacomo Battiato z Piotrem Adamczykiem w roli głównej.
Prywatnie kompozytor interesował się piłką nożną. Był wiernym kibicem AS Roma. Muzyk stworzył także hymn mistrzostw świata w 1978 roku w Argentynie pod tytułem „El Mundial”.