Jurassic World Dominion (2022)

utworzone przez | cze 3, 2025 | Filmy, Film przygodowy, Filmy akcji | 0 komentarzy

Metryczka filmu (Informacje wstępne)

  • Tytuł polski: Jurassic World Dominion
  • Tytuł oryginalny: Jurassic World Dominion
  • Rok produkcji/premiery: 2022 (premiera światowa: 23 maja 2022; premiera w Polsce: 10 czerwca 2022)
  • Kraj(e) produkcji: USA, Malta, Chiny
  • Gatunek: Akcja, Przygodowy, Sci-Fi
  • Czas trwania: 147 minut
  • Reżyseria: Colin Trevorrow
  • Scenariusz: Emily Carmichael, Colin Trevorrow (scenariusz); Derek Connolly, Colin Trevorrow (story by)
  • Na podstawie: Postaci stworzonych przez Michaela Crichtona.
  • Główna obsada:
    • Chris Pratt (jako Owen Grady)
    • Bryce Dallas Howard (jako Claire Dearing)
    • Laura Dern (jako Dr Ellie Sattler)
    • Jeff Goldblum (jako Dr Ian Malcolm)
    • Sam Neill (jako Dr Alan Grant)
    • DeWanda Wise (jako Kayla Watts)
    • Mamoudou Athie (jako Ramsay Cole)
    • Isabella Sermon (jako Maisie Lockwood)
    • Campbell Scott (jako Dr Lewis Dodgson)
    • BD Wong (jako Dr Henry Wu)
  • Muzyka: Michael Giacchino
  • Zdjęcia: John Schwartzman
  • Produkcja: Universal Pictures, Amblin Entertainment, Perfect World Pictures, The Kennedy/Marshall Company
  • Dystrybucja w Polsce: United International Pictures (UIP)

Wstęp – pierwsze wrażenia i ogólny zarys

„Jurassic World Dominion” miało być wielkim finałem sagi, która rozpoczęła się niemal trzy dekady wcześniej, łączącym pokolenia bohaterów i ostatecznie odpowiadającym na pytanie: co by było, gdyby dinozaury żyły wśród nas? Colin Trevorrow, powracający na stołek reżyserski, stanął przed monumentalnym zadaniem zaspokojenia oczekiwań fanów zarówno oryginalnej trylogii „Jurassic Park”, jak i nowej serii „Jurassic World”. Efektem jest film-gigant, napakowany akcją, dinozaurami i nostalgicznymi mrugnięciami oka. Niestety, mimo szczytnych ambicji i imponującego rozmachu, „Dominion” często gubi się w natłoku wątków, a obiecujący koncept współistnienia ludzi i dinozaurów na globalną skalę schodzi na dalszy plan na rzecz dość generycznej intrygi korporacyjnej. To widowisko, które potrafi dostarczyć chwilowej ekscytacji, ale rzadko kiedy prawdziwych emocji czy głębszej refleksji.

Opis fabuły (bez kluczowych spoilerów)

Akcja filmu rozgrywa się cztery lata po zniszczeniu Isla Nublar. Dinozaury żyją i polują teraz obok ludzi na całym świecie, tworząc kruchą i niebezpieczną równowagę. Owen Grady (Chris Pratt) i Claire Dearing (Bryce Dallas Howard) żyją w ukryciu, opiekując się Maisie Lockwood (Isabella Sermon), której unikalny kod genetyczny czyni ją celem dla korporacji biotechnologicznych. Gdy Maisie zostaje porwana, Owen i Claire wyruszają jej na ratunek, a ich misja zaprowadzi ich do tajnego sanktuarium dinozaurów prowadzonego przez firmę BioSyn, kierowaną przez bezwzględnego Lewisa Dodgsona (Campbell Scott). W międzyczasie, tajemnicza plaga genetycznie zmodyfikowanej szarańczy zagraża globalnym uprawom. Dr Ellie Sattler (Laura Dern) podejrzewa, że za katastrofą stoi BioSyn i prosi o pomoc swoich dawnych kolegów – paleontologa Dr Alana Granta (Sam Neill) i matematyka Dr Iana Malcolma (Jeff Goldblum), który obecnie pracuje dla Dodgsona. Drogi obu grup bohaterów nieuchronnie krzyżują się w siedzibie BioSyn, gdzie muszą stawić czoła nie tylko prehistorycznym gadom, ale także chciwości i nieodpowiedzialności ludzkiej.

Analiza elementów filmowych

Reżyseria i scenariusz

Colin Trevorrow stara się żonglować wieloma wątkami i postaciami, co niestety prowadzi do narracyjnego chaosu. Reżyser potrafi dostarczyć efektownych sekwencji akcji (np. pościg z Atrociraptorami na Malcie), ale często brakuje im napięcia i oryginalności znanej z pierwszych filmów serii. Główny problem leży w scenariuszu, który mimo obiecującego punktu wyjścia – dinozaury na wolności – szybko sprowadza historię do dość typowej intrygi szpiegowsko-korporacyjnej z genetycznie modyfikowaną szarańczą w roli głównego zagrożenia, co wydaje się dziwnym wyborem w filmie o dinozaurach. Wątek współistnienia ludzi i prehistorycznych gadów jest potraktowany marginalnie, głównie w formie krótkich migawek. Połączenie dwóch generacji bohaterów, choć oczekiwane przez fanów, nie zawsze wypada naturalnie, a ich interakcje bywają wymuszone.

Aktorstwo

Powrót oryginalnej trójki – Laury Dern, Sama Neilla i Jeffa Goldbluma – to największy atut filmu. Aktorzy z gracją wcielają się w swoje ikoniczne role, a ich obecność na ekranie budzi nostalgię. Goldblum kradnie każdą scenę swoim charakterystycznym, ironicznym humorem. Dern i Neill również dobrze odnajdują się w swoich postaciach, choć scenariusz nie zawsze daje im pole do popisu. Chris Pratt i Bryce Dallas Howard jako Owen i Claire powtarzają swoje role kompetentnie, ale ich postacie wydają się mniej rozwinięte niż w poprzednich częściach „Jurassic World”. DeWanda Wise jako pilotka Kayla Watts wnosi nową energię i jest jedną z ciekawszych nowych postaci. Isabella Sermon jako Maisie również radzi sobie dobrze. Campbell Scott jako Lewis Dodgson tworzy postać stereotypowego, nieco karykaturalnego złoczyńcy korporacyjnego.

Aspekty techniczne i wizualne

Efekty specjalne są na wysokim poziomie, a dinozaury, zarówno te animatroniczne, jak i stworzone komputerowo, wyglądają imponująco. Różnorodność gatunków jest duża, a niektóre nowe dinozaury (np. Pyroraptor, Giganotosaurus) robią wrażenie. Jednak nawet najlepsze CGI nie jest w stanie zrekompensować braku napięcia w niektórych scenach. Zdjęcia Johna Schwartzmana są solidne, a plenery (Malta, Dolomity) dodają filmowi rozmachu. Montaż (Mark Sanger) stara się utrzymać dynamiczne tempo, ale przy tak wielu wątkach nie zawsze udaje się uniknąć poczucia chaotyczności.

Muzyka i dźwięk

Ścieżka dźwiękowa Michaela Giacchino jest epicka i pełna nawiązań do ikonicznych motywów Johna Williamsa, co z pewnością ucieszy fanów. Muzyka dobrze buduje atmosferę w scenach akcji, choć brakuje jej może nowych, równie zapadających w pamięć tematów. Dźwięk ryczących dinozaurów i efektownych starć jest, jak zwykle w tej serii, na najwyższym poziomie.

Głębsze spojrzenie – tematyka, przesłanie, interpretacje

„Jurassic World Dominion” próbuje poruszyć kilka ważnych tematów, choć często czyni to w sposób powierzchowny. Głównym z nich jest kwestia współistnienia ludzi z naturą i konsekwencje nieodpowiedzialnej ingerencji w ekosystem. Film stawia pytanie, czy ludzkość jest w stanie dzielić planetę z innymi potężnymi gatunkami i czy potrafimy uczyć się na własnych błędach. Chciwość korporacyjna i etyka w nauce to kolejne motywy, uosabiane przez firmę BioSyn i jej działania. Film krytykuje dążenie do zysku za wszelką cenę i brak odpowiedzialności za skutki eksperymentów genetycznych. Wątek rodzicielstwa i ochrony potomstwa jest obecny zarówno w relacji Owena i Claire do Maisie, jak i w zachowaniach dinozaurów (np. Blue i jej młodej). Ostatecznie, film zdaje się nieść przesłanie o potrzebie szacunku dla natury i konieczności znalezienia równowagi, zanim będzie za późno. Jednak to przesłanie często ginie w natłoku akcji i schematycznych rozwiązań fabularnych. Nostalgia i hołd dla dziedzictwa serii są również wyraźnie obecne.

Mocne strony filmu

  • Powrót oryginalnej obsady „Jurassic Park” (Dern, Neill, Goldblum) i ich interakcje.
  • Imponujące efekty specjalne i różnorodność dinozaurów.
  • Kilka udanych, dynamicznych sekwencji akcji (np. pościg na Malcie).
  • DeWanda Wise jako nowa, charyzmatyczna postać Kayli Watts.
  • Nostalgiczne nawiązania do poprzednich filmów serii.
  • Muzyka Michaela Giacchino z motywami Johna Williamsa.

Słabsze strony / potencjalne rozczarowania

  • Chaotyczny i przeładowany wątkami scenariusz.
  • Marginalne potraktowanie głównego konceptu – współistnienia ludzi i dinozaurów na świecie.
  • Niewykorzystany potencjał połączenia dwóch generacji bohaterów.
  • Główna intryga z genetycznie modyfikowaną szarańczą wydaje się nieadekwatna do skali zagrożenia dinozaurami.
  • Brak napięcia i oryginalności w wielu scenach.
  • Stereotypowy główny antagonista.
  • Zbyt długi czas trwania.

Dla kogo ten film? (Grupa docelowa)

„Jurassic World Dominion” to propozycja przede wszystkim dla zagorzałych fanów całej sagi „Jurassic”, którzy pragną zobaczyć na ekranie połączenie starej i nowej gwardii oraz kolejną porcję prehistorycznych gadów. Widzowie szukający przede wszystkim widowiskowej akcji i efektów specjalnych, nie przywiązujący nadmiernej wagi do logiki fabularnej, mogą znaleźć w filmie pewną satysfakcję. Jednak osoby oczekujące inteligentnego thrillera naukowego na miarę pierwszego „Parku Jurajskiego” czy głębszej eksploracji tematu współistnienia, mogą poczuć się rozczarowane.

Podsumowanie i ocena końcowa

„Jurassic World Dominion” to film, który miał być epickim zwieńczeniem sagi, a okazał się raczej przeładowanym i chaotycznym widowiskiem. Choć powrót oryginalnych bohaterów budzi nostalgię, a niektóre sekwencje akcji potrafią dostarczyć rozrywki, całości brakuje spójności, napięcia i świeżości, które cechowały najlepsze odsłony serii. Dinozaury, choć liczne i efektowne, często ustępują miejsca mało angażującej intrydze z szarańczą. To film, który oferuje kilka momentów czystej, popcornowej zabawy, ale jako finał jednej z najsłynniejszych franczyz w historii kina, pozostawia niedosyt. Ocena: 5/10 – Rozczarowujący finał z przebłyskami.

FAQ (Najczęściej Zadawane Pytania)

  • Czy „Jurassic World Dominion” to ostatni film z serii? Film był promowany jako zakończenie sagi „Jurassic”, obejmującej zarówno trylogię „Parku Jurajskiego”, jak i „Jurassic World”. Jednak w świecie Hollywood rzadko kiedy mówi się ostateczne „żegnaj” dochodowym franczyzom, więc przyszłość marki pozostaje otwarta.
  • Czy muszę oglądać poprzednie filmy „Jurassic World”, żeby zrozumieć „Dominion”? Tak, znajomość poprzednich części „Jurassic World” („Jurassic World” i „Jurassic World: Upadłe królestwo”) jest kluczowa dla zrozumienia sytuacji postaci i punktu wyjścia fabuły. Warto również znać oryginalną trylogię „Park Jurajski”, aby w pełni docenić powrót starych bohaterów i liczne nawiązania.
  • Kim jest Lewis Dodgson i dlaczego jego postać jest ważna? Lewis Dodgson to postać, która pojawiła się epizodycznie w pierwszym „Parku Jurajskim” (1993) – to on dał Dennisowi Nedry’emu puszkę z kremem do golenia do przemycania embrionów dinozaurów. W „Dominion” powraca jako szef korporacji BioSyn i główny antagonista, co stanowi nawiązanie do oryginalnego filmu.
  • Czy w filmie pojawiają się nowe gatunki dinozaurów? Tak, „Dominion” wprowadza kilka nowych gatunków dinozaurów, które nie pojawiły się wcześniej w serii, m.in. Pyroraptor, Atrociraptor, Therizinosaurus czy Giganotosaurus, który jest przedstawiany jako nowy, potężny rywal dla Tyranozaura Rexa.