Krzyk | Scream (2022)

utworzone przez | cze 4, 2025 | Filmy, Filmy grozy, Thrillery | 0 komentarzy

Metryczka filmu (Informacje wstępne)

  • Tytuł polski: Krzyk
  • Tytuł oryginalny: Scream
  • Rok produkcji/premiery: 2022 (premiera światowa: 11 stycznia 2022; premiera w Polsce: 14 stycznia 2022)
  • Kraj(e) produkcji: USA
  • Gatunek: Horror, Slasher, Thriller, Meta-horror
  • Czas trwania: 114 minut
  • Reżyseria: Matt Bettinelli-Olpin, Tyler Gillett (zespół znany jako Radio Silence)
  • Scenariusz: James Vanderbilt, Guy Busick
  • Na podstawie: Postaci stworzonych przez Kevina Williamsona.
  • Główna obsada:
    • Melissa Barrera (jako Sam Carpenter)
    • Jenna Ortega (jako Tara Carpenter)
    • Jack Quaid (jako Richie Kirsch)
    • Mikey Madison (jako Amber Freeman)
    • Dylan Minnette (jako Wes Hicks)
    • Jasmin Savoy Brown (jako Mindy Meeks-Martin)
    • Mason Gooding (jako Chad Meeks-Martin)
    • Sonia Ammar (jako Liv McKenzie)
    • Courteney Cox (jako Gale Weathers)
    • David Arquette (jako Dewey Riley)
    • Neve Campbell (jako Sidney Prescott)
  • Muzyka: Brian Tyler
  • Zdjęcia: Brett Jutkiewicz
  • Produkcja: Paramount Pictures, Spyglass Media Group, Project X Entertainment, Radio Silence Productions
  • Dystrybucja w Polsce: United International Pictures (UIP)

Wstęp – pierwsze wrażenia i ogólny zarys

Ponad dekadę po czwartej części i ćwierć wieku po oryginale, który zrewolucjonizował gatunek slashera, „Krzyk” powraca. Piąta odsłona, zatytułowana po prostu „Krzyk” (podobnie jak pierwsza), to próba odświeżenia formuły dla nowego pokolenia, jednocześnie oddając hołd dziedzictwu Wesa Cravena. Reżyserzy Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett (znani z „Zabawy w pochowanego”) stają przed trudnym zadaniem: zadowolić zagorzałych fanów, przyciągnąć młodych widzów i zachować charakterystyczny dla serii metakomentarz na temat horrorów. Efektem jest film, który zręcznie balansuje między nostalgią a nowością, oferując krwawą rozrywkę, inteligentne nawiązania i kilka naprawdę napiętych momentów, choć nie unika też pewnych schematów i nie zawsze dorównuje błyskotliwości oryginału.

Opis fabuły (bez kluczowych spoilerów)

Akcja filmu rozgrywa się 25 lat po pierwszych morderstwach w Woodsboro. Nowy zabójca przywdziewa maskę Ghostface’a i zaczyna terroryzować grupę nastolatków, próbując wskrzesić tajemnice z mrocznej przeszłości miasta. Pierwszą zaatakowaną jest Tara Carpenter (Jenna Ortega), co sprowadza do Woodsboro jej starszą siostrę, Sam (Melissa Barrera), która opuściła miasto lata wcześniej, skrywając pewien sekret. Sam, wraz ze swoim chłopakiem Richiem (Jack Quaid), próbuje chronić Tarę i jej przyjaciół: Wesa (Dylan Minnette), Amber (Mikey Madison), Liv (Sonia Ammar) oraz bliźnięta Mindy (Jasmin Savoy Brown) i Chada (Mason Gooding), którzy są spokrewnieni z Randym Meeksem, jedną z ikonicznych postaci oryginalnej serii. W obliczu narastającego zagrożenia i nieuchronnie rosnącej liczby ofiar, młodzi bohaterowie zwracają się o pomoc do tych, którzy już wcześniej przeżyli ataki Ghostface’a: Sidney Prescott (Neve Campbell), Gale Weathers (Courteney Cox) i Deweya Rileya (David Arquette). Razem muszą odkryć tożsamość nowego mordercy (lub morderców) i zrozumieć jego motywacje, które tym razem wydają się być mocno związane z fenomenem „requeli” – sequeli będących jednocześnie rebootami.

Analiza elementów filmowych

Reżyseria i scenariusz

Duet reżyserski Radio Silence z szacunkiem podchodzi do materiału źródłowego, starając się uchwycić ducha filmów Wesa Cravena. Ich reżyseria jest dynamiczna, a sceny ataków Ghostface’a są brutalne i trzymające w napięciu. Twórcy umiejętnie budują suspens, grając z oczekiwaniami widza i wykorzystując charakterystyczne dla serii elementy (np. telefony, quizy z wiedzy o horrorach). Scenariusz Jamesa Vanderbilta i Guya Busicka jest świadomy dziedzictwa serii i współczesnych trendów w kinie grozy. Metakomentarz dotyczy tym razem tzw. „requeli” (legacy sequels), toksycznego fandomu i potrzeby „podniesienia stawki”. Jest to inteligentne i często zabawne, choć momentami dialogi wydają się nieco zbyt przeładowane ekspozycją na temat zasad rządzących nową falą horrorów. Postaciom nowej generacji poświęcono sporo uwagi, starając się nadać im indywidualny rys, choć nie wszystkie są równie dobrze rozwinięte. Wątek powrotu oryginalnych bohaterów jest wpleciony w fabułę w sposób naturalny i satysfakcjonujący dla fanów.

Aktorstwo

Nowe pokolenie aktorów radzi sobie bardzo dobrze. Melissa Barrera jako Sam tworzy postać silnej, ale obarczonej traumą bohaterki, która staje się nowym celem Ghostface’a. Jenna Ortega jako Tara jest przekonująca w roli przerażonej, ale walecznej ofiary. Jasmin Savoy Brown jako Mindy, nowa „ekspertka od horrorów” w grupie, kradnie wiele scen swoim sarkazmem i znajomością gatunkowych reguł. Jack Quaid jako Richie wnosi element humoru i niepewności. Powrót oryginalnej trójki to oczywiście wielka gratka. Neve Campbell, Courteney Cox i David Arquette z wyczuciem wcielają się w swoje ikoniczne role, pokazując, jak lata walki z Ghostface’em wpłynęły na ich postacie. Szczególnie poruszający jest wątek Deweya, który wnosi do filmu nutę melancholii i zmęczenia.

Aspekty techniczne i wizualne

Zdjęcia Bretta Jutkiewicza są stylowe i dobrze budują atmosferę zagrożenia. Wykorzystanie cieni, ciasnych kadrów i dynamicznych ujęć w scenach ataków potęguje napięcie. Montaż (Michel Aller) jest sprawny, nadając filmowi odpowiednie tempo i utrzymując uwagę widza, zwłaszcza w finałowej konfrontacji. Scenografia i kostiumy nawiązują do poprzednich części, jednocześnie osadzając film we współczesnych realiach. Maska Ghostface’a wciąż budzi ten sam niepokój.

Muzyka i dźwięk

Ścieżka dźwiękowa Briana Tylera jest nowoczesna, ale zawiera również subtelne nawiązania do muzyki Marco Beltramiego z poprzednich części, co jest miłym ukłonem w stronę fanów. Muzyka efektywnie buduje napięcie i podkreśla brutalność niektórych scen. Dźwięk, zwłaszcza charakterystyczny modulator głosu Ghostface’a, odgrywa kluczową rolę w tworzeniu atmosfery grozy.

Głębsze spojrzenie – tematyka, przesłanie, interpretacje

„Krzyk” (2022) kontynuuje tradycję serii, komentując aktualne trendy w horrorze i kulturze popularnej. Głównym tematem jest fenomen „requeli” (legacy sequels) – filmów, które są jednocześnie kontynuacjami i rebootami, wprowadzającymi nowe postacie, ale mocno opierającymi się na dziedzictwie oryginału. Film w inteligentny sposób analizuje oczekiwania fanów i presję związaną z tworzeniem takich produkcji. Kolejnym istotnym wątkiem jest toksyczny fandom i wpływ internetu na postrzeganie dzieł kultury. Motywacje nowego Ghostface’a są po części związane z rozczarowaniem fanów kierunkiem, w jakim poszły ich ulubione franczyzy. Film porusza również temat dziedziczonej traumy i tego, jak przeszłe wydarzenia wpływają na kolejne pokolenia. Sam Carpenter zmaga się z mrocznym dziedzictwem swojej rodziny, co czyni ją podatną na ataki i nieufność otoczenia. Ostatecznie, „Krzyk” pozostaje wierny swojemu DNA, będąc listem miłosnym do gatunku horroru, pełnym nawiązań, cytatów i dekonstrukcji jego tropów. To film, który bawi się konwencją, jednocześnie dostarczając autentycznych emocji i strachu.

Mocne strony filmu

  • Udane połączenie nostalgii z nowymi elementami, godne dziedzictwa Wesa Cravena.
  • Inteligentny metakomentarz na temat „requeli” i toksycznego fandomu.
  • Dobrze zrealizowane, brutalne i trzymające w napięciu sceny ataków Ghostface’a.
  • Solidne występy nowej generacji aktorów, zwłaszcza Melissy Barrery, Jenny Ortegi i Jasmin Savoy Brown.
  • Satysfakcjonujący powrót oryginalnych bohaterów (Sidney, Gale, Dewey).
  • Wierność duchowi serii – mieszanka horroru, thrillera, czarnej komedii i zagadki „kto zabił?”.
  • Kilka naprawdę zaskakujących zwrotów akcji.

Słabsze strony / potencjalne rozczarowania

  • Niektóre dialogi na temat zasad horroru mogą wydawać się zbyt ekspozycyjne lub powtarzalne.
  • Choć brutalny, film może nie być tak odkrywczy czy szokujący jak oryginał dla widzów obeznanych z gatunkiem.
  • Niektóre postacie drugoplanowe z nowej obsady są słabiej zarysowane.
  • Finałowe rozwiązanie zagadki, choć sprytne, może nie zadowolić wszystkich fanów.

Dla kogo ten film? (Grupa docelowa)

„Krzyk” (2022) to propozycja obowiązkowa dla fanów oryginalnej serii, którzy z pewnością docenią liczne nawiązania, powrót ulubionych bohaterów i wierność formule. Film powinien również przypaść do gustu młodszej widowni, która dopiero odkrywa świat Ghostface’a, a także miłośnikom inteligentnych, samoświadomych horrorów. Jeśli ktoś ceni slashery z elementami czarnej komedii i zagadki kryminalnej, a także lubi analizować tropy gatunkowe, będzie się dobrze bawił.

Podsumowanie i ocena końcowa

„Krzyk” (2022) to udany powrót do Woodsboro, który z szacunkiem traktuje dziedzictwo Wesa Cravena, jednocześnie próbując tchnąć nowe życie w znaną formułę. Reżyserzy z Radio Silence udowadniają, że doskonale rozumieją, na czym polega fenomen tej serii. Film jest krwawy, zabawny, inteligentny i pełen napięcia, oferując zarówno nostalgiczną podróż dla starych fanów, jak i świeże spojrzenie dla nowych. Choć nie jest pozbawiony drobnych wad, to z pewnością jeden z najlepszych sequeli w serii i godny następca tronu króla meta-horroru. Ocena: 8/10 – Ostry i inteligentny powrót.

FAQ (Najczęściej Zadawane Pytania)

  • Czy muszę oglądać poprzednie części „Krzyku”, żeby zrozumieć ten film? Choć film stara się wprowadzić nowych widzów, znajomość przynajmniej pierwszego „Krzyku” (1996) jest zdecydowanie zalecana, aby w pełni docenić liczne nawiązania, powrót oryginalnych postaci i metakomentarz. Znajomość pozostałych części również wzbogaci odbiór.
  • Dlaczego film jest zatytułowany po prostu „Krzyk”, a nie „Krzyk 5”? Twórcy zdecydowali się na taki tytuł, aby podkreślić, że film jest zarówno kontynuacją, jak i rodzajem „miękkiego rebootu” (tzw. „requel”), który ma na celu przyciągnięcie nowej publiczności, jednocześnie honorując dziedzictwo serii. Jest to również nawiązanie do trendu w horrorach (np. „Halloween” z 2018).
  • Czy Wes Craven brał udział w tworzeniu tego filmu? Niestety, Wes Craven, reżyser wszystkich czterech poprzednich części „Krzyku”, zmarł w 2015 roku. Film jest dedykowany jego pamięci, a twórcy wielokrotnie podkreślali, jak wielką inspiracją była dla nich jego praca.
  • Kim są reżyserzy Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett (Radio Silence)? Radio Silence to kolektyw filmowy, do którego należą Matt Bettinelli-Olpin, Tyler Gillett i Chad Villella. Są znani z takich filmów jak „Zabawa w pochowanego” („Ready or Not”), segmentów w antologiach horrorów „V/H/S” i „Southbound”. Ich styl charakteryzuje się mieszanką horroru, czarnej komedii i napięcia.