Metryczka filmu (Informacje wstępne)
- Tytuł polski: Kronika świąteczna
- Tytuł oryginalny: The Christmas Chronicles
- Rok produkcji/premiery: 2018 (premiera światowa na platformie Netflix: 22 listopada 2018)
- Kraj(e) produkcji: USA
- Gatunek: Komedia świąteczna, Familijny, Fantasy, Przygodowy
- Czas trwania: 104 minuty
- Reżyseria: Clay Kaytis
- Scenariusz: Matt Lieberman
- Na podstawie: Scenariusz oryginalny (story by Matt Lieberman i David Guggenheim)
- Główna obsada:
- Kurt Russell (jako Święty Mikołaj)
- Judah Lewis (jako Teddy Pierce)
- Darby Camp (jako Kate Pierce)
- Lamorne Morris (jako Oficer Jameson)
- Kimberly Williams-Paisley (jako Claire Pierce, matka)
- Oliver Hudson (jako Doug Pierce, zmarły ojciec)
- Martin Roach (jako Oficer Poveda)
- Vella Lovell (jako Wendy)
- Muzyka: Christophe Beck
- Zdjęcia: Don Burgess
- Produkcja: Netflix, 1492 Pictures, Wonder Worldwide
- Dystrybucja w Polsce: Netflix
Wstęp – pierwsze wrażenia i ogólny zarys
„Kronika świąteczna” to produkcja Netflixa, która z impetem wkroczyła do kanonu współczesnych filmów bożonarodzeniowych, przede wszystkim dzięki charyzmatycznej i nietypowej kreacji Kurta Russella w roli Świętego Mikołaja. Reżyser Clay Kaytis („Angry Birds Film”) serwuje widzom dynamiczną, pełną przygód i humoru opowieść o rodzeństwie, które przypadkowo sabotuje wigilijną podróż Mikołaja i musi mu pomóc uratować święta. Choć film nie unika pewnych schematów gatunkowych, jego siła tkwi w energii, sympatycznych bohaterach i świeżym podejściu do postaci legendarnego darczyńcy prezentów. To ciepła, zabawna i efektowna propozycja dla całej rodziny, idealna na świąteczny seans.
Opis fabuły (bez kluczowych spoilerów)
Rodzeństwo Pierce’ów – dziesięcioletnia, wciąż wierząca w magię świąt Kate (Darby Camp) i jej starszy, zbuntowany brat Teddy (Judah Lewis), który stracił ducha świąt po śmierci ojca – spędza samotnie Wigilię, ponieważ ich matka, pielęgniarka (Kimberly Williams-Paisley), musi pracować. Kate, przeglądając stare rodzinne nagrania, zauważa na jednym z nich tajemniczą rękę podkładającą prezent pod choinkę. Przekonana, że to dowód na istnienie Świętego Mikołaja, namawia Teddy’ego, by wspólnie zastawili na niego pułapkę i nagrali go na kamerę. Ich plan działa aż za dobrze – udaje im się nie tylko zobaczyć Mikołaja (Kurt Russell) i jego sanie, ale także przypadkowo spowodować ich awarię. Sanie rozbijają się, prezenty rozsypują, a magiczna czapka Mikołaja i worek z prezentami giną. Bez sań i prezentów, Boże Narodzenie jest zagrożone. Kate i Teddy, czując się odpowiedzialni za katastrofę, muszą połączyć siły z nieco zrzędliwym, ale w gruncie rzeczy dobrodusznym Mikołajem, by odnaleźć zguby, naprawić sanie i zdążyć rozwieźć wszystkie prezenty przed wschodem słońca. Ich nocna przygoda pełna jest nieoczekiwanych zwrotów akcji, zabawnych perypetii i spotkań z niezwykłymi elfami.
Analiza elementów filmowych
Reżyseria i scenariusz
Clay Kaytis reżyseruje film z dużą energią i wyczuciem familijnej przygody. „Kronika świąteczna” ma dynamiczne tempo, a sceny akcji (np. pościg saniami, ucieczka z aresztu) są zrealizowane sprawnie i z humorem. Reżyser potrafi również budować ciepłą, świąteczną atmosferę i skupiać się na relacjach między bohaterami. Scenariusz Matta Liebermana, choć opiera się na znanym schemacie „ratowania świąt”, wnosi kilka świeżych pomysłów, zwłaszcza w kreacji postaci Świętego Mikołaja. Jest on tu przedstawiony nie jako poczciwy staruszek, ale jako charyzmatyczny, nieco rockandrollowy i pełen sarkastycznego humoru bohater, który zna wszystkie języki, potrafi wyczarować instrumenty i nie boi się łamać prawa, byle tylko zdążyć z prezentami. Fabuła jest pełna przygód i zabawnych sytuacji, a przesłanie o sile rodziny i magii wiary jest czytelne.
Aktorstwo
Kurt Russell jako Święty Mikołaj jest absolutnym magnesem filmu. Jego interpretacja tej ikonicznej postaci jest oryginalna, pełna charyzmy, humoru i zadziorności. Russell wnosi do roli luz i energię, która sprawia, że jego Mikołaj jest jednocześnie zabawny, mądry i niezwykle cool. To jedna z najciekawszych kreacji Świętego Mikołaja w historii kina. Judah Lewis jako Teddy i Darby Camp jako Kate tworzą sympatyczny duet rodzeństwa. Ich postacie przechodzą wiarygodną przemianę – Teddy odzyskuje wiarę w magię świąt, a Kate udowadnia swoją odwagę i determinację. Chemia między młodymi aktorami a Kurtem Russellem jest bardzo dobra. Lamorne Morris w roli policjanta Jamesona dostarcza kilku komicznych momentów.
Aspekty techniczne i wizualne
Film jest wizualnie bardzo atrakcyjny. Efekty specjalne, zwłaszcza te związane z saniami Mikołaja, reniferami i magicznymi elementami, są na wysokim poziomie. Elfy, przedstawione jako małe, nieco złośliwe stworki, są oryginalnym i zabawnym pomysłem. Zdjęcia Dona Burgessa są kolorowe i pełne świątecznego blasku, dobrze oddając atmosferę Bożego Narodzenia. Montaż (Martin Pensa) jest dynamiczny, co nadaje filmowi szybkie tempo.
Muzyka i dźwięk
Ścieżka dźwiękowa Christophe’a Becka jest pełna świątecznych motywów i dobrze buduje atmosferę przygody. Piosenka „Santa Claus Is Back in Town” w wykonaniu Kurta Russella i zespołu bluesowego w areszcie to jeden z highlightów filmu.
Głębsze spojrzenie – tematyka, przesłanie, interpretacje
„Kronika świąteczna” to przede wszystkim opowieść o sile wiary w magię świąt i potrzebie zachowania w sobie dziecięcej radości. Kate, mimo sceptycyzmu brata, nie traci wiary w Mikołaja, co staje się motorem napędowym całej przygody. Film porusza temat rodziny, radzenia sobie ze stratą i odbudowywania więzi. Rodzeństwo Pierce’ów, po śmierci ojca, oddaliło się od siebie, a wspólna przygoda z Mikołajem pomaga im na nowo odkryć znaczenie siostrzano-braterskiej miłości i rodzinnego wsparcia. Wątek odkupienia i drugiej szansy jest obecny w postaci Teddy’ego, który z buntowniczego nastolatka staje się odpowiedzialnym i odważnym pomocnikiem Mikołaja. Film w zabawny sposób demitologizuje postać Świętego Mikołaja, czyniąc go bardziej ludzkim, dowcipnym i nieco niekonwencjonalnym, co jednak nie odbiera mu jego magicznego uroku. Przesłanie filmu jest proste i ciepłe: prawdziwa magia świąt tkwi w wierze, rodzinie i czynieniu dobra. To także przypomnienie, że nawet w trudnych chwilach warto zachować nadzieję i otwartość na niezwykłe przygody.
Mocne strony filmu
- Charyzmatyczna i oryginalna kreacja Kurta Russella jako Świętego Mikołaja.
- Dynamiczna, pełna przygód i humoru fabuła.
- Sympatyczne postacie dziecięce i dobra chemia między aktorami.
- Ciepła, świąteczna atmosfera.
- Wysokiej jakości efekty specjalne i atrakcyjna strona wizualna.
- Pozytywne przesłanie o sile rodziny i magii wiary.
- Świetna scena muzyczna w areszcie.
Słabsze strony / potencjalne rozczarowania
- Fabuła jest miejscami przewidywalna i opiera się na znanych schematach filmów świątecznych.
- Niektóre gagi mogą być nieco ograne.
- Postacie drugoplanowe (np. policjanci) są dość stereotypowe.
- Mimo prób odświeżenia, film nie unika pewnych klisz gatunkowych.
Dla kogo ten film? (Grupa docelowa)
„Kronika świąteczna” to propozycja dla całej rodziny, idealna na okres bożonarodzeniowy. Film z pewnością przypadnie do gustu zarówno dzieciom, jak i dorosłym, którzy cenią świąteczne opowieści pełne magii, humoru i przygód. Fani Kurta Russella będą zachwyceni jego nietypową rolą. To kino, które ma za zadanie bawić, wzruszać i wprowadzać w świąteczny nastrój.
Podsumowanie i ocena końcowa
„Kronika świąteczna” to jedna z najsympatyczniejszych i najbardziej udanych produkcji świątecznych ostatnich lat. Film skutecznie łączy elementy przygody, komedii i fantasy, tworząc opowieść, która bawi, wzrusza i przypomina o prawdziwej magii Bożego Narodzenia. Kurt Russell jako Święty Mikołaj jest absolutnie rewelacyjny, a cała historia, mimo pewnej przewidywalności, ma w sobie dużo ciepła i uroku. To idealna propozycja na rodzinny seans, która z pewnością wprowadzi wszystkich w świąteczny nastrój i być może przywróci wiarę w Mikołaja nawet największym sceptykom.
Ocena: 7.5/10 – Zabawna, ciepła i magiczna świąteczna przygoda.
FAQ (Najczęściej Zadawane Pytania)
- Czy „Kronika świąteczna” ma sequel? Tak, w 2020 roku na platformie Netflix pojawiła się kontynuacja zatytułowana „Kronika świąteczna: Część druga” („The Christmas Chronicles: Part Two”), w której ponownie wystąpili Kurt Russell i Darby Camp, a do obsady dołączyła Goldie Hawn jako Pani Mikołajowa.
- Kto wyreżyserował film? Film wyreżyserował Clay Kaytis, który wcześniej był animatorem w Disneyu i współreżyserem „Angry Birds Film”. Producentem filmu był m.in. Chris Columbus, reżyser takich hitów jak „Kevin sam w domu” czy pierwszych dwóch części „Harry’ego Pottera”.
- Czy elfy w filmie mówią w jakimś konkretnym języku? Tak, elfy w „Kronice świątecznej” posługują się fikcyjnym językiem elfickim (Elvish), stworzonym specjalnie na potrzeby filmu.
- Jak Kurt Russell przygotowywał się do roli Świętego Mikołaja? Kurt Russell bardzo poważnie podszedł do roli, zapuszczając prawdziwą brodę i pracując nad charakterystycznym sposobem bycia i mówienia Mikołaja. Chciał stworzyć postać, która byłaby jednocześnie tradycyjna i nowoczesna, silna i pełna ciepła.