Egzorcysta papieża | The Pope’s Exorcist (2023)

utworzone przez | cze 4, 2025 | Filmy, Filmy grozy | 0 komentarzy

Metryczka filmu (Informacje wstępne)

  • Tytuł polski: Egzorcysta papieża
  • Tytuł oryginalny: The Pope’s Exorcist
  • Rok produkcji/premiery: 2023 (premiera światowa: 5 kwietnia 2023; premiera w Polsce: 12 kwietnia 2023)
  • Kraj(e) produkcji: USA, Wielka Brytania, Hiszpania
  • Gatunek: Horror, Thriller (nadprzyrodzony, egzorcystyczny)
  • Czas trwania: 103 minuty
  • Reżyseria: Julius Avery
  • Scenariusz: Michael Petroni, Evan Spiliotopoulos (scenariusz); R. Dean McCreary, Chester Hastings, Jeff Katz (story by)
  • Na podstawie: Wspomnień „An Exorcist Tells His Story” oraz „An Exorcist: More Stories” autorstwa księdza Gabriele Amortha.
  • Główna obsada:
    • Russell Crowe (jako Ojciec Gabriele Amorth)
    • Daniel Zovatto (jako Ojciec Esquibel)
    • Alex Essoe (jako Julia)
    • Franco Nero (jako Papież)
    • Peter DeSouza-Feighoney (jako Henry)
    • Laurel Marsden (jako Amy)
    • Cornell John (jako Biskup Lumumba)
  • Muzyka: Jed Kurzel
  • Zdjęcia: Khalid Mohtaseb
  • Produkcja: Screen Gems, 2.0 Entertainment, Loyola Productions, Accelerate Entertainment, Jesus & Mary, Worldwide Katz
  • Dystrybucja w Polsce: United International Pictures (UIP) / Sony Pictures

Wstęp – pierwsze wrażenia i ogólny zarys

„Egzorcysta papieża” to film, który już samym tytułem i postacią głównego bohatera – charyzmatycznego, jeżdżącego na Vespie egzorcysty Watykanu, granego przez Russella Crowe’a – obiecuje coś więcej niż standardowy horror o opętaniu. Inspiracja prawdziwymi wspomnieniami księdza Gabriele Amortha dodaje produkcji nutki autentyzmu, choć twórcy wyraźnie pozwalają sobie na dużą dozę fabularnej swobody. Film Juliusa Avery’ego („Operacja Overlord”) stara się połączyć klasyczne motywy egzorcystyczne z elementami thrillera spiskowego i kina przygodowego. Efektem jest dzieło nierówne, które momentami bawi i intryguje, zwłaszcza dzięki Crowe’owi, ale równie często popada w gatunkowe klisze i nie do końca wykorzystuje swój potencjał.

Opis fabuły (bez kluczowych spoilerów)

Ojciec Gabriele Amorth (Russell Crowe) jest głównym egzorcystą Watykanu, człowiekiem o silnej wierze, niekonwencjonalnych metodach i specyficznym poczuciu humoru. Gdy Papież (Franco Nero) prosi go o zbadanie przerażającego opętania młodego chłopca o imieniu Henry (Peter DeSouza-Feighoney) w Hiszpanii, Amorth wraz z lokalnym księdzem, Ojcem Esquibelem (Daniel Zovatto), staje do walki z potężnym demonem. Śledztwo prowadzi ich do opactwa San Sebastian, miejsca o mrocznej przeszłości, związanego z czasami hiszpańskiej inkwizycji. Amorth odkrywa, że demon, który opętał Henry’ego, jest częścią znacznie większego spisku, który sięga wieków wstecz i zagraża samemu Kościołowi Katolickiemu. Aby ocalić chłopca i powstrzymać starożytne zło, egzorcysta musi nie tylko zmierzyć się z siłami demonicznymi, ale także stawić czoła własnym traumom z przeszłości i odkryć długo skrywane tajemnice Watykanu.

Analiza elementów filmowych

Reżyseria i scenariusz

Julius Avery sprawnie operuje gatunkowymi konwencjami horroru egzorcystycznego, dostarczając kilka dobrze zrealizowanych scen opętań i konfrontacji z demonem. Reżyser stara się nadać filmowi dynamiczne tempo, zwłaszcza w drugiej połowie, gdy elementy thrillera spiskowego wychodzą na pierwszy plan. Jednak jego praca nie zawsze jest konsekwentna – film balansuje między poważnym horrorem a produkcją z przymrużeniem oka, co może dezorientować. Scenariusz, nad którym pracowało kilku autorów, cierpi na pewne problemy strukturalne i logiczne. Choć pomysł na połączenie osobistej walki egzorcysty z historycznym spiskiem jest intrygujący, jego realizacja bywa chaotyczna. Wątki poboczne (np. przeszłość Amortha) są potraktowane dość pobieżnie, a motywacje niektórych postaci drugoplanowych nie zawsze są jasne. Dialogi, zwłaszcza te wygłaszane przez demona, często ocierają się o banał. Mimo to, sama postać Amortha i jego interakcje są napisane na tyle barwnie, by utrzymać zainteresowanie.

Aktorstwo

Russell Crowe jako Ojciec Gabriele Amorth jest zdecydowanie najmocniejszym punktem filmu. Aktor z widoczną swobodą wciela się w rolę charyzmatycznego, pewnego siebie i dowcipnego egzorcysty, mówiąc z mocnym włoskim akcentem. Crowe wnosi do postaci potrzebną powagę, ale także lekkość, która odróżnia go od typowych filmowych kapłanów walczących z demonami. Jego obecność na ekranie ratuje wiele słabszych momentów. Daniel Zovatto jako Ojciec Esquibel tworzy poprawną postać młodego, początkowo sceptycznego księdza, który staje się pomocnikiem Amortha. Alex Essoe jako matka opętanego chłopca, Julia, wiarygodnie oddaje desperację i strach. Franco Nero w roli Papieża ma niewielką, ale symboliczną rolę. Peter DeSouza-Feighoney jako opętany Henry radzi sobie nieźle z wymagającym zadaniem.

Aspekty techniczne i wizualne

Zdjęcia Khalida Mohtaseba są mroczne i klimatyczne, zwłaszcza w scenach rozgrywających się w starym opactwie. Wykorzystanie cieni i kontrastów buduje atmosferę grozy. Efekty specjalne, choć nie rewolucyjne, są na przyzwoitym poziomie. Sceny opętań, lewitacji i manifestacji demonicznych mocy są zrealizowane poprawnie, choć nie oferują niczego, czego fani gatunku by wcześniej nie widzieli. Montaż jest dynamiczny, szczególnie w scenach konfrontacji, ale nie zawsze udaje mu się ukryć pewne niedociągnięcia scenariuszowe. Scenografia (Sophie Bechere) dobrze oddaje klimat zarówno Watykanu, jak i ponurego hiszpańskiego opactwa.

Muzyka i dźwięk

Ścieżka dźwiękowa Jeda Kurzela jest typowa dla horrorów – pełna dysonansów, nagłych uderzeń i niepokojących ambientowych teł, które mają potęgować napięcie. Dźwięk odgrywa ważną rolę w budowaniu atmosfery, zwłaszcza demoniczne głosy i odgłosy towarzyszące opętaniu.

Głębsze spojrzenie – tematyka, przesłanie, interpretacje

Głównym tematem filmu jest odwieczna walka dobra ze złem, uosabiana przez konfrontację egzorcysty z demonami. Film eksploruje naturę wiary, zwątpienia i siły duchowej w obliczu niewyobrażalnego zła. Postać Ojca Amortha, mimo jego pewności siebie, również zmaga się z ciężarem przeszłości i odpowiedzialnością za dusze, o które walczy. „Egzorcysta papieża” dotyka również kwestii historycznych grzechów Kościoła, nawiązując do czasów inkwizycji i sugerując, że dawne zło może powracać i wpływać na teraźniejszość. Wątek spisku wewnątrz Watykanu dodaje element krytyki instytucjonalnej, choć jest on potraktowany raczej jako fabularny motor napędowy niż głęboka analiza. Film stawia pytanie o naturę zła – czy jest ono jedynie zewnętrzną siłą demoniczną, czy też wynika z ludzkich słabości, pychy i żądzy władzy? Odpowiedź, jaką zdaje się sugerować film, jest złożona, wskazując na powiązania między tymi aspektami. Ostatecznie, przesłanie filmu koncentruje się na potędze wiary, modlitwy i poświęcenia jako broni w walce z siłami ciemności, ale także na znaczeniu konfrontacji z własnymi demonami i błędami przeszłości.

Mocne strony filmu

  • Charyzmatyczna i pełna humoru kreacja Russella Crowe’a jako Ojca Amortha.
  • Kilka dobrze zrealizowanych i klimatycznych scen egzorcyzmów.
  • Intrygujący punkt wyjścia oparty na postaci prawdziwego egzorcysty.
  • Próba połączenia horroru z elementami thrillera spiskowego i przygodowego.
  • Mroczna atmosfera i solidna strona wizualna.

Słabsze strony / potencjalne rozczarowania

  • Nierówny scenariusz z problemami logicznymi i schematycznymi rozwiązaniami.
  • Wiele ogranych klisz typowych dla horrorów o opętaniu.
  • Niewykorzystany potencjał wątku historycznego spisku.
  • Dialogi bywają banalne, a postacie drugoplanowe słabo zarysowane.
  • Niejednoznaczny ton filmu – balansowanie między powagą a lekkim przymrużeniem oka.

Dla kogo ten film? (Grupa docelowa)

„Egzorcysta papieża” to propozycja dla fanów horrorów o tematyce egzorcystycznej, którzy nie oczekują rewolucji w gatunku, ale są otwarci na nieco inne podejście do postaci głównego bohatera. Film może przypaść do gustu miłośnikom Russella Crowe’a, którzy chcą zobaczyć go w nietypowej dla siebie roli. Widzowie szukający lekkostrawnego horroru z kilkoma mocniejszymi scenami i charyzmatycznym protagonistą mogą znaleźć tu coś dla siebie. Osoby oczekujące głębokiego, przerażającego horroru psychologicznego lub wiernej biografii Ojca Amortha mogą poczuć się zawiedzione.

Podsumowanie i ocena końcowa

„Egzorcysta papieża” to film, który stoi przede wszystkim kreacją Russella Crowe’a. Jego Ojciec Amorth jest postacią na tyle barwną i intrygującą, że potrafi przyciągnąć uwagę widza i unieść ciężar nawet słabszych momentów scenariusza. Film Juliusa Avery’ego oferuje kilka solidnych scen grozy i próbuje wpleść w ograne schematy nieco świeżości, ale ostatecznie pozostaje produkcją dość standardową w swoim gatunku. Można go obejrzeć dla Crowe’a i kilku klimatycznych momentów, ale nie jest to dzieło, które na długo zapadnie w pamięć czy wniesie wiele nowego do kina egzorcystycznego.

Ocena: 6/10 – Oglądalny głównie dla Crowe’a.

FAQ (Najczęściej Zadawane Pytania)

  • Czy Ojciec Gabriele Amorth był prawdziwą postacią? Tak, ksiądz Gabriele Amorth (1925-2016) był rzeczywistym, znanym włoskim paulistą i oficjalnym egzorcystą diecezji rzymskiej. Był autorem wielu książek na temat egzorcyzmów i walki z demonami, w tym tych, na których luźno oparty jest film. Zasłynął z przeprowadzenia dziesiątek tysięcy egzorcyzmów.
  • Na ile film jest wierny wspomnieniom Ojca Amortha? Film czerpie inspirację z postaci i niektórych anegdot z książek Ojca Amortha, ale fabuła dotycząca globalnego spisku demonicznego i konkretnych wydarzeń w Hiszpanii jest w dużej mierze fikcją filmową, stworzoną na potrzeby bardziej widowiskowej narracji.
  • Czy Russell Crowe mówi po włosku w filmie? Tak, Russell Crowe jako Ojciec Amorth posługuje się w filmie zarówno językiem angielskim (z włoskim akcentem), jak i włoskim oraz łaciną podczas rytuałów.
  • Czy planowane są sequele filmu? Biorąc pod uwagę umiarkowany sukces komercyjny i otwarte zakończenie sugerujące dalsze przygody Ojca Amortha, produkcja sequela jest możliwa, choć oficjalne informacje na ten temat mogą pojawić się później.