Siostry Sanderson powracają… ponownie. „Hokus Pokus 2” – recenzja filmu

-

Halloween, czas pełen sprzeczności. Strachów, duchów i wiedźm czających się w mroku, a jednocześnie kolorów, śmiechu i… kiczu. Wszystko to łączy w sobie sequel kultowego już filmu familijnego z lat dziewięćdziesiątych – Hokus Pokus 2.

Wszystko ma swój początek

Istnieje wiele ikonicznych postaci kina stricte związanych z okresem Halloween, należą do nich chociażby siostry Sanderson z ich wielkim kotłem, przerażającą magiczną księgą i nienawiścią do dzieci. Te trzy mocno specyficzne i zdecydowanie niemłode już wiedźmy chcące odzyskać swój dawny urok… oczywiście zakładając, iż kiedyś go miały. Sposób na to jest jeden – muszą wchłonąć młodzieńczą energię, wysysając ją z dzieci. Swoją drogą, kiedyś to mieli urocze pomysły na filmy familijne. Ciekawe też, czy Stephen King nie inspirował się tym, pisząc Doktora Sen

Wracając jednak do czarujących sióstr Sanderson, oryginał z 1993 roku niewiele mówi nam o przeszłości czarownic. Podczas pełni porwały jedną ze swych ofiar chcąc skraść jej świeżą energię, by przywrócić sobie to, co odebrał im okrutny czas. Lecz tym razem los nie był dla nich łaskawy, a Winifreda, Mary i Sarah zostały skazane i publicznie stracone. Zanim jednak kat odebrał im życie, najstarsza z nich rzuciła potężne zaklęcie, pewnego dnia powrócą, gdy dziewica w czasie pełni wypadającej w Halloween zapali świecę o czarnym płomieniu. Jednakże jak to się stało, iż te trzy kobiety zajęły się zakazaną sztuką czarostwa? Skąd Winifreda posiada swoją niezwykłą, magiczną księgę? I jak doszło do tego, że same utraciły swoją dziecięcą niewinność? 

Do tej pory pytania te pozostawały bez odpowiedzi, jednak zmienił to Hokus Pokus 2. Twórcy postanowili ukazać widzom genezę ponurej historii sióstr, ich bardziej ludzką twarz i wzajemną miłość do siebie, czyniąc te postacie nie tak jednoznacznymi, jak to było dotychczas.

hokus pokus 2
Materiał promujący film „Hokus Pokus 2” reż. Anne Fletcher, Disney+

W pierwszych scenach poznajemy bowiem trzy samotnie wychowujące się, odstające od purytańskiej społeczności dziewczynki. Pochopnie posądzone o czary zmuszone są uciec przed opętanym nienawiścią tłumem w mroki zakazanego lasu. Przerażone i zrozpaczone, mając tylko siebie, stają się łatwym celem żyjącej w puszczy wiedźmy. Ratuje je tylko magiczna moc Winni, która ujawniła się akurat w dniu jej szesnastych urodzin. Jako prezent z okazji święta i przebudzonej w Winifredzie magii czarownica z lasu wręcza jej diaboliczną księgę czarów. I tak zło, brak zrozumienia i nietolerancja zrodziły zło Winni, Mary i Sarah.

Oto jak rozpoczyna się historia sióstr Sanderson z Salem. 

Wielki powrót

Hokus Pokus jest kultową już produkcją halloweenową, a Winifreda, Mary i Sarah stały się ikonami równymi Jackowi Skellingtonowi (postać z Miasteczka Halloween), nic więc dziwnego, iż fani tego filmu z niecierpliwością czekali na kolejną możliwość ujrzenia niegodziwych sióstr. Dlatego wieść o Hokus Pokus 2 wywołała ogromną ekscytację. Jednak czy sequel dorównuje oryginałowi, a rodzeństwo wiedźm pomimo swego usposobienia nadal budzi sympatię widza? 

Z jednej strony tak, z drugiej twórcy niestety nieco przesadzili z kiczem, bardzo mocno ocierając się o cienką granicę tandety, niemal ją przekraczając. I tutaj należy zaznaczyć, że Hokus Pokus to komedia o bardzo specyficznym poczuciu humoru oraz stylistyce i nie każdemu przypadnie to do gustu, jednak to właśnie ten kicz stanowi charakter filmu. Samo Halloween bowiem na nim bazuje. Wiadomym więc było, iż w sequelu również należy oczekiwać sporej jego dawki. Momentami jednak jego poziom przytłaczał nawet mnie. Może to wina wieku, w końcu to film familijny i tak jak jego poprzednik skierowany głównie do młodszego odbiorcy. Niemniej… nie jest to zła produkcja. Wręcz przeciwnie. To nader przyjemna propozycja na jesienny wieczór.

To produkcja Disneya, jest więc kilka piosenek, układów choreograficznych, mniej lub bardziej zabawnych gagów i najważniejsze, czyli motyw walki dobra ze złem. Jednak, jak to ostatnio wytwórnia ta ma w zwyczaju, owo zło zostało ukazane w nieco innym świetle, dzięki poznaniu jego genezy. Natomiast sama końcówka udowadnia tylko, iż wedle twórców nikt nie jest nim przesiąknięty do szpiku kości, a nieporozumienia, niedomówienia i brak zrozumienia innego człowieka potrafią doprowadzić do fatalnych w skutkach wydarzeń. 

hokus pokus 2
Materiał promujący film „Hokus Pokus 2” reż. Anne Fletcher, Disney+
Wszystko ma też swój koniec 

Czy możemy mieć nadzieję na kolejną część? I czy jest ona w ogóle potrzebna? Cóż, nadzieję można mieć zawsze, w końcu ona umiera ostatnia. Miło też będzie zobaczyć coś nowego w tym uniwersum, jednak… no właśnie, słowem kluczowym jest tutaj nowego. Bo choć widać, jaką frajdę miały jedyna w swoim rodzaju Betty Midler, niezastąpiona Kathy Najimy i cudowna, wcielająca się w swoją rolę całym sercem Sarah Jessica Parker, to jednocześnie uważam, że Hokus Pokus 2 w pełni przedstawiło losy trzech niezwykłych, nieco nieokrzesanych i mało przyjaznych, a zarazem kochających się sióstr Sanderson.

W Salem jest jednak nowy kowen i być może przyjdzie czas na to, by opowiedzieć jego historię. Tym bardziej, iż przedstawicielki młodej obsady nie odbiegały znacznie grą aktorską od swych doświadczonych, starszych koleżanek po fachu.

Halloween to dziwny czas…

Dziwny jest też jego klimat. Z jednej strony straszny, z drugiej radosny, mroczny i kolorowy zarazem. A Hokus Pokus 2 w pełni oddaje ten specyficzny miks, w którym znaczną rolę odgrywa kicz. Nie jest on niczym złym, o ile nie przechodzi w tandetę. Twórcom się to udało. Momentami ledwo, ale jednak. Film ten nie jest wielkim dziełem kinematografii, nie ma też nim być. Ma być zabawny, sentymentalny oraz nieść wartościowy i pełen ciepła morał. Zadaniem prób przywrócenia sobie życia i młodości przez nikczemne siostry Sanderson jest widza rozśmieszać, a w niektórych momentach zasiać ziarenko, czy może zaczarowaną fasolkę, pewnych myśli, które powoli kiełkując, przeradzają się w pytania: czy wina leży po jednej ze stron? Czy zło i dobro są tak czarno-białe? I czy inny oznacza gorszy?

hokus pokus 2
Plakat promujący film „Hokus Pokus 2” reż. Anne Fletcher, Disney+

 

Tytuł w oryginale: Hocus Pocus 2

Reżyseria: Anne Fletcher

Rok produkcji: 2022

Czas trwania: 1 godzina 43 minuty

podsumowanie

Ocena
6.5

Komentarz

„Hokus Pokus 2” to długo wyczekiwana kontynuacja hitu z 1993 roku opowiadająca o nikczemnych wiedźmach z Salem – siostrach Sanderson. Kto tym razem wezwie je do świata żywych? I co ważniejsze, czy komuś uda się je zgładzić, zanim z ich rąk zginie dziecko? Ten film familijny umili jesienny wieczór niezależnie od tego, z kim go obejrzycie.
Paulina Komorowska-Przybysz
Paulina Komorowska-Przybysz
Mól książkowy, marzący o wydaniu własnej książki, zapalony gracz konsolowy i planszówkowy o zapędach artystycznych i zamiłowaniu do rękodzieła. Wychowana na Gwiezdnych Wojnach, Obcym i książkach Stephena Kinga. Trochę roztrzepana, często zbyt szczera i nieustannie ciekawa świata.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

„Hokus Pokus 2” to długo wyczekiwana kontynuacja hitu z 1993 roku opowiadająca o nikczemnych wiedźmach z Salem – siostrach Sanderson. Kto tym razem wezwie je do świata żywych? I co ważniejsze, czy komuś uda się je zgładzić, zanim z ich rąk zginie dziecko? Ten film familijny umili jesienny wieczór niezależnie od tego, z kim go obejrzycie. Siostry Sanderson powracają… ponownie. „Hokus Pokus 2” – recenzja filmu