Zwiastun i plakat serialu „Bridgertonowie”

Netflix udostępnia zwiastun, plakat i nowe zdjęcia z serialu Bridgertonowie Najnowsza produkcja studia Shondy Rhimes już 25 grudnia na Netflix!

Wytwórnia Shondaland i twórca Creator Chris Van Dusen zapraszają na serial Bridgertonowie. Śledzimy w nim losy Daphne Bridgerton (Phoebe Dynevor), najstarszej córki potężnej familii, która wkracza na pełną konkurentek scenę małżeńską Londynu w epoce regencji. Dziewczyna marzy o powtórzeniu losu rodziców i znalezieniu wybranka, którego naprawdę pokocha. Na początku idzie jej świetnie i jest bezkonkurencyjna. Jednak gdy jej starszy brat odrzuca kolejnych kandydatów do jej ręki, w popularnej na salonach plotkarskiej gazecie tajemniczej Lady Whistledown pojawiają się liczne oszczerstwa pod adresem Bridgertonówny. Do akcji wkracza wtedy rozchwytywany i zbuntowany książę Hastings (Regé-Jean Page), zdeklarowany kawaler, którego matki debiutantek uważają za najlepszą możliwą partię. Choć Daphne i książę uparcie twierdzą, że nie są zainteresowani związkiem, łączącej ich więzi trudno nie zauważyć — podobnie jak emocji, które aż w nich kipią podczas podchodów i utarczek toczonych na tle wyrażanych przez towarzystwo oczekiwań wobec ich przyszłości.

Zwiastun i plakat serialu „Bridgertonowie”

Bridgertonowie to romantyczny, skandalizujący i błyskotliwy serial, który pokazuje, że prawdziwa przyjaźń jest ponadczasowa, z siłą rodziny lepiej nie zadzierać, a o miłość zawsze warto walczyć. W obsadzie poza Phoebe Dynevor znaleźli się m.in. Golda Rosheuvel, Jonathan Bailey, Luke Newton, Claudia Jessie, Nicola Coughlan, Ruby Barker, Sabrina Bartlett, Ruth Gemmell, Adjoa Andoh, Polly Walker, Bessie Carter i Harriet Cains. Głosu tajemniczej Lady Whistledown użycza Julie Andrews. Serial jest inspirowany bestsellerowymi powieściami autorstwa Julii Quinn.

Premiera serialu już 25 grudnia na Netflix!

Źródłonota prasowa
Monika Doerre
Monika Doerre
Dawno, dawno temu odkryła magię książek. Teraz jest dumnym książkoholikiem i nie wyobraża sobie dnia bez przeczytania przynajmniej kilku stron jakiejś historii. Później odkryła seriale (filmy już znała i kochała). I wpadła po uszy. Bo przecież wielką nieskończoną miłością można obdarzyć wiele światów, nieskończoną liczbę bohaterów i bohaterek.

Popularne w tym tygodniu