Z wielką mocą… „II wojna domowa – Amazing Spider-Man” – recenzja komiksu

-

Podobnie jak przy wcześniejszych eventach rozgrywających się w komiksowym świecie Marvela, tak i w przypadku II wojny domowej wydawnictwo Egmont zdecydowało się na wypuszczenie historii nawiązujących do tychże wydarzeń. Takim oto sposobem otrzymujemy szansę dowiedzenia się, co Spider-Man porabiał podczas wspomnianego wyżej konfliktu.
Firma

Do Parker Industries nieoczekiwanie przybywa Ulysses – Inhuman, który stał się głównym powodem sporu pomiędzy Iron Manem i Kapitan Marvel. Młody chłopak trafia pod skrzydła Petera Parkera, aby ten podpowiedział mu, jak ma radzić sobie ze swoimi nadludzkimi umiejętnościami. Nie ma bowiem lepszej osoby, która znałaby taką sytuację z własnego doświadczenia. W końcu Peter za dzieciaka sam nieoczekiwanie zyskał wielką moc, z którą wiąże się jeszcze większa odpowiedzialność..

Odpowiedzialność

Podczas gdy Spider-Man oprowadza Ulyssesa po Parker Industries, przedstawia go różnym pracownikom. Jednym z nich jest niejaki Clayton Cole, odpowiedzialny za kilka innowatorskich wynalazków, nad którymi pracują ludzie w firmie Parkera. Warto w tym momencie nadmienić, iż Cole to były przestępca znany jako Clash, z którym do czynienia miał oczywiście Człowiek Pająk. I jakżeby inaczej – po tymże spotkaniu Ulysses doświadcza kolejnej wizji, z której wynika, że mężczyzna straci rozum i powróci na ścieżkę zbrodni. O wszystkim dowiaduje się Parker, który za wszelką cenę próbuje nie dopuścić do takiego biegu wydarzeń. Jest bowiem tym typem bohatera, który każdemu przestępcy próbuje dać drugą szansę. Co z tych starań wyniknie, tego już nie wypada zdradzać.

Rysunki

Nie powala niestety warstwa wizualna tego wydawnictwa. O ile rysunki postaci są jeszcze całkiem szczegółowe, o tyle wszelkie tła wyglądają jakby zostały wygenerowane cyfrowo. Wygląda to po prostu brzydko i tandetnie. Przez to komiks sprawia wrażenie, jakby był tworzony naprędce, byle tylko wyrobić się z deadline’em.

Mały plusik

Nie uważam lektury tego komiksu za porywającą, jednak na jego kartach postać Ulyssesa zostaje nieco rozbudowana w stosunku do fabuły II wojny domowej. Tam chłopak wydaje się zdezorientowany i stłamszony przez zaistniałe okoliczności , natomiast w komiksie autorstwa Chrisa Gage’a zyskuje nieco inny, bardziej złożony wizerunek. Zadaje więcej pytań, wykazuje niepewność wobec własnych zdolności i nawet zdarza mu się rzucić jakimś żartem. Nie ukrywam, że jest to całkiem sympatyczne dopełnienie postaci stworzonej przez Briana Michaela Bendisa.

Dodatek

II wojna domowa – Amazing Spider-Man to tak naprawdę historia dwóch bohaterów. Z jednej strony twórca skupia się na Ulyssesie i nieco rozbudowuje jego postać. Z drugiej strony przedstawia wątek Claytona Cole’a, byłego przestępcy, który próbuje wrócić na właściwą ścieżkę. W pewnym momencie historia Inhumana zostaje właściwie zepchnięta na boczny tor, a cała fabuła skupia się na postaci niedocenionego wynalazcy, który jest rozdarty między próbą odkupienia swoich win a powrotem do dawnego, zbrodniczego życia. Całość nie wyróżnia się niczym specjalnym, a sam komiks można traktować jako nieobowiązkowy dodatek do II wojny domowej.

Z wielką mocą… „II wojna domowa – Amazing Spider-Man” – recenzja komiksu

 

Tytuł: II wojna domowa Amazing Spider-Man

Autor: Christos Gage

Ilustrator: Travel Foreman

Wydawnictwo: Egmont

Liczba stron: 96

podsumowanie

Ocena
5

Komentarz

Komiks „II wojna domowa – Amazing Spider-Man” należy traktować jako ciekawostkę i dopełnienie historii przedstawionej w II wojnie domowej. Rozbudowuje nieco postać Inhumana Ulyssesa, który był przyczyną konfliktu między Iron Manem a Kapitan Marvel.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Komiks „II wojna domowa – Amazing Spider-Man” należy traktować jako ciekawostkę i dopełnienie historii przedstawionej w II wojnie domowej. Rozbudowuje nieco postać Inhumana Ulyssesa, który był przyczyną konfliktu między Iron Manem a Kapitan Marvel.Z wielką mocą… „II wojna domowa – Amazing Spider-Man” – recenzja komiksu