Krytycznie i fantastycznie. „Witajcie w Rosji” – recenzja książki

-

Dmitrij Glukhovsky często „przemycał” w swoich powieściach science fiction krytyczne komentarze na temat systemu panującego w jego państwie. Wiele razy wykorzystywał to, w jaki sposób funkcjonowała Rosja oraz jak działa dzisiaj, do przedstawienia skorumpowanego i zepsutego ustroju obecnego w kraju. Czy to w książce Outpost, czy w jego debiutanckim Metrze 2033 możemy wyczytać jawną dezaprobatę dla organów rządzących. Witajcie w Rosji to zbiór krótkich opowiadań, również utrzymanych w klimacie science fiction, wytykający błędy i uwypuklający problemy współczesnego państwa rosyjskiego.
Wbrew wojnie

Zbiór opowiadań Glukhovsky’ego nie jest zupełną nowością. Książka zadebiutowała na polskim rynku w 2018 roku. Wydawnictwo Insignis wznowiło druk pozycji, moim zdaniem poniekąd manifestując fakt, iż pomimo kilku lat, ten tytuł wbrew pozorom nadal wydaje się aktualny. Zwłaszcza w obecnym czasie i trwającej na terenie Ukrainy wojny, zapoczątkowanej właśnie przez Rosjan. Dimitrij Glukhovsky już od początku tego konfliktu publicznie krytykował działania Kremlu, mając pełną świadomość, że wszystko, co zostało zapisane w jego książkach, pod osłoną fikcji, którą stworzył, nadal posiada swoje przełożenie w rzeczywistości.

>> Polecamy: Zło wraca ze zdwojoną siłą. „Outpost 2” – recenzja książki <<
Pod przykrywką

Witajcie w Rosji to nie tylko ciekawe historie, ale jawna krytyka funkcjonowania służb, jak i samego systemu działających w Rosji. Pierwsze opowiadanie przenosi nas dosłownie do piekła. Naukowiec, który znajduje do niego przejście, staje się ofiarą zastraszania i prób uciszenia. Bohater pragnie ogłosić światu swoje przełomowe odkrycie, jednak trafia na tak zwaną puszkę Pandory. Wiele osób próbuje za wszelką cenę nie dopuścić do tego, aby prawda wyszła na jaw.

Wiele rzeczywistości

Witajcie w Rosji, jak to często w antologiach bywa, zawiera bardzo dobre i mniej interesujące opowiadania. Mimo to, nie odbiegają one od siebie pod względem świetnego stylu Glukhovsky’ego. Historie są krótkie o dość dosadnych puentach. Różnią się za to gatunkowo. Znajdziemy tu elementy znane z klasycznego fantasy czy science fiction. Nie brakuje również smaczków postapo, utopii lub antyutopii. Autor łączy wiele rzeczywistości, które zestawione w jednym zbiorze stworzyły obraz niedoskonałego państwa i zepsutego ustroju. W ten sposób Glukhovsky próbuje również przedstawić Rosję taką jaką on jako obywatel widzi. Według niego to kraj sprzeczności o wielu przywarach, na które stara się zwrócić uwagę czytelnika. I robi to nie po raz pierwszy.

Zawsze w formie

Z pewnością fani Glukhovsky’ego znajdą w tej książce wiele detali, do których przyzwyczaił wszystkich rosyjski pisarz. To właśnie nimi zdobył niejedno czytelnicze serce. W Witajcie w Rosji nie brakuje charakterystycznego dla autora Metra 2033 lekkiego stylu, czarnego humoru i sprawnego wykorzystywania fantastyki do manifestowania swoich poglądów. Te wszystkie składowe stały się stałym element repertuaru rosyjskiego pisarza. Osobiście bardzo lubię sięgać po pozycje Glukhovsky’ego, ponieważ w większości przypadków nie rozczarowują. W Witajcie w Rosji nie mogło być inaczej. Choć nie wszystkie opowiadania ze zbioru mnie porwały, znalazło się w nim kilka perełek, dla których warto zwrócić uwagę na tę pozycję.

Fantastyczna krytyka

Opowiadania zawarte w Witajcie w Rosji to naturalnie czysto fantastyczne historie. Jednak ujawniają wady i dylematy Rosji w bardzo dobitny sposób. Zbiór dosadnie i bezpośrednio przedstawia w alegorycznym i charakterystycznym dla Glukhovsky’ego stylu problemy, z jakimi boryka się jego ojczysty kraj. Opowiadania są ciekawe, a niektóre z nich zapadają w pamięć. Jest to pozycja, jaka prowokuje, ale i zobowiązuje czytelnika do refleksji.

Za przekazanie książki Witajcie w Rosji dziękujemy wydawnictwu Insignis

insignis

Witajcie w Rosji recenzja
Witajcie w Rosji

Tytuł: Witajcie w Rosji

Autor: Dmitry Glukhovsky

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 352

ISBN: 978-83-66873-83-4

Więcej informacji TUTAJ

 

 


podsumowanie

Ocena
8

Komentarz

Opowiadania zawarte w „Witajcie w Rosji” to naturalnie czysto fantastyczne historie. Jednak ujawniają wady i problemy Rosji w bardzo dobitny sposób.
Natalia Jóźwiak Kłysz
Natalia Jóźwiak Kłysz
Zabiegana artystka, stale poszukująca nowych wyzwań. Lubi spędzać wolny czas przy grach komputerowych, jak również pochylić się czasem nad planszą. Próbuje robić ładne zdjęcia. Matka Smoków, a raczej jednego, który jest jeżem.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Opowiadania zawarte w „Witajcie w Rosji” to naturalnie czysto fantastyczne historie. Jednak ujawniają wady i problemy Rosji w bardzo dobitny sposób.Krytycznie i fantastycznie. „Witajcie w Rosji” – recenzja książki