Wielkie, złe i brzydkie czyli trolle w światach fantasy

-

Każdy je zna, w większości o nich słyszał, a dobry świat fantasy musi mieć swoje trolle. Te stworzenia, znane z norweskich wierzeń, na dobre zagościły w książkach czy kadrach filmów fantasy. 
Skąd się wzięły?

Jednak zanim przejdziemy do samego przedstawienia poszczególnych koneserów ludzkiego mięsa, zapoznajmy się z ich historią.

Podobne stworzenia możemy zobaczyć w mitologii ludów germańskich i słowiańskich, to właśnie z mroźnych krain skandynawskich pochodzi ich najbardziej znany obraz – stwory nocne, które unikały promieni słońca, lubiące ludzinę oraz posiadające ogromną siłę. Na ilustracjach przedstawiane jako istoty wielkie, powolne, często z bardzo bulwiastym i charakterystycznym nosem. Czasem zdarzało się, że wiekowe trolle, porastały lasem lub miały skórę pokrytą głazami z powodu lenistwa i niechęci do poruszania się. O ich zdolności do regeneracji tworzono wiele legend.

W większości przypadków były wrogo nastawione do ludzi, zdarzały się jednak przypadki, gdzie im pomagały. Jednak głównie ukazywane są  jako istoty złe, złośliwe i obowiązkowo brzydkie, by nikt nie poczuł do nich sympatii.

Sauron a emancypacja trolli zniewolonych

Trolle Tolkiena to najlepszy przykład tych stworów w fantastyce. Pisarz zaczerpnął wszystkie cechy z opowiadań i legend, tworząc ich bardzo przekonujący obraz – mierzące ponad trzy metry wzrostu, mięsożerne i głupie. W jednym z rozdziałów Hobbita Bilbo nieszczęśliwie trafia na trzy trolle, które nie tylko porwały jego, ale i całą kompanię krasnoludów. Oczywiście, jak to mają w swoim zwyczaju, postanowiły ich zjeść. Jako że w tym przypadku trolle nie grzeszą inteligencją, fortel Gandalfa i jego współuczestnictwo w kwestii spraw kulinarnych na tyle przedłuża dyskusję trzech potworów, że nastaje poranek. Co to oznacza dla nich? Śmierć, bowiem promienie światła zamieniają trolle w kamień. Według drzewca te niegodziwe stworzenia zostały stworzone jako spaczona wersja entów – pasterzy drzew, podobnie jak orkowie, którzy są przeciwieństwem elfów.

Władca Jedynego Pierścienia chciał jednak wykorzystać trolle w  machinie wojennej. Wyhodował potężniejsze i groźniejsze od pierwowzorów formy Olog-Hai. Te są bardziej agresywne od swoich poprzedników, mądrzejsze i o wiele wytrzymalsze.

Były wstanie wykonywać rozkazy i korzystać z różnych rodzajów broni. Do tego promienie słoneczne nie czyniły im krzywdy, co umożliwiało im działanie w ciągu dnia. Dzięki temu zyskały ogromne znaczenie dla Saurona, jako żywe maszyny oblężnicze i bardzo groźne jednostki szturmowe. Wykonywały też wiele prac fizycznych, jak pchanie maszyn bojowych czy otwieranie olbrzymich bram Mordoru. Filmowa trylogia o wiele częściej ukazuje trolle, niż miało to miejsce w książce, ale robi to efektywnie i w trakcie oblężenia Minas Tirith widzimy zabójczą skuteczność potwora odzianego w maczugę oraz gruby, stalowy pancerz. A scenę, gdy te stworzenia wkraczają do Miasta Królów, zaliczam jako jedną z najlepszych.

Jeżeli chcesz żebym przestał cię bić, umrzyj szybciej

W League of Legends mamy całą plejadę standardowych i niestandardowych postaci fantasy. Nie mogło tam oczywiście zabraknąć trolla. I to nie byle jakiego, bo samego króla tych niecnych istot. Trundle jest również zaprzeczeniem jednej z najczęściej wymienianych cech omawianych stworzeń – głupoty. Próbował przejąć władzę w swoim klanie i aby to zrobić, miał znaleźć potężną broń. W trakcie poszukiwań trafił do miejsca zamieszkania potężnej, lodowej wiedźmy. Jednak zamiast zginąć, udało mu się dogadać z władczynią, oferując jej armię trolli ze swojego klanu. Dzięki tej obietnicy otrzymał wielki dar – zamrażacz kości. Ta potężna, lodowa maczuga pozwoliła mu przejąć władzę w rodzimym klanie poprzez zabicie poprzedniego wodza, a następnie zjednoczyć wszystkie lodowe trolle pod swoim sztandarem. Ogłosił się królem i dążył do dominacji w zamarzniętej krainie.

Pierwotnie jego historia była zgoła inna, jednak otrzymał on „reworka”, czyli całkowitą przemianę od strony graficznej oraz zestawu umiejętności. 

Dawniej należał do klanu, który przez przekleństwo złego czarodzieja cierpiał z powodu choroby. Gdy urodził się Trundle okazało się, że jego zdolności regeneracyjne są tak wielkie, że klątwa na niego nie działała. Za pomocą rytuału szaman przeniósł przekleństwo klanu na ciało Trundle’a, który zaczął cierpieć z tego powodu ogromne katusze. Wykorzystał jednak swój ból do walki na Polach Sprawiedliwości i zaczął poszukiwać leku, aby uwolnić się od tego brzemienia. A jego zdolności? Cóż, mistrz pojedynków, idealny do pojedynków 1 vs 1, kontroluje teren, na którym walczy i jest bardzo niebezpieczny, gdy zbliży się do przeciwnika. Tego wodza, przepraszam, króla trolli lepiej nie denerwować! 

Daj kamienia!

Age of Mythology to RTS z 2003 roku i tamtejsze trolle rozwinęły wyjątkową technikę walki. Grając frakcją Nordów i wybierając jako patrona boga Forseti, możemy szkolić te zacne bestie. A opanowały one ciekawy sposób miotania na dystans. Otóż w przepasce noszą całe stosy kamieni i ciskają nimi we wrogów. Ich ulepszenie to hamarrtrolle, które posiadają dwie głowy i według wierzeń wikingów są strażnikami mądrości. Aby wędrowiec mógł otrzymać od nich informacje, musiał albo wykonać jakieś zadanie albo przynieść odpowiedni podarunek. Największym jednak wyzwaniem było odnalezienie takiego stwora. Niektóre potrafiły również przewidywać przyszłość i posiadały pewne zdolności mistyczne. Jak to w mitologii bywa, istoty te są bardzo podatne na ataki wszelkich herosów, którzy mają specjalne bonusy do walki z  potworami.

Za hordę, bo w mordę!

Trolle z World of Warcraft są dość wyjątkowe ze względu na to, co reprezentują. Ta rasa posiada  rozbudowaną kulturę i historię. Została podzielona na klany, a przynależność do danego jest bardzo zobowiązująca. Dla tych wyjątkowych istot zdrada jest czynem haniebnym. Ich zwyczaje są bardzo podobne do tych praktykowanych przez Indian. Stwory  nie mają również żadnych przeciwwskazań, by parać się magią; motyw szamanizmu często występuje wśród ich duchowych przywódców. Z wyglądu różnią się od swoich skandynawskich pierwowzorów – są wysokie, smukłe i cechują ich dwa wielkie kły, wyrastające z dolnej szczęki. Noszą też charakterystyczne irokezy, a poruszają się w pozycji przygarbionej, co powoduje, że nie wydają się tak wielkie, jak są rzeczywistości. Poszczególne klany mogą się różnić od siebie cechami fizycznymi i niektóre osiągają dużo większe rozmiary.

Należący do Hordy klan Mrocznej Włóczni stanowi nieodłączny element machiny wojennej tejże koalicji, działającej w opozycji do Przymierza. To właśnie jego przedstawicielami możemy zagrać w grze. Reprezentują sobą spryt i inteligencję. Vol’jin był wodzem tegoż klanu i doprowadził do wielkiej rewolty wewnątrz Hordy, działając w opozycji do obecnego lidera, Garrosha, który zepchnął inne rasy w kąt, by wynosić na piedestał orków. Ostatecznie pokonali go i został mianowany nowym liderem. Omawiane istoty w swojej historii posiadają naprawdę wiele ciekawych postaci, niestety nie starczyłoby tego artykułu, by je opisać.

Trolle internetowe

Najgorszy rodzaj tych stworzeń, praktycznie są w każdym zakamarku internetu! Głupie, złe i bardzo gburowate. Czasem uda im się powiedzieć coś zabawnego lub wypunktować rozmówcę, jednak zdarza się to bardzo rzadko. Żywią się głównie złymi emocjami i atencją. Dlatego apeluję! Pod żadnym pozorem nie karmcie tych trolli! Jest ich cała plaga i nie wolno ich wspierać w dążeniu do zatruwania wszelkich dyskusji na kanałach medialnych.

Jak widzicie, drodzy czytelnicy, wbrew pozorom trolle mają niezwykle długą historię i nie są tak prostolinijnymi stworzeniami, jak mogłoby się wydawać. Dlatego należą do moich ulubionych potworów fantastyki! 

Mateusz Zelek
Mateusz Zelek
Gdyby urodził się 65 milionów lat temu, to na pewno byłby dinozaurem. Ogromny fan prehistorycznych gadów i wszystkiego, co z nimi związane. Dziennikarz specjalizujący się w grach wideo i wiążący z nimi swoją zawodową przyszłość. Nie pogardzi także dobrą lekturą.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu