Trzy serie książkowe idealne do przeczytania dla młodzieży 

-

Bardzo często trudno jest określić czy dana książka jest młodzieżowa, ponieważ powszechnie łączy się różne gatunki w jednym utworze i niekiedy określenie tego jednego, głównego to nie lada wyzwanie. Nie pomaga również to, że same wydawnictwa nie zawsze przykładają do tego jakąkolwiek uwagę i nazywają młodzieżowymi książki, które nimi nie są. Dziś jednak nie chciałabym się zastanawiać nad tym, co można zaliczyć do tego gatunku, tylko zaprezentować trzy serie książkowe odpowiednie do przeczytania dla nastolatków. 
Trylogia zimowej nocy, Katherine Arden 

Okładka książki Niedźwiedź i słowik Katherine Arden

Akcja trylogii rozgrywa się na Rusi w XIV wieku, gdzie religia chrześcijańska styka się jeszcze ze starymi wierzeniami ludowymi, a opowieści o złym demonie zimy Morozce lub o czarowniku Kościeju snute są wieczorami w domowym zaciszu. Właśnie wśród takich baśni dorastała Wasia, główna bohaterka trylogii, widząca znacznie więcej niż inni ludzie, a konkretnie istoty, które powinny istnieć tylko w ludowych opowieściach.

Katherine Arden stworzyła nie tylko coś, co jest dobrym przykładem tego, jak powinno się pisać książki ze słowiańskimi motywami, lecz także poruszającą i ciekawą historię nastoletniej Wasi, która stojąc przed wyborem wyjścia za mąż lub wstąpienia do klasztoru nie wybrała żadnej z tych opcji. Opowieść o dorastaniu, braniu swojego życia we własne ręce, ponoszeniu konsekwencji podjętych decyzji, a w końcu o sile przyjaźni i miłości.

Trylogia zimowej nocy to czarująca, pełna ciepła, a niekiedy nawet wzruszająca, seria, w której świat rzeczywisty przeplata się z tym baśniowym. Autorka wykorzystuje znane opowieści z wierzeń słowiańskich, aby stworzyć coś na swój sposób nowego, a jednocześnie stylem pisania i sposobem opowiadania doskonale oddaje baśniowy klimat, sprawiając tym samym, że powieści są jeszcze lepsze, a czytelnik czuje się tak, jakby sam wszedł do świata przedstawionego. 

Kruczy cykl, Maggie Stiefvater 

Okładka książki Król Kruków Maggie StiefvaterBlue Sargent pochodzi z rodziny wróżek, i chociaż sama nie ma do tego predyspozycji, to jej energia ułatwia innym kontakt ze światem zmarłych. Gansey, Ronan i Adam są uczniami prywatnej, męskiej szkoły, którzy mają dziwną obsesję na punkcie walijskiego księcia Glendowera i wszystkiego, co z nim związane, ponieważ wierzą, że jest on legendarnym Królem Kruków. Dziewczyna mimo że chłopcy początkowo nie robią na niej dobrego wrażenia, to w końcu postanawia dołączyć do ich poszukiwań. 

Kruczy cykl to nie jest seria dla miłośników wartkiej akcji, wręcz przeciwnie – historia rozwija się powoli, zamiast wbijających w fotel momentów czytelnik dostaje mnóstwo absolutnie nieprzydatnych informacji o średniowiecznym władcy lub języku łacińskim. Jednak dla wielu osób to właśnie będzie największy urok tych książek – że ani trochę się one nie śpieszą. Autorka poświęca dużo uwagi każdej z głównych postaci, pozwala im się rozwijać na przestrzeni kolejnych części cyklu, uczyć na własnych błędach i rozumieć lepiej pewne rzeczy. Bohaterowie są od siebie bardzo różni, jednak tworzą razem coś specjalnego, a chemia między nimi jest bardzo dobrze stworzona i opisana (i nie mam tu na myśli tylko tej występującej w relacjach romantycznych, wręcz przeciwnie – przyjacielska jest tu zdecydowanie lepsza). 

Walki kotów w krainie snów. „Koty” – recenzja gry karcianej

Nie jest to seria bez żadnych wad, chociażby powolny rozwój akcji momentami może być męczący, równie rozczarowujący dla niektórych będzie pewnie fakt, że zdecydowanie bardziej niż na elemencie fantastycznym wykreowanego świata skupia się na rozwoju bohaterów, ich przeżyciach wewnętrznych i relacjach z innymi. Nie przesadzam jednak, gdy stwierdzam, że jest to jedno z najlepiej napisanych found family, które czytałam (i kolejne części są lepsze od pierwszej, naprawdę!). 

Świat Verity, V.E. Schwab

Okładka książki Okrutna pieśń Victoria SchwabVictorię Schwab w Polsce wiele osób na pewno zna z książek takich jak Niewidzialne życie Addie LaRue, czy Vicious, jednak nie każdy chyba słyszał o dylogii ze świata Verity: Okrutna pieśń oraz Mroczny duet

Miasto Verity, gdzie z przemocy narodziły się prawdziwe potwory, jest podzielone na dwie części – w jednej ludzie płacą za ochronę bezwzględnemu Harkerowi, w drugiej są chronieni przez Flynnów. Kate Harker i August Flynn są dziećmi przywódców. No może nie do końca, ponieważ August nie jest człowiekiem w dosłownym tego słowa znaczeniu, narodził się z przemocy i przez to posiada pewien dar – swoją grą na skrzypcach potrafi ukraść czyjąś duszę. Kate natomiast chciałaby być taka, jak jej ojciec, jednak trudno jest dorównać w bezwzględności komuś, kto wysługuje się potworami.

Byłam zaskoczona, kiedy przeczytałam tę dylogię. Początkowo nie miałam co do niej zbyt dużych oczekiwań, ponieważ niezbyt wpasowywałam się już w przedział wiekowy, więc kiedy okazało się, że historia Kate i Augusta mnie zaciekawiła, bohaterowie zdobyli moją sympatię i chciałam dowiedzieć się co dalej, to był znak, że nie doceniłam potencjału tych książek. Przede wszystkim sam pomysł na świat, a raczej jedno miasto, gdyż głównie o nim mamy informacje, w którym przez dużą ilość przemocy zaczęły powstawać prawdziwe potwory, jest ciekawy i oryginalny. Plusem dla mnie był również brak większego wątku romantycznego, chociaż opis niejako go sugeruje, to relacja Kate i Augusta jest prowadzona stopniowo i nie ma wielkich dramatów miłosnych, jak można by oczekiwać po dwójce bohaterów ze skłóconych ze sobą rodów. Oczywiście, dylogia nie jest pozbawiona wad, w obu częściach na koniec akcja zbyt bardzo przyśpiesza w porównaniu z tym, co było wcześniej, jednak myślę, że warto i tak po nią sięgnąć i przekonać się samemu. 

Dorota Gola
Dorota Gola
Podcasty podczas układania puzzli to dla niej idealny sposób na odpoczynek. Woli herbatę zdecydowanie bardziej od kawy, a nocą wszystko tworzy jej się lepiej niż w dzień. Lubi czytać dobre książki i oglądać dobre filmy oraz słuchać, kiedy ktoś opowiada o tych słabych.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu