Większość z nas, słysząc słowo „morderca”, wyobraża sobie wielkiego, rosłego przeciwnika, który przywdział maskę, a w dłoni trzyma zakrwawiony nóż. Taki obraz przedstawiają nam w swoich filmach twórcy horrorów – przeważnie zmianie ulega kształt maski oraz broń, jaką zabijają ci źli. Ale przecież nie tylko ich powinni się bać bohaterowie strasznych produkcji. W niektórych z nich niebezpieczeństwo czai się bowiem gdzie indziej.
Morderca wcale nie musi być gigantyczny, nie musi być nawet człowiekiem. Śmierć może nieść nawet mała, niewinna, nie budząca podejrzeń… zabawka. Bohaterami naszego nowego zestawienia są bowiem lalki. Przedstawiamy wam pięć horrorów, których antagonistami są właśnie one.
Władca lalek
Na początek zaczniemy od czegoś klasycznego, choć tak po prawdzie większość z omawianych tutaj pozycji jest znana miłośnikom horrorów. Oto produkcja z 1989 roku, oczywiście jej kontynuacje są z innych lat, której głównymi bohaterami są lalki. Nie jedna, a kilka. Każda inna, każda oryginalna i każda śmiertelnie niebezpieczna. Nieważne czy ma świder w głowie, czy pijawki w ustach – tych zabawek należy unikać jak ognia. Sama produkcja nie należy może do najlepiej zrobionych, efekty specjalne pozostawiają wiele do życzenia, jednak to ciekawy obraz, który przedstawia interesujące spojrzenie na motyw lalki w horrorze.
Najdziwniejsze jest jednak to, mordercze zabawki nie budzą w nas nienawiści. Są małe, nie wyglądają na groźne, ale potrafią zadać ból, i robią to, jednak odbiorca z zainteresowaniem śledzi ich kolejne dzieje.
Laleczka Chucky
Here comes Chucky! To jedna z najbardziej popularnych horrorowych laleczek, chyba nie ma osoby, która nie kojarzyłaby tej postaci. I tak, tej zabawki można się bać – nie tylko ze względu na fakt, iż chętnie pozbawia życia kolejne osoby, ale także biorąc pod uwagę jej aparycję. Ta do przyjemnych nie należy. Diabeł w zabawce – te słowa doskonale oddają charakterek Chucky’ego. W końcu to seryjny morderca zamknięty w plastikowej powłoce! Trudno więc wymagać od lalki bycia zwykłą niewinną zabaweczką.
Niebawem na ekrany kin wejdzie kolejny film opowiadający o krwawych perypetiach Chucky’ego. Zobaczymy, ile osób tym razem pozbawi życia ta mała zabaweczka…
Martwa cisza
Kukiełka, która budzi lęk i sieje… śmierć? Bohater tego horroru budzi lęk. Wygląda dość upiornie, jest o wiele bardziej niebezpieczny od innych laleczek i do tego potrafi zapędzić człowieka w kozi róg. Martwa cisza to horror, który może przestraszyć. Twórcy filmu postarali się – stworzyli odpowiedni klimat, pasującą do strasznej produkcji ścieżkę dźwiękową, do tego zaserwowali mrożącą krew w żyłach opowieść. Nic tylko oglądać i bać się.
Annabelle i Annabelle 2
Niektórzy uważają, że opowieści o Annabelle to jedne z lepszych horrorów ostatnich lat, inni boją się jedynie wyglądu tytułowej bohaterki. Nieważne, która opinia jest wam bliższa, tych produkcji nie mogło zabraknąć w naszym zestawieniu. Swoim wyglądem Annabelle rzeczywiście może budzić grozę, nieważne czy jest zamknięta w szklanej gablotce, czy siedzi sobie w bujanym fotelu i śledzi każdy twój ruch. Z tą laleczką nie warto zadzierać. Najlepiej pozbyć się jej, choć to zadanie wcale nie będzie należało do najłatwiejszych – zabawka wraca bowiem niczym bumerang.
The Boy
Ostatnim na naszej liście jest film o… pewnym małym chłopcu, który… No dobrze, nie zdradzimy wam fabuły produkcji, nadmienimy tylko, że warto zobaczyć ten horror, zwłaszcza iż zakończenie nie okazuje się przewidywalne. Nie jest to może najbardziej przerażający film ostatnich lat, jednak na pewno wzbudza zainteresowanie widza. A laleczka… Cóż, bywa niebezpieczna.
