Był sobie serial. Dobrze przyjęty, oglądany, lubiany. Później był sobie film, który również spełnił oczekiwania jego twórców. To, co dobre, szybko się kończy? W tym przypadku niekoniecznie. Przewodniczący Carnival Films – Gareth Neame – ma dla nas ciekawą wieść. Jaką?
Otóż w przygotowaniach jest sequel Downton Abbey. Jak mówi Gareth:
Odbywamy rozmowy. Pracujemy nad historią i kiedy moglibyśmy ją stworzyć. Jest dokładnie tak jak za pierwszym razem: musimy sprawić, by wszyscy znowu się zebrali. I to jest dość wymagające.
Jak widać, są wielkie plany, jednak potrzeba czasu na ich zrealizowanie. A co wy sądzicie o powstaniu sequela? Czy to dobry pomysł?