Szybko, tanio i bez ubezpieczenia! „Moving Out” – recenzja gry

-

Szukasz pomocy przy wyprowadzce? A może sam chcesz powynosić innym pudła? Idealnie się składa! Pracownicy firmy FART to prawdziwi profesjonaliści w swoim fachu!
Ja się nie wyrobię w czasie? Potrzymaj mi colę!

Moving Out to humorystyczna gra, w której wcielamy się w pracowników wyżej wymienionej korporacji FART. Nasze zadanie to wyniesienie wszystkich oznaczonych przedmiotów (bądź zwierząt) w jak najkrótszym czasie, do ciężarówki. W zależności od spędzonych na tych wyzwaniach minut, jesteśmy nagradzani medalami – od złotego, za najszybsze uporanie się z wyprowadzką, przez srebrny, po brązowy. Jeśli jednak nie uda nam się przenieść wszystkiego w narzuconym nam czasie, musimy rozpocząć zlecenie od nowa.

Szybko, tanio i bez ubezpieczenia! „Moving Out” – recenzja gry
Screen z gry

Po zakończonym zadaniu widzimy na ekranie nasze statystyki, zdobyty medal oraz odblokowane cele poboczne, takie jak: wrzuć piłkę do kosza, nie zbij żadnej wazy, nie wpadnij do basenu. Za te dodatki otrzymujemy złote monety, które możemy wydać w salonie gier. Ku zaskoczeniu, te minigry też wiążą się z noszeniem pudeł!
Aby lepiej wprowadzić nas w mechanikę, początkowe zlecenia są proste, jednak z czasem robi się coraz ciężej. Domy stają się większe, na farmach uciekają nam zwierzęta z ciężarówki, albo drogę do auta zagradza nam duży basen. A to tylko jedne z licznych wyzwań, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć.

Ciekawostką jest, że nie uświadczymy tutaj poziomu trudności do wyboru. Jeśli gramy w pojedynkę i nie czujemy się na siłach, by sprostać wszystkim wyzwaniom, a chcemy przejść tytuł bez nerwów, to w ustawieniach możemy włączyć tryb wspomagany. Funkcja ta modyfikuje grę, aby była łatwiejsza. Wydłuża limity czasu, przedmioty rzucone do ciężarówki znikają, meble na dwóch graczy stają się lżejsze, a także zostaje odblokowana opcja pominięcia poziomu niemożliwego do przejścia na daną chwilę. To świetne rozwiązanie dla dzieci czy osób, które nie mają z takimi grami styczności, a chcą się cieszyć rozgrywką. Dodatkowym atutem jest polska wersja językowa na każdej konsoli i PC.

Szybko, tanio i bez ubezpieczenia! „Moving Out” – recenzja gry
Screen z gry
W grupie siła!

Kampanię możemy przejść solo lub w kooperacji lokalnej, bowiem gra umożliwia nam zabawę nawet w cztery osoby. Wraz ze znajomymi jako jednorożce, chodzące tostery czy doniczki, wynosimy pudła, kanapy i telewizory. Z czasem dołączają do nas nowi pracownicy, którzy wyglądem bardzo odbiegają od normy.

Aby przenieść pewne duże przedmioty potrzebne są dwie osoby, jeśli jednak gramy samotnie, to nagle dostajemy większego skilla i możemy sami wynosić narożniki czy lodówki. Trzeba przyznać, że grając razem, a raczej współpracując – bo nie zawsze to idzie w parze – zlecenia idą nam szybciej. W każdym następnym miejscu, jakie odwiedzamy, rzeczy jest więcej lub są cięższe i trudniejsze do przenoszenia, a ciężarówka, którą podróżujemy, nie powiększa się. Musimy często pogłówkować w jakiej kolejności poukładać wszystko, aby się zmieścić w przyczepie i czasie.

Szybko, tanio i bez ubezpieczenia! „Moving Out” – recenzja gry
Screen z gry

Wszystko do tej pory brzmi bardzo grzecznie i nudno. Uwierzcie mi, to, co się dzieje na ekranie, nie pozwala nam nawet ziewnąć. Gdy po raz pierwszy usiadłam do Moving Out ze znajomymi, przeżywaliśmy każdy najmniejszy szczegół, rzucaliśmy do siebie pudłami ze szkłem, którymi rzucać się nie powinno, biegaliśmy w szale, panice i zdezorientowaniu, byleby tylko dostać złoty medal. Pomagaliśmy sobie, krzyczeliśmy na siebie i płakaliśmy ze śmiechu, czytając rozmowy naszych bohaterów po udanych wyprowadzkach. Słowo „udanych” to pojęcie względne, gdyż ciesząc się z uzbieranych przedmiotów, zostawialiśmy za sobą jeden wielki chaos, bałagan i potłuczone okna. Mimo wszystko sława rosła i zleceń przybywało. Grunt to efekt końcowy, prawda?

To był kawał dobrej roboty!

Gra nie jest długa, ale za to stosunkowo tania i dostępna na każdej platformie. Wraz z przyjaciółmi, jak i w domowym zaciszu, zapewniła mi dużo rozrywki. Jest to świetna odskocznia od tytułów wysokobudżetowych. Na pewno jeszcze nie raz sięgnę po Moving Out, gdy będzie mnie łapać nuda.

Szybko, tanio i bez ubezpieczenia! „Moving Out” – recenzja gry

  • polska wersja językowa,
  • tryb wspomagany,
  • humor,
  • niewygórowany poziom trudności.

Szybko, tanio i bez ubezpieczenia! „Moving Out” – recenzja gry

  • przy dłuższych, samotnych posiedzeniach może trochę znużyć,
  • dlaczego te kurczaki mi ciągle uciekały z ciężarówki?!

Za klucz do gry na platformę Steam dziękujemy firmie Cenega.

podsumowanie

Ocena
8

Komentarz

Gra została wykreowana z myślą o kooperacji i w tym trybie sprawdza się najlepiej. Samemu oczywiście idzie ją przejść, jednak osobiście, po czwartym zleceniu z kolei, zaczynałam się trochę nudzić.
Joanna Janik
Joanna Janik
Do bólu zakochana w grach wideo, kolekcjonerka gier, konsol i wszelkich gadżetów z nimi związanych. Fanka marvelowego uniwersum, rysownik z przypadku i niedoszły fotograf spełniający się na Instagramie.

Inne artykuły tego redaktora

Popularne w tym tygodniu

Gra została wykreowana z myślą o kooperacji i w tym trybie sprawdza się najlepiej. Samemu oczywiście idzie ją przejść, jednak osobiście, po czwartym zleceniu z kolei, zaczynałam się trochę nudzić.Szybko, tanio i bez ubezpieczenia! „Moving Out” – recenzja gry