Nowa część szybkiej i wściekłej serii ma pod górkę. Nie dość, że najpierw pojawiły się kłótnie na planie i opóźnienia w realizacji produkcji, to kiedy w końcu prace ruszyły pełną parą, po niewielkim czasie musiały zostać wstrzymane.
Doszło bowiem do dość poważnego wypadku – jeden z kaskaderów został ranny. Nie od dziś wiadomo, że to jeden z bardziej niebezpiecznych i wymagających zawodów świata. Do wypadku doszło 22 lipca, podobno podczas wykonywania akrobacji w jednej ze scen doszło do przykrego zdarzenia. Życiu kaskadera nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
Pojawiło się oświadczenie:
Na planie Szybkich i wściekłych 9 w Leavesden wydarzył się wypadek, ucierpiał jeden z naszych kaskaderów. Zatrzymaliśmy produkcję na cały dzień, aby skupić się na tej sytuacji.