Studio Longterm Games zapowiada swój pierwszy tytuł – kosmiczną opowieść o poznawaniu siebie i otaczającego świata, Space Tail: Every Journey Leads Home. W tej platformówce 2,5D poznamy historię psiaka o imieniu Bea wysłanego w przestrzeń kosmiczną, który wspólnie z graczem przeżyje niesamowite przygody i spotka na swojej drodze wiele mniej lub bardziej przyjaznych pozaziemskich istot.
Ta czerpiąca z produkcji takich jak Ori and the Blind Forest, Inside, Limbo i Journey historia inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami z początków kolonizacji przestrzeni kosmicznej przez człowieka, a właściwie z jej pierwszych prób. Zanim ludzkość sama podjęła się eksploracji kosmosu wiele zwierząt zostało wysłanych na orbitę – to właśnie one pierwsze widziały z bliska to, co ludzie poznali dopiero wiele lat później. Niestety wiele z nich nie przetrwało podróży… wyjątkiem jest właśnie Bea.
Rozgrywka w Space Tail: Every Journey Leads Home oparta będzie na trzech filarach: zmysłach, relacjach i towarzyszach.
- Zmysły – Bea nie jest superpsem. Nie ma żadnych nadludzkich – a właściwie nadpsich – mocy. Podobnie jak każdy prawdziwy pies może posługiwać się jedynie zmysłami: węchem, obserwacją i słuchem. To właśnie na nich oparta będzie jedna z głównych mechanik gry, tzw. detective mode, dzięki któremu psina dotrze do ukrytych lokacji oraz będzie mogła lepiej zareagować na czyhające na nią niebezpieczeństwa. W nieznanym sobie środowisku może bowiem liczyć jedynie na zmysły oraz własny instynkt.
- Relacje – Podczas swojej podróży Bea napotka wiele istot pozaziemskich. Część z nich będzie nastawiona przyjaźnie, jednak niektórzy mieszkańcy obcych planet uznają Beę za nieproszonego gościa. Gracze będą mogli wchodzić z nimi w interakcje i komunikować się poprzez swoisty “system dialogowy” – oparty na psich zachowaniach – aby zbudować więź, znaleźć wspólny język i uzyskać pomoc. Należy jednak być bardzo uważnym, bowiem każda akcja będzie miała swoje konsekwencje.
- Towarzysze – W trakcie podróży Bea zaprzyjaźni się z dwoma istotami: Kometą Rose oraz robotem o imieniu 8088Y. Będą oni towarzyszyć jej niemal przez całą grę, służąc pomocą w rozwiązywaniu zagadek i unikaniu niebezpieczeństw, a także w ostatecznym rozrachunku wpływając na zakończenie opowieści. Każdy z nich będzie miał unikalne zdolności, o użyciu których decydować będzie gracz.
Space Tail ma po pierwsze sprawiać graczom frajdę, ale jednocześnie skłaniać do pewnej zadumy, bo to nie jest prosta opowieść o psie w kosmosie. Jednocześnie, jest to rodzaj naszego hołdu dla wszystkich zwierzaków, które utorowały ludziom drogę do gwiazd oraz podróż do czasów, gdy wszyscy zagrywaliśmy się retro platformówkami – mówi Robert Ogłodziński, producent wykonawczy w Longterm Games.
Space Tail: Every Journey Leads Home ma być grą idealną dla dużych i małych graczy – przetestuje umiejętność logicznego myślenia i kreatywność, zagadki nie będa jednak odwracać uwagi od opowiadanej historii. Ta będzie bowiem bardzo ważna, a nad powstawaniem jej czuwał Łukasz Palkowski, wielokrotnie nagradzany reżyser, znany z produkcji takich jak “Chyłka”, “Bogowie” czy “Belfer”. Przygody Bei poznawać będziemy przy akompaniamencie klimatycznej muzyki skomponowanej przez Jana Sanejko oraz Bartosza Chajdeckiego, uznanych polskich kompozytorów muzyki filmowej i teatralnej. Sama gra powstała we współpracy z Enjoy Studio S.A.
Produkcja pojawić się ma jeszcze w tym roku na platformie Steam i Nintendo Switch, a docelowo także na konsolach poprzedniej i obecnej generacji.