Słyszałaś historie o samurajach? Wyginęli, ponieważ nie potrafili się przystosować do nowego stylu prowadzenia wojen, w którym prym wiodła broń palna. Następnym błędem było to, że w kolejnym konflikcie okazało się, że czołgi to nie wieże obronne, a potwory potrafiące z wielką szybkością najechać wrogie tereny i masakrować oddziały przeciwnika. […] A teraz… to zdolności zmieniają oblicze wojny.
Szef Portowej Mafii – Ougai Mori, tom 16
Pionki rozstawione
Szybko, lecz dokładnie
Od strony technicznej szesnasty już tom Bezpańskich Literatów niczym nie różni się od swych poprzedników – ale to naprawdę dobra wiadomość. Kreska jest czytelna, a jednocześnie cieszy oko szczegółami, między innymi świetnym odwzorowaniem emocji pojawiają się na twarzach postaci. Fabuła, po chwilowym spowolnieniu, o którym wspomniałem powyżej, wróciła do znanego już czytelnikom tempa. Na stronach mangi dzieje się bardzo dużo, jednakże wszystkie akcje oraz dialogi zazębiają się ze sobą, nie przytłaczając odbiorcy w żaden sposób. Szata graficzna wzmaga dynamikę historii, by po chwili podkreślić smutek oraz powagę danej sceny. Wypowiadane przez bohaterów słowa odwzorowują ich charaktery, w pełni pasując do motywów osoby lub sytuacji, w której się znalazła. Pomimo pierwiastka fantasy, reprezentowanego przez paranormalne zdolności, świat Yokohamy jest na wskroś logiczny. Prawda ostatecznie wychodzi na jaw, a dobro zatryumfuje. A co jeśli… nie?
Nieznany niepokój
W naszym codziennym życiu biel i czerń bardzo rzadko są tak wyraźnie zaznaczone, jak w pierwszych tomach Bungou. Delikatne odcienie szarości zaczęły przebijać się przez postacie wraz z przybyciem amerykańskiej Gildii, ale na powierzchnię wydobył je dopiero Dostojewski. To on oraz jego spisek stały się pretekstem dla autorów do ukazania większych niż dotychczas rąbków przeszłości oraz zakwestionowania oczywistych dotąd prawd. Kolejne tomy wzbudzały we mnie wiele niepewności, także tych dotyczących aspektów moralnych naszej rzeczywistości. Szesnasta odsłona serii zasugerowała mi jednakże coś nowego, wrażenie niespotkane dotąd w poprzednich rozdziałach: istnieje szansa, że pozytywni bohaterowie przegrają. A czytelnicy nie będą mogli nic z tym zrobić – bo taki właśnie jest nasz świat. Historia przedstawiana w Bezpańskich Literatach nabrała tym samym niespotykanego realizmu, zgrabnie przeplatanego „magicznymi” mocami uzdolnionych. Razem te elementy stworzyły mieszankę, od której nie sposób się oderwać.
Pozostałe recenzje tej serii:
Tytuł: Bungou Stray Dogs – Bezpańscy literaci
Autor: Kafka Asagirii, Sango Harukawa
Wydawnictwo: Waneko
Liczba stron: 195
ISBN: 978-83-8096-576-8